Czterech setów potrzebowała Polska, by wygrać w ostatnim meczu grupy B ze Słowacją i awansować do barażu. We wtorek o godz. 20.00 w Ergo Arenie nasi siatkarze spotkają się z Bułgarią. Jeśli wygrają, wtedy w ćwierćfinale zagrają z Niemcami.
W dwóch pierwszych setach trwała huśtawka obecna w polskim zespole od początku mistrzostw. W podstawowym składzie wyszedł atakujący Grzegorz Bociek, który, zdaniem trenera Andrei Anastasiego, spisywał się w poprzednim meczu lepiej od Jakuba Jarosza.
Słowacy wyglądali na mocno zdenerwowanych, trzy z pierwszych ośmiu serwisów posłali ok. 5 metrów za linię końcową boiska. Rywale – poprzez swoje błędy - dbali o to, by wynik krążył wokół remisu, ponieważ przyjęcie zagrywki było piętą achillesową Polaków. Najsłabiej radził sobie Michał Winiarski. Nieudane akcje obronne nasi reprezentanci rekompensowali mocnym atakiem. Gdy było 20:17, Anastasi rozłożył ręce w geście radości, ale na zwycięstwo w secie trzeba było jeszcze popracować. Słowacy wyrównali na 24:24, jednak dwie ostatnie piłki kończyli Polacy. 26:24.
W drugim secie trzeba było gonić rywali od początku. Fatalnie grał Winiarski (zastąpił go Michał Kubiak), Boćka zmienił Jarosz, przy stanie 11:16 rozgrywającego Łukasza Żygadłę zmienił Fabian Drzyzga. Ta w połowie rezerwowa drużyna potrafiła zmniejszyć przewagę do 2 punktów (19:21), ale set skończył się wygraną Słowaków 25:20.
Anastasi w trzecim secie zostawił na boisku tych zawodników, którzy wnieśli wiele orzeźwienia do gry Polaków i był to strzał w dziesiątkę. Znakomicie grał Kubiak, różnorodnym rozegraniem imponował Drzyzga, koledzy dostroili się do ich poziomu i entuzjazmu. Raz za razem popisywał się blok, Bartosz Kurek wreszcie wstrzelił się z atakiem, nie do zatrzymania był Jarosz. 16:11, 21:17, 23:18 – Polska przez cały czas prowadziła 4-5 punktami. Na finiszu było ich 6 (25:19).
Moc była z Polakami również w czwartym, ostatnim secie. Przy stanie 13:6, na twarzach naszych zawodników wreszcie pojawiły się dawno nie widziane uśmiechy. Chwila rozluźnienia i przewaga zmniejszyła się do jednego punktu (18:17, po czterech kolejnych punktach Słowaków). Szybko jednak wrócił do akcji Polaków rozmach i set zakończył się wynikiem 25:22.
Polska zajęła drugie miejsce w grupie B. W barażu czeka Bułgaria, która gdyńskie rozgrywki grupy D zakończyła na trzecim miejscu. Przegrała w ostatnim meczu z Rosją 1:3. Polska z Bułgarią grać nie lubi, przegrała z nią dwa mecze w ostatniej edycji Ligi Światowej. Nie ma jednak wątpliwości, że wziąć tę przeszkodę będzie naszej ekipie łatwiej niż pokonać Rosję. W przypadku wygranej, w ćwierćfinale czekać będą Niemcy. Na Rosję możemy trafić dopiero w finale w Kopenhadze.
W serca polskich kibiców wrócił optymizm.
Grupa B
• Polska – Bułgaria 3:1 (26:24, 20:25, 25:19, 25:22)
Polska: Nowakowski, Winiarski, Kurek, Żygadło, Możdżonek, Bociek, Zatorski (libero) oraz Ruciak, Jarosz, Kubiak, Drzyzga.
Słowacja: Bencz, Kohut, Patak, Chrtiansky, Kmet, Zatko, Ondrusek (libero) oraz Masny, Hupka, Nemec, Ogurcak.
• Turcja - Francja 1:3 (21:25, 23:25, 25:18, 23:25)
Tabela końcowa
1 | Francja | 3 | 9 | 9-2 |
2 | Polska | 3 | 6 | 7-5 |
3 | Słowacja | 3 | 2 | 4-8 |
4 | Turcja | 3 | 1 | 4-9 |
Grupa A
• Białoruś – Dania 2:3 (21:25, 25:17, 25:23, 20:25, 11:15)
• Włochy – Belgia 2:3 (23:25, 19:25, 25:18, 25:25, 27:25, 9:15)
Tabela końcowa
1 | Belgia | 3 | 8 | 9-3 |
2 | Włochy | 3 | 7 | 8-4 |
3 | Dania | 3 | 2 | 4-8 |
4 | Białoruś | 3 | 1 | 3-9 |
Grupa C
• Holandia - Słowenia 3:1 (19:25, 25:19, 25:22, 25:23)
• Serbia - Finlandia 3:0 (25:20, 25:23, 25:15)
Tabela końcowa
1 | Finlandia | 3 | 6 | 6-5 |
2 | Serbia | 3 | 5 | 7-5 |
3 | Holandia | 3 | 4 | 6-7 |
4 | Słowenia | 3 | 3 | 5-7 |
Grupa D
• Niemcy - Czechy 3:0 (25:13, 25:23, 25:20)
• Bułgaria - Rosja 1:3 (19:25, 25:23, 14:25, 19:25)
Tabela końcowa
1 | Niemcy | 3 | 8 | 9-2 |
2 | Rosja | 3 | 6 | 6-4 |
3 | Bułgaria | 3 | 4 | 6-7 |
4 | Czechy | 3 | 0 | 1-9 |
Pary barażowe (wtorek, 24 września)
Gdańsk
17.00 Rosja - Słowacja
20.00 Bułgaria - Polska
Odense
17.00 Holandia - Włochy
20.00 Serbia - Dania
Ćwierćfinały (środa, 25 września)
Gdańsk
17.00 Francja - Rosja/Słowacja
20.00 Niemcy - Bułgaria/Polska
Odense
17.00 Belgia - Serbia/Dania
20.00 Finlandia - Włochy/Holandia
Krzysztof Guzowski