Bruno Pompecki urodził się 7 kwietnia 1880 roku w Świeciu nad Wisłą, w katolickiej rodzinie nauczycielskiej. Uczęszczał wpierw do progimnazjum w rodzinnym mieście, a potem do gimnazjum w pobliskim Chełmnie, które ukończył na Wielkanoc 1900 roku. (Progimnazjum to gimnazjum jedynie z niższymi klasami. Rok szkolny rozpoczynał się wówczas i kończył na Wielkanoc. Termin ten obowiązywał do roku 1941, w którym datę rozpoczęcia nauki przeniesiono na wrzesień. Sytuacja ta uległa ponownej zmianie po zakończeniu II wojny światowej, w zależności od konkretnej strefy okupacyjnej. Ostatecznie w roku 1964 ustalono, że rok szkolny na terenie całych Niemiec będzie się rozpoczynał 1 sierpnia). W tym samym roku rozpoczął studia uniwersyteckie w Marburgu, kontynuowane we Wrocławiu i Królewcu (filozofia, filologia niemiecka, historia i geografia), które ukończył sześć lat później, zdając w Królewcu filologiczny egzaminu państwowy.
W czasie studiów zainaugurował także swą podwójną, literacką i literaturoznawczą działalność. Jako historyk literatury zadebiutował w 1901 roku kilkudziesięciostronicową publikacją o twórczości poetyckiej Heinricha Heinego i Emanuela Geibla („Heine und Geibel, zwei deutsche Lyriker: eine literarische Studie”; pol. Heine i Geibel, dwaj niemieccy lirycy: Studium literackie), swe pierwsze wiersze zatytułowane „Winterabend” (pol. Zimowy wieczór) i „Vorfrühling” (pol. Przedwiośnie) opublikował rok później w niedzielnym dodatku katolicko-prawicowego czasopisma „Westpreussisches Volksblatt”. (Twórczość Pompeckiego, z wyjątkiem kilku wierszy, nie była tłumaczona na język polski). Pod koniec studiów (1905) udało mu się zadebiutować przepełnionym tęsknotą i wrażliwością na przyrodę tomikiem poetyckim „Weichselrauschen. Lieder eines Westpreussen” (pol. Szum Wisły. Pieśni Zachodnioprusaka), rok później Pompecki opublikował w Lipsku broszurę poświęconą pochodzącemu z Gdańska malarzowi i poecie Robertowi Reinickowi.
Absolwent Albertiny objął na krótko stanowisko nauczyciela w królewskich gimnazjach w Chełmnie i Grudziądzu, by przenieść się do Wejherowa, gdzie na rok próby zatrudniony został w miejscowym progimnazjum. Następnie zaproponowano mu stanowisko nauczyciela pomocniczego w królewskim gimnazjum w Iławie, gdzie uczył łaciny, geografii, historii, niemieckiego i gimnastyki. Z Iławy powrócił jesienią 1908 roku do Wejherowa. W tamtejszym gimnazjum podjął pracę na stanowisku naukowego nauczyciela pomocniczego (wissenschaftlicher Hilfslehrer), by w czerwcu 1909 roku objąć etatowe stanowisko nauczyciela w szkole średniej (Oberlehrer; w ówczesnym systemie edukacyjnym nauczyciel pomocniczy był pedagogiem zatrudnionym tymczasowo lub dorywczo, z kolei tytuł Oberlehrer, później Gymnasiallehrer, zarezerwowany był dla nauczyciela, który uzyskał pierwszy stopień awansu zawodowego), wykładając te same przedmioty, co w iławskim gimnazjum. Ze sprawozdania z działalności gimnazjum w Wejherowie za okres od Wielkanocy 1909 do Wielkanocy 1910 można także wyczytać, że Pompecki angażował się w szkolne projekty rocznicowe. 10 listopada 1909 roku, zatem w 150. rocznicę urodzin Friedricha Schillera, wyrecytował skomponowany przez siebie, liczący ponad sto trzydzieści wersów poemat poświęcony poecie, zaś w dniu urodzin cesarza wygłosił w szkolnej auli uroczyste przemówienie. W Wejherowie pracował do końca 1911 roku, w sprawozdaniu z lat 1911-1912 przy jego nazwisku umieszczono przypis informujący o tym, iż jego obowiązki przejął u progu 1912 roku inny nauczyciel. W dokumencie brak jest informacji o przyczynach zaistniałej sytuacji, trudno zatem jednoznacznie stwierdzić, czy Pompecki rzucił nauczycielską posadę z własnej inicjatywy, czy to dyrektor placówki oświatowej rozwiązał z nim umowę.
Mimo ciągłych przeprowadzek i zmian placówek oświatowych początkujący nauczyciel nadal próbował swych sił jako autor tekstów literaturoznawczych, skupiając swą uwagę na twórcach regionalnych. W 1907 roku ukazała się broszura poświęcona zachodniopruskim lirykom „Westpreussische Poeten. Eine literarische Umschau” (pol. Zachodniopruscy poeci. Literacka panorama), dwa lata później Pompecki opublikował w Lipsku tekst o twórczości poetyckiej pochodzącego z Grudziądza Ernsta Stöckhardta, zatytułowany „Ernst Hardt. Versuch einer Würdigung seiner dichterischen Persönlichkeit“ (pol. ‘Ernst Hardt. Ku uznaniu jego poetyckiej indywidualności’).
Jeszcze jako nauczyciel w Wejherowie wydał w 1909 roku tomik gromadzący utwory liryczne i prozatorskie, zatytułowany „Verklungene Tage” (pol. Minione dni). Znakomitą większość tej publikacji stanowi pięćdziesiąt wierszy o tematyce miłosnej, prezentujących rozmaite odcienie i etapy uczucia żywionego przez podmiot liryczny do wybranki serca. W wydzielonym miejscu tomiku Pompecki umieścił też nieco dłuższe utwory liryczne, wśród których znalazła się ballada o legendarnym Otominie i Odminie oraz dłuższy wiersz poświęcony postaci księcia Świętopełka. Na trzecią i ostatnią część książki, zatytułowaną „Skizzen” składają się trzy drobne utwory prozatorskie o tematyce współczesnej.
***
Nagła rezygnacja ze stanowiska nauczyciela w Wejherowie mogła mieć związek z sugerowanym przez autora jednego z biogramów, narastającym uzależnieniem nauczyciela gimnazjalnego od alkoholu, w wyniku którego miał on w późniejszych latach często pozostawać bez stałej pracy. Możliwe jednak, że przyszły autor monografii o historii literatury zachodniopruskiej po prostu zapragnął porzucić małomiejskie życie, lokując swe nadzieje w Gdańsku, w którym już od 9 grudnia 1910 roku zajmował stanowisko członka zarządu Związku Dziennikarzy i Pisarzy Prus Zachodnich (Westpreussischer Journalisten- und Schriftsteller-Verein). W tym samym roku jego ojciec Bernard Pompecki odszedł na emeryturę i jako zasłużony nauczyciel gimnazjalny odznaczony został Orłem Hohenzollernów, przyznawanym nauczycielom, duchownym lub innym urzędnikom państwowym z okazji jubileuszy lub przejścia w stan spoczynku. Według autora jednego z biogramów poety, Bernard Pompecki zmarł w roku 1912 w Oliwie, być może już jako jej mieszkaniec.
W każdym razie, pierwszym poświadczonym przez księgę adresową gminy Oliwa z roku 1913 miejscem zamieszkania Bruno Pompeckiego (określonego mianem Oberlehrer) i jego matki Agathe, której imię opatrzono określeniem wdowa po nauczycielu, był budynek przy ulicy Pelonker Strasse 11 (dziś Polanki). Mimo przeprowadzki i rozmaitych zawirowań natury osobistej pisarzowi udało się opublikować także rodzaj bibliograficznego studium, poświęconego literackim kreacjom Malborka („Die Marienburg in der deutschen Dichtung” 1913, pol. ‘Malbork w poezji niemieckiej’), artykuł o znajomości Joanny Schopenhauer z Goethem („Johanna Schopenhauer und Goethe”), zamieszczony w roku 1914 na łamach „Altpreussische Rundschau” a także szkic o literaturze regionalnej („Westpreussische Literatur. Eine literarhistorische Skizze”; pol. Literatura Prus Zachodnich. Szkic historycznoliteracki).
Pompecki kilkakrotnie zmieniał w Oliwie lokum. Na podstawie wpisów w kolejnych książkach adresowych Oliwy łatwo prześledzić trasę jego przeprowadzek. W roku 1914 Bruno zamieszkał z matką na Albertstrasse 7 (dziś ulica Asnyka), rok później zmienili adres na Bergstrasse 7 (dziś Podhalańska), by w 1916 zamieszkać w domu przy Hardenbergstrasse 3 (dziś ulica Husa).
W gdańskim okresie życia poety i literaturoznawcy, pracującego w charakterze nauczyciela w kilku szkołach prywatnych, powstały dwie najważniejsze jego publikacje. W drugim roku I wojny światowej Pompecki wydał tomik „Heilige Stunden. Kriegslieder und andere Gedichte” (pol. ‘Święte godziny. Pieśni wojenne i inne wiersze’), uznawany za jego najdojrzalsze dzieło poetyckie. Autor podzielił je na cztery części, w których zawarł poetyckie obrazy codzienności („Vom Wege”; pol. ‘Z drogi’) i zaproponował garść wierszy refleksyjnych („Aus Licht und Dunkel”; pol. ‘Ze światła i cienia’). W książce umieścił również trzy utwory dedykowane swojej małej ojczyźnie („Heimat”), za którą uważał tzw. Kraj Nadwiślański (Weichselland). Dlatego w tomiku pojawił się zarówno wiersz o Borach Tucholskich, jak również dwie ballady o gdańskiej tematyce historycznej. Całość zamykał cykl ponad dwudziestu wierszy o tematyce wojenno-patriotycznej.
***
Jednak największą sławę przyniosła Pompeckiemu publikacja o ambicjach naukowych, stanowiąca niejako zwieńczenie i poszerzenie zakresu jego wcześniejszych badań literaturoznawczych. Mowa oczywiście o wydanej w 1915 roku monografii, zatytułowanej „Literaturgeschichte der Provinz Westpreussen. Ein Stück Heimatkultur” (pol. Historia literatury Prowincji Prusy Zachodnie. Fragment kultury ojczyźnianej). We wstępie do niej napisał między innymi: „W mojej pracy nie chodziło tylko o to, by godnie zaprezentować określoną grupę znaczących zjawisk literackich, tylko raczej i przede wszystkim o to, by naszkicować obraz życia literackiego czasów dawnych i nowych. Dlatego zdarzy się, że zetkniemy się z ogromem nazwisk, które wprawdzie nie mogą najczęściej rościć sobie pretensji do posiadania wybitnego znaczenia, ale które, usłużne swoim czasom, stały się konieczne do wypełnienia ram planowanego obrazu. Bowiem również w literaturze nie można uwzględniać tylko tego, co wielkie i największe; tylko powierzchowne wykształcenie mija bokiem rodzimą twórczość, ponieważ ta nie kieruje od razu ku szczytom albo nie podąża za modą, dlatego właśnie, że jest na to zbyt zdrowa. Dla człowieka naprawdę wykształconego rodzime enuncjacje artystyczne, nawet jeśli czasem są nieco skromne, są również źródłem radości; nikt poza pisarzami nie odda głębiej i żarliwiej obrazu i duszy stron ojczystych. A ileż ojczyzna potrafi dać!”.
Dedykowane Maxowi Halbemu dzieło podzielił badacz na sześć zasadniczych rozdziałów, ułożonych w porządku chronologicznym, uwzględniającym specyfikę najważniejszych w danym okresie ośrodków kulturalnych Prus Zachodnich. Obfitujące w fakty, opatrzone często interpretacyjnymi komentarzami opracowanie otwierało kilkunastostronicowe omówienie literatury okresu krzyżackiego, nieco więcej uwagi poświęcił Pompecki okresowi reformacji w Prusach, analizując jej literackie realizacje w Gdańsku, Elblągu, Toruniu, Prabutach i Kwidzynie. Jeszcze więcej do powiedzenia miał o regionalnej literaturze Prus Zachodnich w wieku XVII. W rozdziale tym uwzględnił po raz pierwszy także Toruń i jego literackie tradycje. Im bliżej współczesności, tym bardziej w monografii Pompeckiego pęcznieją informacje. Sporo uwagi poświęcił autor w osobnym rozdziale literaturze zachodniopruskiej za panowania Fryderyka Wielkiego, jednak stosunkowo najwięcej informacji o regionalnym życiu literackim, twórcach i ich dziełach znalazło się w dwóch ostatnich częściach opracowania, uwzględniających nie tylko najważniejsze pod względem literackim ośrodki miejskie Prus Zachodnich (Gdańsk, Elbląg i Toruń), ale także rozmaite aspekty dziejów lokalnej literatury w wieku XIX i u progu następnego stulecia (towarzystwa naukowe, drukarstwo, dziennikarstwo, wiodące gatunki i rodzaje literackie, twórczość kobieca, dialektowa i ludowa, itp.).
Monografia Pompeckiego była pierwszym całościowym opracowaniem dziejów literatury regionalnej, napisanym z pozycji lokalnego patrioty, intelektualisty i obywatela wilhelmińskich Niemiec. Dlatego przeczytać można w niej jedynie o dziejach niemieckojęzycznej literatury Prus Zachodnich, bez uwzględnienia twórczości pisarzy tworzących po polsku czy po kaszubsku. Dla badaczy niemieckiej literatury Prus Zachodnich, zwłaszcza tej w tzw. długim wieku dziewiętnastym, „Literaturgeschichte der Provinz Westpreussen” pozostaje do dziś jednym z podstawowych źródeł.
Monografia ta była bodajże ostatnim drukiem zwartym Pompeckiego o tematyce literaturoznawczej, wciąż jednak pisywał o swojej ukochanej literaturze ojczyźnianej. Przykładem tego jest chociażby tekst zamieszczony w 1915 roku w „Die Grenzboten” i zatytułowany „Altpreussische Romantik in Polen” (pol. Staropruski romantyzm w Polsce), czy artykuł o roli Gdańska w dziejach dawnej literatury niemieckiej, wydrukowany w 1920 roku w „Ostdeutsche Monatshefte”. Na łamach „Danziger Zeitung” i „Danziger Neueste Nachrichten” Pompecki publikował też swe pojedyncze utwory, pisane często w poetyce bliskiej ekspresjonizmowi.
***
Niewiele wiadomo o ostatnich latach życia literata, który według niektórych biografów miał przeżyć załamanie psychiczne, popaść w alkoholizm i długi. Być może miało to związek z rozwijającą się u niego gruźlicą, która była ostateczną przyczyną jego śmierci. Bruno Pompecki zmarł 4 kwietnia 1922 roku w wieku czterdziestu dwóch lat. Jego matka, Agathe, przebywała pod tym adresem do roku 1933, po czym przeniosła się o jeden numer dalej (Hardenbergstrasse 4). Przeżyła ona syna co najmniej o dwadzieścia lat, bowiem jej nazwisko widniało pod tym adresem jeszcze w książce adresowej z roku 1942.
Janusz Mosakowski
Pierwodruk: „30 Dni” 6/2022