• Start
  • Wiadomości
  • MIIWŚ. Drugie doniesienie Nawrockiego przeciwko Machcewiczowi   

MIIWŚ. Drugie doniesienie Nawrockiego przeciwko Machcewiczowi   

Dyrektor MIIWŚ dr Karol Nawrocki skierował drugi pozew do prokuratury przeciw byłemu dyrektorowi prof. Pawłowi Machcewiczowi. Zarzuca mu rzekome nadużycie finansowe w wysokości ponad 5 milionów złotych. Machcewicz: - To dalszy ciąg kampanii PiS przeciwko mnie.
18.05.2018
Więcej artykułów poświęconych Gdańskowi znajdziesz na stronie głównej gdansk.pl
MIIWŚ, sala poświęcona włoskiemu faszyzmowi
MIIWŚ, sala poświęcona włoskiemu faszyzmowi
Dominik Paszliński/gdansk.pl

Jak nas poinformował Aleksander Masłowski, rzecznik MIIWŚ w Gdańsku, dyrektor Muzeum II Wojny Światowej dr Karol Nawrocki 7 maja “realizując swój obowiązek złożył w prokuraturze zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez byłego dyrektora MIIWŚ, Pawła Machcewicza, polegającego na nadużyciu przysługujących mu uprawnień, czego skutkiem było wyrządzenie Muzeum II Wojny Światowej szkody majątkowej w wysokości ponad 5 milionów złotych”.

Dalej w informacji z MIIWŚ  czytamy, że:

“W wyniku przeprowadzonego przez firmę zewnętrzną audytu w Muzeum stwierdzono nieprawidłowości w realizacji zamówienia dotyczącego robót budowlanych, instalacyjnych i wyposażeniowych, polegające na zawarciu z wykonawcami umowy na kwotę z górą 5 milionów złotych przewyższającą kosztorys przedstawiony jako wyjściowy w 2015 r. Z uzyskanych przez audytorów informacji wynika, że negocjacje w wyniku których koszt zamówienia wzrósł z pierwotnych ponad 8 milionów złotych do ostatecznych przeszło 13 milionów złotych (maj 2016 r.) prowadzone były w formie rozmów telefonicznych, pocztą elektroniczną i w formie spotkań na placu budowy.

W stosunku do kosztorysu wyjściowego z 2015 r. ceny ostatecznie zapłacone przez Muzeum wykonawcom za poszczególne elementy wyposażenia były przeciętnie dwukrotnie wyższe. W skrajnym przypadku cena zapłacona stanowiła 38-krotność ceny kosztorysowej.

Dla prac objętych umową będącą przedmiotem zawiadomienia nie zastosowano przy tym trybu przetargowego, przez co oferta złożona została tylko przez jednego oferenta, który przedstawił ceny kilkukrotnie wyższe od kosztorysu.

W przypadku niektórych realizacji będących przedmiotem zamówienia zaakceptowane przez byłą dyrekcję ceny były szokująco wysokie biorąc pod uwagę rozmiary, wykorzystane materiały i ogólny charakter zamówionych elementów wyposażenia.”

MIIWŚ załącza też zdjęcia elementów wyposażenia: to m.in. kosz na śmieci za 3318 zł, lada za 64, 5 tysiąca i bufet w kawiarni za 131 tysięcy złotych.

prof. dr hab. Paweł Machcewicz, były dyrektor MIIWŚ
prof. dr hab. Paweł Machcewicz, były dyrektor MIIWŚ
zdj. Grzegorz Mehring/gdansk.pl

Machcewicz: zgodnie z prawem zamówień publicznych

Prof. Paweł Machcewicz, były dyrektor, pomysłodawca i twórca MIIWŚ, przysłał nam w tej sprawie oświadczenie, w którym czytamy:

"Jest to dalszy ciąg kampanii prowadzonej przeciwko mnie przez rząd Prawa i Sprawiedliwości, który najpierw usiłował nie dopuścić do otwarcia Muzeum, a potem robił wszystko, by zdyskredytować i zniszczyć jego wystawę i ludzi, który ją stworzyli. Teraz walkę ludzi z uznawanymi za wrogów prowadzi się przy pomocy prokuratury. Poprzednie doniesienie do prokuratury nie przyniosło skutków w postaci aktu oskarżenia przeciwko mnie, to teraz wysuwa się kolejne oskarżenia. Interesujące, że formułuje się je ponad rok od usunięcia mnie z Muzeum, ale najwyraźniej teraz jest takie zapotrzebowanie. Ciekawe jest też, że dyr. Nawrocki zarzuty zapowiedział w Telewizji Trwam, co dobrze ilustruje ich propagandowy charakter. W przypadku dyr. Nawrockiego ma to też odwrócić uwagę od jego całkowitej nieudolności - jak dotąd jego jedyne „osiągnięcia” to niszczenie wystawy stworzonej przez najwybitniejszych historyków polskich i światowych.

Wyposażenie z budynku odbyło się zgodnie z prawem zamówień publicznych - w ramach robót uzupełniających zlecono je generalnemu wykonawcy, co było prawidłowym rozwiązaniem. Środki na wyposażenie i prace budowlane mieściły się w budżecie określonym w ramach Wieloletniego Programu Rządowego. Zarzut o szkodzie Muzeum w wysokości 5 mln zł jest wobec tego zupełnie bezpodstawny. W ramach tego zamówienia oprócz robót budowlanych oraz zakupu wyposażenia zamówiono specjalistyczny sprzęt do obsługi wystawy i gmachu. Wobec braku dostępu do dokumentów, nie mogę odnieść się do cen jednostkowych. Według mojej najlepszej wiedzy odpowiadały one ówczesnym rynkowym realiom."

Przypomnijmy, że w listopadzie 2017 dyrektor MIIWŚ Karol Nawrocki złożył zawiadomienie do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa na szkodę Muzeum poprzez rozwiązanie umowy o współpracy z Gminą Miasta Gdańska. Agenci CBA byli wtedy w warszawskim domu prof. Machcewicza, odwiedzili także Urząd Miasta w Gdańsku. 

TV

Bajpas kartuski działa