Gdańszczanie od początku sezonu uznawani byli za głównego kandydata do awansu do superligi, ale kilka wpadek, m.in. z Sokołem Browar Kościerzyna 23:25 i MKS Real Leszno 27:29, sprawiło, że z pracą pożegnał się trener Daniel Waszkiewicz, a zespół zamiast patrzeć na wszystkich z góry tabeli, musiał oglądać plecy kilku rywali.
Spotkanie z Meblami Wójcik Elbląg miało się odbyć we wcześniejszym terminie, ale ze względu na choroby zawodników gości został przeniesiony na 19 grudnia. Przed meczem zespół z Elbląga był wiceliderem a podopieczni trenerów Damiana Wleklaka i Marcina Lijewskiego zajmowali czwartą pozycję.
Cel był jeden: wygrać i zmniejszyć dystans do prowadzącej Warmii Traveland Olsztyn.
Gospodarze rozpoczęli z animuszem: w 5. minucie prowadzili już 3:0. Ale elblążanie natychmiast odpowiedzieli czterema celnymi rzutami. Za chwilę pięć kolejnych trafień zaliczyli szczypiorniści Wybrzeża. W 14. minucie było już 8:4.
W gdańskiej bramce bardzo dobrze spisywał się Artur Chmieliński a jego koledzy z pola nie zwalniali tempa. Po kontrze Piotra Papaja w 20. minucie na tablicy wybików pojawił się rezultat 12:7. Do przerwy przewaga wzrosła do sześciu goli (15:9).
- Dzisiejszy mecz był jednym z naszych lepszych. Obrona funkcjonowała bardzo dobrze, w ataku mieliśmy dużo fajnych akcji – komentował już po meczu Patryk Abram, który tym razem tylko raz pokonał bramkarza drużyny przeciwnej.
Jeśli ktoś myślał, że zawodnicy z Elbląga już odpuścili, to był w błędzie. Najpierw dwukrotnie do bramki Wybrzeża trafił najskuteczniejszy w ekipie gości Michał Tórz a kilka świetnych interwencji zaliczył golkiper gości Adrian Fiodor. Zrobiło się tylko 18:16.
Widmo porażki zaglądało gospodarzom w oczy? Raczej nie, ta sytuacja co najwyżej zmobilizowała zawodników z Gdańska, którzy ponowni ruszyli do ataku. Po bramkach Kondratiuka, Prymlewicza i Papaja oraz trzech golach Michała Bednarka stało się jasne kto wygra mecz.
Wybrzeże jest wiceliderem i podobnie, jak trzeci w tabeli Meble Wójcik, ma 20 punktów. Prowadzi Warmia Traveland Olsztyn - 24 punkty.
- Cztery punkty to dużo i mało. Jestem pewien, że solidnie przepracujemy przerwę i wierzę, że druga runda będzie zdecydowanie lepsza. Musi taka być, żebyśmy osiągnęli nasz cel - dodał Abram.
Awans do superligi uzyskają zwycięzcy grup A i B pierwszej ligi oraz zwycięzca barażu pomiędzy zespołami z drugich miejsc.
Następna kolejka odbędzie się 6 lutego 2016 roku. Gdańszczanie zagrają na wyjeździe z MKS Kalisz.
Wybrzeże Gdańsk 26:21 Meble Wójcik Elbląg 26:21 (15:9)
Wybrzeże: Chmieliński, Plaszczak – Bednarek 4, Kondratiuk 4, Papaj 4, Ćwikliński 3, Sulej 3, Kornecki 2, Rogulski 2, Skrzypczak 2, Abram 1, Prymlewicz 1 oraz Nilsson.