Wiesław Labuda, szef biura sponsoringu i promocji Grupy LOTOS SA., nie ukrywa, że współpraca z klubem miała gorsze i lepsze etapy. Teraz są te naprawdę dobre.
- Grupa LOTOS jest z Treflem od 2009 roku - mówi Labuda. - Przeżywaliśmy różne chwile, aż wreszcie w zeszłym sezonie nastąpiło wspaniałe przełamanie. Przed zespołem debiut w europejskich pucharach, a także trudny sezon w lidze, podczas którego każdy będzie chciał „bić mistrza”. Wierzę, że trener Anastasi jest w drodze po dalsze sukcesy, a apetyty zespołu na kolejne zwycięstwa są jeszcze większe.
Gdańszczanie w okresie przygotowawczym nie wypadali najlepiej, grali przeciętnie, popełniali sporo błędów, przegrywali mecze kontrolne z zespołami średniej klasy. Na 15 rozegranych sparingów wygrali tylko 5.
Wpływ na to miał z pewnością brak kilku podstawowych siatkarzy, bo ze względu na mecze reprezentacji Polski, USA i Niemiec w Pucharze Świata i mistrzostwach Europy, całego cyklu treningowego z zespołem nie przeszli Mateusz Mika, Piotr Gacek, Amerykanin Murphy Troy i Niemiec Sebastian Schwarz.
Pierwszy laur zdobyty
Sprawdzianem aktualnej siły gdańskiej ekipy był rozegrany w środę, 28 października 2015, w Poznaniu mecz o Superpuchar, który tradycyjnie otwiera nowy sezon. Rywalem Lotosu Trefl, zdobywcy Pucharu Polski, był mistrz kraju Asseco Resovia z Bartoszem Kurkiem i Fabianem Drzyzgą w składzie.
W tym spotkaniu w wyjściowej szóstce znaleźli się ci sami zawodnicy, którzy w ubiegłym sezonie decydowali o zdobyciu Pucharu Polski i wicemistrzostwa kraju. Gdańszczanie grali bardzo dobrze, dokładnie i skutecznie, dzięki czemu pokonali faworyta z Rzeszowa 3:2 (25:23, 25:18, 23:25, 22:25, 15:12).
Dobre zawody rozegrali Troy i Mika, którzy kończyli połowę swoich ataków. Tego drugiego uznano nawet najlepszym zawodnikiem meczu. Znakomicie rozgrywał Marco Falaschi, który zaliczył także asa serwisowego i skutecznie blokował. W ogóle blok był jednym z lepszych elementów w grze zdobywcy tegorocznego Superpucharu: w tym elemencie wyróżniali się Grzyb i kapitan drużyny Bartosz Gawryszewski.
Skład Lotosu Trefl: Grzyb (10 punktów), Falaschi (5), Schwarz (13), Gawryszewski (12), Troy (18), Mika (13), Gacek (libero) oraz Dębski (1), Stępień, Schulz (1), Hebda.
Pierwszy laur sezonu 2015/16 gdańszczanie już zgarnęli. Kibice czekają na następne.
Liga inna niż poprzednia
W piątek, 30 października, Lotos Trefl rozpoczął zmagania w PlusLidze. Będzie to zupełnie inny sezon niż poprzedni. Ze względu na igrzyska olimpijskie, które w 2016 roku odbędą się w Rio de Janeiro i wielkie nadzieje z nimi związane (reprezentacja Polski jest mistrzem świata, kwalifikacji olimpijskiej jeszcze nie ma, ale nikt nie wyobraża sobie, aby jej nie wywalczyła), postanowiono skrócić rozgrywki ligowe do minimum. Zrezygnowano więc z fazy play off. W praktyce oznacza to, że 14 zespołów rywalizować będzie systemem każdy z każdym mecz i rewanż. Po zakończeniu sezonu zasadniczego dwie najlepsze ekipy grać będą o złoto, drużyny z miejsc 3. i 4. o brąz.
- Tegoroczny system rozgrywek uważam za błąd, gdyż premiuje kluby, które mają 16-18 osobowe składy. W każdym meczu każdych rozgrywek musimy dawać z siebie wszystko i walczyć o zwycięstwo – zaznacza Andrea Anastasi, szkoleniowiec Lotosu Trefl.
- Uważam, że czołówka PlusLigi składać się będzie z czterech-pięciu zespołów o najsilniejszych składach i w tym gronie chcielibyśmy się znaleźć - dodaje Piotr Należyty, prezes klubu z Gdańska.
Na początek PlusLigi rywalem wicemistrzów Polski był BBTS Bielsko-Biała. Ten mecz oraz cztery następne podopieczni trenera Anastasiego rozegrają na wyjeździe.
Trener Anastasi w wyjściowej szóstce dokonał dwóch zmian w porównaniu z meczem o Superpuchar. Sebastiana Schwarza zastąpił Miłosz Hebda, zaś miejsce Grzyba zajął Artur Ratajczak. Gdańszczanie po zaciętym boju wygrali 3:2 (25:18, 17:25, 20:25, 25:18, 15:10). MVP spotkania wybrany został rozgrywający wicemistrzów Polski Przemysław Stępień.
Skład Lotosu Trefl: Falaschi, Gawryszewski (4), Troy (10), Ratajczak (2), Mika (25), Hebda (10), Gacek (libero) oraz Stępień, Dębski, Schwarz (3), Schulz (19)
Debiut w Lidze Mistrzów
Pierwszy mecz u siebie w tegorocznej PlusLidze żółto-czarni rozegrają dopiero 25 listopada. Przed własną publicznością pokażą się jednak zdecydowanie szybciej, bo już we wtorek, 3 listopada 2015. Tego dnia o godz. 18 w Ergo Arenie zadebiutują w Lidze Mistrzów a ich rywalem będzie Vojvodina NS Seme Nowy Sad.
- Wszyscy nie możemy doczekać się startu Ligi Mistrzów – przyznaje prezes Należyty. - Widać to również po sprzedaży biletów, bo ta obecnie jest dziesięciokrotnie wyższa niż w podobnym okresie przed ubiegłoroczną inauguracją.
Smak Ligi Mistrzów, a nawet jej zwycięstwa, zna Schwarz, który w 2007 triumfował w CEV Champions League.
- Wygrałem Ligę Mistrzów, ale było to już dawno temu. Nie mam nic przeciwko, byśmy powtórzyli ten wynik w tym sezonie, ale oczywiście wszyscy wiedzą, że to bardzo trudne rozgrywki, w których rywalizować trzeba z najlepszymi drużynami Europy – tłumaczy Niemiec. - Musimy skupiać się na każdym kolejnym meczu. Teraz myślimy o piątkowym pojedynku z BBTS, a następnie skupimy się na meczu z Vojvodiną Nowy Sad. Tak też będziemy podchodzić do kolejnych spotkań w Lidze Mistrzów: mecz po meczu. Stać nas na awans do kolejnej fazy tych rozgrywek i to powinien być nasz pierwszy cel.
Vojvodina, podobnie, jak gdańszczanie, sezon rozpoczęli od zdobycia krajowego Superpucharu, który wywalczyli po zwycięstwie nad Crvena Zvezdą Belgrad. W lidze mają za sobą dwa mecze: zwycięstwo nad Partizanem Belgrad 3:0 oraz porażkę Crveną Zvezdą 0:3. W obu tych spotkaniach najlepiej punktującymi graczami w ekipie z Nowego Sadu byli atakujący Aleksandar Minić i przyjmujący Marko Nikolić.
- Drużyna z Nowego Sadu bazuje na bałkańskiej szkole, przeciwko której ciężko się rywalizuje. Mamy dobry zespół, który stale podnosi swój poziom. Musimy dać z siebie wszystko, by zwyciężyć i w rezultacie wyjść z grupy – podkreśla trener Anastasi.
Grupowymi rywalami Lotosu Trefl są jeszcze Modena Volley (Włochy) i ACH Volley Lublana (Słowenia).
Bilety od 15 do 50 zł. Dzieci do lat 13 w sektorze rodzinnym, osoby niepełnosprawne i ich opiekun - 5 zł.
KADRA LOTOS TREFL GDAŃSK:
Rozgrywający
* Mario Falaschi (Włochy), nr 5, data urodzenia: 18.09.1987, wzrost: 187 cm, waga: 85 kg
* Przemysław Stępień, nr 4, data urodzenia: 07.02.1994, wzrost: 185 cm, waga: 66 kg
Przyjmujący
* Mateusz Mika, nr 15, data urodzenia: 21.01.1991, wzrost: 206 cm, waga: 92 kg
* Murphy Troy (USA), nr 11, data urodzenia: 31.05.1989, wzrost: 202 cm, waga: 99 kg
* Sebastian Schwarz (Niemcy), nr 9, data urodzenia: 02.10.1985, wzrost: 197 cm, waga: 94 kg
* Damian Schulz, nr 7, data urodzenia: 26.02.1990, wzrost: 208 cm, waga: 95 kg
* Sławomir Zemlik, nr 1, data urodzenia: 03.11.1992, wzrost: 200 cm, waga: 87 kg
* Miłosz Hebda, nr 17, data urodzenia: 11.03.1991, wzrost: 208 cm, waga: 89 kg
Środkowi
* Wojciech Grzyb, nr 2, data urodzenia: 04.01.1981, wzrost: 206 cm, waga: 101 kg
* Bartosz Gawryszewski, nr 10, data urodzenia: 22.08.1985, wzrost: 202 cm, waga: 90 kg
* Artur Ratajczak, nr 12, data urodzenia: 18.09.1990, wzrost: 205 cm, waga: 94 kg
* Karol Behrendt, nr 8, data urodzenia: 14.04.1995, wzrost: 197 cm, waga: 76 kg
Libero
Piotr Gacek, nr 3, data urodzenia: 16.09.1978, wzrost: 185 cm, waga: 80 kg
Mateusz Czunkiewicz, nr 18, data urodzenia: 16.12.1996, wzrost: 180 cm, waga: 73 kg