Po weekendzie na ligowych boiskach

W niedzielę cenne zwycięstwa odnieśli rugbiści Lechii Gdańsk oraz piłkarze ręczni Wybrzeża Gdańsk. W sobotnich regatach kończących sezon żeglarski na Zatoce Gdańskiej najszybszy był jacht z Rosji.
04.10.2015
Więcej artykułów poświęconych Gdańskowi znajdziesz na stronie głównej gdansk.pl

Rugbiści Lechii Gdańsk rozgromili Ogniwo Sopot 49:10.

Rugbiści gdańskiej Lechii podtrzymali serię zwycięstw w tegorocznym sezonie ekstraligi. W niedzielę grali na nowo otwartym, zmodernizowanym stadionie w Sopocie z Ogniwem. Wygrali pewnie 49:10.

Punkty dla Lechii zdobyli: Popławski 24, Buczek 5, Płonka 5, Pawłowski 5, Rokicki 5, Wójcik 5.

11 bramek przewagi

W czwartej kolejce pierwszej ligi grupy A piłkarzy ręcznych trzecie do tej pory Wybrzeże Gdańsk podejmowało wicelidera Polski Cukier Pomezanię Malbork. Gospodarze po raz pierwszy w sezonie zagrali bez trenera Daniela Waszkiewicza, który został zwolniony ze swojej funkcji.

Damianowi Wleklakowi, dotychczasowemu asystentowi „Profesora”, udało się w 100 procentach zmotywować swoich zawodników. Dowodzeni przez najskuteczniejszego strzelca Łukasza Rogulskiego, wygrali niedzielny mecz zdecydowanie 35:24. Dzięki temu zwycięstwu gdańszczanie zostali nowym wiceliderem.

Najwięcej goli dla Wybrzeża zdobyli: Rogulski 7, Abram 6, Papaj i Sulej po 4.

Młodzież się postawiła

W grupie A pierwszej ligi piłkarzy ręcznych grają także czołowi polscy młodzieżowcy zebrani w klubie SMS ZPRP Gdańsk. Podopieczni trenera Jana Prześlakiewicza w meczu wyjazdowym stawiali mocny opór liderowi, Sokołowi Browar Kościerzyna, niemal do samego końca. Dzielnie się trzymali do stanu 26:26, by ulec ostatecznie 27:30.

Najcelniej w SMS ZPRP rzucali: Moryto 6, Jarosiewicz i Salacz po 5.

Przy słabym wietrze

Błękitna Wstęga to regaty uznawane za zakończenie sezonu żeglarskiego. Trasa rozgrywanych już po raz 64. zawodów miała przebiegać z Gdyni do Gdańska i z powrotem. Niestety, ze względu na słaby wiatr start opóźniono o dwie godziny, a trasę skrócono – żeglarze płynęli tylko do Sopotu, skąd wrócili do Gdyni.

Najszybszy był rosyjski jacht „Blagodarnost 2”. Startował m.in. Mateusz Kusznierewicz, mistrz olimpijski z Atlanty (1996) w klasie Finn, ale nie ukończył regat.