• Start
  • Wiadomości
  • Ile jest warta i co naprawdę potrafi Lechia? Sprawdzi Korona

Ile jest warta i co naprawdę potrafi Lechia? Sprawdzi Korona

Bez Jakuba Wawrzyniaka i Rafała Janickiego zagrają biało-zieloni w sobotę, 20 lutego, w Kielcach. - Ich brak otwiera szansę innym - przekonuje trener Lechii Piotr Nowak. - Musimy przede wszystkim grać piłką i wymieniać się pozycjami - zdradza taktykę na spotkanie z Koroną szkoleniowiec gdańszczan. Początek meczu o godz. 15.30.
19.02.2016
Więcej artykułów poświęconych Gdańskowi znajdziesz na stronie głównej gdansk.pl

Lechiści mają sobie pomagać i wymieniać pozycje. Czy w meczu z Koroną do Flavio Paixao i Sebastiana Mili dołączy brat tego pierwszego?

Inaugurację piłkarskiej wiosny Lechia Gdańsk miała wymarzoną i efektowną - 5:0 z Podbeskidziem Bielsko-Biała zrobiło wrażenie. Niestety nie było to zwycięstwo, po którym można wyciągnąć wiele wniosków, dotyczących przygotowania zespołu do sezonu czy zgrania poszczególnych formacji, w konsekwencji wartości drużyny i jej siły.

Powód jest oczywiście jeden: Podbeskidzie całą drugą połowę grało w dziewięciu. Piłkarze Lechii przez pełne 45 minut mieli dużo wolnego miejsca, co skrzętnie wykorzystali.

- Mecz się ułożył, jak się ułożył, ale trzeba też umieć zdobywać gole, gdy gra się w przewadze - mówi Michał Chrapek, który z Podbeskidziem zmienił w drugiej połowie Milosa Krasicia, miał kilka udanych zagrań, w tym piękną asystę do Sławomira Peszki.

Trener Piotr Nowak jest oczywiście zadowolony z postawy swojej drużyny i efektownego zwycięstwa w pierwszym ligowym meczu na wiosnę, ale dostrzega też mankamenty.

- Na pewno musimy ustabilizować naszą dobrą dyspozycję. Musimy grać szybciej, niż w pierwszej połowie meczu z Podbeskidziem, gdzie popełniliśmy kilka błędów. W naszej grze nie było płynności, za długo holowaliśmy piłkę - ocenia Nowak. - Po przerwie w naszych poczynaniach dominowała już wymienność pozycji, dzięki czemu udało nam się strzelić bramki. Liczę, że podobnie będzie z Koroną. Nie możemy pozwolić sobie na wymianę ciosów z rywalem, czy wikłanie się w pojedynki. Musimy przede wszystkim grać piłką i wymieniać się pozycjami.

Tylko, że w Kielcach najprawdopodobniej biało-zieloni przez cały mecz grać będą jedenastu na jedenastu a nie, jak w Gdańsku, jedenastu na dziewięciu. Poza tym trzeba będzie prawie zupełnie zmienić defensywę, gdyż ze względu na nadmiar żółtych kartek nie wystąpią Jakub Wawrzyniak i Rafał Janicki.

- Ich brak otwiera szansę innym. Mamy w kadrze Gersona, Grzegorza Wojtkowiaka, Pawła Stolarskiego czy Adama Chrzanowskiego, który bardzo dobrze zagrał w spotkaniach reprezentacji U-17 - wylicza trener Nowak i dodaje. - Będziemy musieli zwrócić uwagę na naszą defensywę, bo Korona pokazała w Szczecinie (prowadziła 2:0, przegrała 2:3 - przyp. red.), że bardzo szybko przechodzi z obrony do ataku.

Ciekawe też, na jaki wariant ofensywny zdecyduje się gdański szkoleniowiec. Czy w ataku postawi na braci Flavio i Marco Paixao? Ten drugi już wrócił do normalnych treningów. A może od początku zagra Adam Buksa, który miał udane kilkanaście minut, choć bez gola, przeciwko Podbeskidziu. A może Grzegorz Kuświk, który z bielszczanami na boisku spędził pełne 90 minut i zdobył bardzo ładną bramkę.

- Czy zdecydujemy się wystawić do gry Marco? Nie będziemy specjalnie ryzykować i zagra tylko wtedy, kiedy będzie w pełni przygotowany - zaznacza szkoleniowiec gdańskiej drużyny. - Mamy jednak inne możliwości, bo zmiennicy, którzy weszli na boisko w meczu z Podbeskidziem, czyli Michał Mak, Adam Buksa i Michał Chrapek wnieśli do naszej gry dużo jakości.
 

A co słychać u sobotniego rywala Lechii? Trener Marcin Brosz po porażce 2:3 w wyjazdowym starciu z Pogonią Szczecin nie jest zadowolony, bo przecież już w 17. minucie Korona prowadziła 2:0. Na pewno są rozdrażnieni, ale czy to wystarczy na gdańszczan?

W Koronie przeciwko biało-zielonym w sobotę na pewno nie zagrają napastnik Przemysław Trytko oraz pomocnik Bartłomiej Pawłowski. Ten pierwszy kilka dni temu rozwiązał z kieleckim klubem kontrakt za porozumieniem stron, ten drugi jest wypożyczony z Lechii i według umowy w meczu obu drużyn nie może zagrać.

Do składu Korony wraca za to defensor Rafał Grzelak.

Początek meczu w Kielcach w sobotę, 20 lutego, o godz. 15.30. Transmisja w Canal+Sport.


Lechia z Koroną w ekstraklasie:

Sezon 2009/2010 – Ekstraklasa

  • Lechia Gdańsk – Korona Kielce 1:1 (1:0)
  • Korona Kielce – Lechia Gdańsk 1:0 (0:0)

Sezon 2010/2011 – Ekstraklasa

  • Lechia Gdańsk – Korona Kielce 0:1 (0:0)
  • Korona Kielce – Lechia Gdańsk 2:3 (1:0)

Sezon 2011/2012 – Ekstraklasa

  • Korona Kielce – Lechia Gdańsk 1:0 (1:0)
  • Lechia Gdańsk – Korona Kielce 0:0

Sezon 2012/2013 – Ekstraklasa

  • Korona Kielce – Lechia Gdańsk 0:1 (0:1)
  • Lechia Gdańsk - Korona Kielce 3:2 (1:0)

Sezon 2013/2014 – Ekstraklasa

  • Lechia Gdańsk – Korona Kielce 2:2 (2:2)
  • Korona Kielce - Lechia Gdańsk 1:0 (0:0)

Sezon 2014/2015 – Ekstraklasa

  • Lechia Gdańsk – Korona Kielce 1:2 (0:2)
  • Korona Kielce - Lechia Gdańsk 3:2 (2:2)

Sezon 2015/2016 – Ekstraklasa

  • Lechia Gdańsk – Korona Kielce 0:0

Bilans Lechii: 13 meczów, 3 zwycięstwa, 4 remisy, 6 porażek. Bramki: 13:16.