Libretto: Marius Petipa i Iwan wsiewołożski w opracowaniu Hansa Henninga Paara
Wg baśni Dziadek do orzechów Aleksandra Dumasa (ojca) i Król myszy Ernesta Teodora Amadeusza Hoffmanna
Kierownictwo muzyczne Maciej Niesiołowski
Inscenizacja i choreografia Hans Henning Paar
Scenografia Anette Riedel
Asystent choreografa Laszlo Nyakas
Obsada 18, 19 i 20 grudnia:
Klara Beata Giza (18, 20.12)
Franciszka Kierc (19.12)
Fryderyk Michał Łabuś (18, 20.12)
Łukasz Przytarski (19. 12)
Książę, Dziadek do orzechów Ireneusz Stencel (18, 20.12)
Filip Michalak (19.12)
Mama Klary i Fryderyka Marzena Socha
Tata Klary i Fryderyka Roman Komassa
Wujek DrosselmayerRadosław Palutkiewicz
Wróżka Sylwia Kowalska-Borowy (18, 20.12) Beata Giza (19.12)
Super Barbie Aleksandra Michalak
Super He – Man Filip Michalak (18, 20.12) Piotr Nowak (19.12)
Babcia Piotr Borowy
Dziadek Leszek Alabrudziński
Aladyn Łukasz Przytarski (18, 20.12) Michał Łabuś (19.12)
Arabska Księżniczka Marta Śrama
Chińska Księżniczka Aleksandra Michalak
Konik polny Leszel Alabrudziński
Motyl Filip Michalak (18, 20.12) Ireneusz Stencel (19.12)
Żaba Piotr Borowy
Wilk Radosław Palutkiewicz
Lilia Michał Łabuś
Wiedźma Radosław Palutkiewicz
oraz Orkiestra Opery Bałtyckiej
dyrygent Maciej Niesiołowski
Dziadek do orzechów Piotra Czajkowskiego to balet-feeria, czyli baśniowe widowisko sceniczne, pełne fantastycznych kostiumów i dekoracji, przepełnione elementami muzycznymi i zadziwiającymi efektami scenicznymi. Niezwykłości baletowi dodaje perspektywa dziecięcych snów i marzeń, a także dwuwarstwowość kompozycji – pogodna beztroska zderzona z głębokim smutkiem.
Słuchając muzyki Dziadka do orzechów trudno nie oprzeć się wrażeniu, że słuchamy symfonii – przecież balet to też symfonia – mawiał sam Czajkowski.
W inscenizacji Opery Bałtyckiej akcja rozgrywa się współcześnie ale oczywiście w pewnym momencie widz wraz z bohaterami przenosi się w świat fantazji, pełen zabawnych wróżek, pokracznych krasnali, trochę groźnych wilków, tańczących smoków, zalotnych kwiatów i innych dziwnych, roztańczonych stworzeń. Świat ten jest ucieczką przed skomercjalizowanymi Świętami, które straciły już spontaniczną radość.