Tym razem uczestnicy i uczestniczki spotykają się w przestrzeni roboczej grupy CUMY, gdzie do woli będzie można hałasować na instrumentach, oraz w budynku Dyrekcji Stoczni Cesarskiej, by w spokoju skupić się na pracy twórczej. Podczas maratonu przez 24 godziny będą powstawały nowe utwory muzyczne, wizualizacje, instrumenty czy aplikacje. Dowolność jest duża – ważne, by każdy z projektów łączył muzykę i nowe technologie. Tegorocznym tematem przewodnim jest „The Sound of Shipyard". Wykorzystanie stoczniowych dźwięków nie jest warunkiem koniecznym, jednak organizatorzy gorąco zachęcają do wykorzystania tego motywu.
- Osoby biorące udział w wydarzeniu będą mogły nagrać dźwięki stoczni i wykorzystać je potem w swoim utworze, będą mogły też skorzystać z sampli dostępnych w sieci. Można przynieść perkusję, trąbkę, gitarę i dograć coś, albo skorzystać z tego, że ktoś będzie miał instrument i nagra nam jakieś dźwięki – mówi Karina Rojek z Instytutu Kultury Miejskiej.
Wydarzenie trwa 24 godziny, a forma uczestnictwa jest dowolna. Można w międzyczasie wychodzić i wracać, można też spędzić na Music Jam całą dobę. Dozwolone jest także nocowanie na terenie wydarzenia, trzeba tylko zabrać ze sobą śpiwór i karimatę. Organizatorzy zapewniają uczestnikom i uczestniczkom przekąski i napoje.
Chętne osoby będą mogły zgłosić efekty swojej całodobowej pracy w konkursie na najlepszy utwór powstały podczas Music Jam 2021. Oceniać będą: Emil Miszk - muzyk i kompozytor, Krzysztof Hadrych - gitarzysta jazzowy, oraz Oskar Pryczyniec - manager klubu Bunkier. Na autorów i autorki najciekawszych kompozycji czekają vouchery do sklepów muzycznych.
Wydarzenie kierowane jest do wszystkich miłośników i miłośniczek muzyki i nowych technologii powyżej 18 roku życia. Opłata rejestracyjna wynosi 30 zł. Zapisy
Więcej informacji i harmonogram na www.musicjam.pl