• Start
  • Wiadomości
  • Zmarł prof. Zbigniew Brzeziński - przyjaciel i Honorowy Obywatel Gdańska

Zmarł prof. Zbigniew Brzeziński - przyjaciel i Honorowy Obywatel Gdańska

Prof. Zbigniew Brzeziński zmarł w nocy z 26 na 27 maja 2017 r. w Virginii (USA). Gdańsk lubił i kilka razy bywał w naszym mieście. Szanowany na całym świecie za wkład w politykę międzynarodową Stanów Zjednoczonych w epoce “zimnej wojny”. W 2002 r. przyjął Honorowe Obywatelstwo Miasta Gdańska.
27.05.2017
Więcej artykułów poświęconych Gdańskowi znajdziesz na stronie głównej gdansk.pl

Prof. Zbigniew Brzeziński w 2007 r., podczas Gdańskiego Areopagu

Rocznik 1928. Urodził się w Warszawie, ale jako syn polskiego dyplomaty dużo czasu spędzał za granicą. Na placówce w Lipsku jako 6-latek widział jak naziści wprowadzali swoje porządki w Niemczech. Wybuch wojny zastał Brzezińskich w Kanadzie, gdzie ojciec pełnił funkcję konsula generalnego w Montrealu. Do Polski już nie wrócili, zamieszkali w USA.

Zbigniew Brzeziński otrzymał amerykańskie obywatelstwo w 1958 r., gdy miał już doktorat i był wykładowcą na prestiżowym Harvard University. Szybko dał się poznać jako wybitny specjalista od geopolityki. Jego pozycję umocniło jako specjalisty od spraw europejskich wzmocniło małżeństwo z Emilie Benes, krewną Edvarda Benesa, ostatniego przedwojennego prezydenta Czechosłowacji.

W latach 1977-1981 Brzeziński był doradcą prezydenta Jimmy’ego Cartera ds. bezpieczeństwa narodowego USA. Historycy nie mają wątpliwości, że w znaczący sposób przyczynił się do wejścia polityki zagranicznej Stanów Zjednoczonych na drogę, która doprowadziła do zwycięstwa Zachodu w “zimnej wojnie”, a następnie przemian w Europie Środkowo-Wschodniej.

Prof. Brzeziński z arcybiskupem Tadeuszem Gocłowskim i Lechem Wałęsą. Spotkanie w kurii Archidiecezji Gdańskiej w Oliwie, 30 września 2007 r.

Zbigniew Brzeziński lubił Gdańsk jako miejsce narodzin Solidarności i wysoko cenił Lecha Wałęsę. W 2002 r. Rada Miasta Gdańska nadała Profesorowi tytuł Honorowego Obywatela Miasta Gdańska.

Gościł w Gdańsku w 2005 r., z okazji 25-lecia podpisania Porozumień Sierpniowych.

Potem przyjął zaproszenie do Gdańskiego Areopagu i jesienią 2007 r. przyleciał do Gdańska jako uczestnik debaty w gmachu Filharmonii Bałtyckiej na Ołowiance.

ZOBACZ: “Prognoza dla świata” przedstawiona przez prof. Brzezińskiego na Gdańskim Areopagu w 2007 r.

Spacer na Westerplatte w 2007 r. Od prawej: prezydent Gdańska Paweł Adamowicz i prof. Zbigniew Brzeziński. Od lewej: ks. Krzysztof Niedałtowski i Jerzy Koźmiński, były ambasador RP w Waszyngtonie

W 2013 r. do Gdańska przyjechał z żoną, ponieważ Emilie Brzeziński miała wystawę swoich prac w Galerii Guntera Grassa (16 monumentalnych drewnianych rzeźb z fotografiami jej przodków, w ramach cyklu “Drzewa Rodzinne”).

Zmarł w wieku 89 lat. Czuł się Amerykaninem, ale zawsze podkreślał swoje związki z Polską - żartował, że nawet nie musiał nic mówić, bowiem politycy Zachodu łamiąc sobie język na jego nazwisku, sami uświadamiali sobie w czasach dominacji Związku Radzieckiego, że jest w Europie kraj, o którym nie należy zapominać.

Spacer po Gdańsku w 2005 r., podczas 25-lecia Porozumień Sierpniowych. To zdjęcie pokazuje jak mocną pozycję miał prof. Brzeziński, choć po 1981 r. rzadziej bywał w Białym Domu. Pani w czerwonym kostiumie to Madeleine Albright, sekretarz stanu USA w latach 1997-2001. (Po lewej - prezydent Paweł Adamowicz)