- Aby godzina policyjna mogła być zastosowana musielibyśmy, za decyzją pana prezydenta, wdrożyć stan wyjątkowy. Uważamy, że dziś nie jest to niezbędne, gdyż ustawa o stanie zagrożenia epidemicznego daje nam niemal wszystkie potrzebne instrumenty, poza m.in. godziną policyjną - powiedział premier.
- W sylwestra apelujemy o to, by bawić się, cieszyć, tańczyć nie w gronie dużym, tylko żeby spędzić go w gronie kameralnym. Tylko różne grupy zawodowe, które potrzebują korzystać z bazy hotelowej będą mogły z nich korzystać - stwierdził Mateusz Morawiecki. - Dla ogromnej większości ludności apelujemy o pozostanie w domu. Bardzo gorąco apelujemy o nieprzemieszczanie się, nieużywanie fajerwerków, żeby ten sylwester minął spokojnie. Wiem, że to nie jest to, czego oczekiwaliśmy po sylwestrze kilka miesięcy temu, ale w tym roku tak powinno być - podkreślił szef rządu.
Problem w tym, że zapisy dotyczące zakazu wyjścia z domu między godziną 19 a 6 rano pozostają nadal w rozporządzeniu i rząd najwyraźniej nie zamierza tego zmienić. Można będzie wyjść na zewnątrz, w wyjątkowych przypadkach: jeśli idziemy do pracy (wykonywania czynności służbowych, zawodowych, wykonywania działalności gospodarczej) i jeśli musimy "zaspokoić niezbędne potrzeby związane z bieżącymi sprawami życia codziennego".
Już po wypowiedzi premiera Piotr Müller, rzecznik rządu, na antenie Polsat News stwierdził, że policja może nakładać mandaty na podstawie przepisów o zakazie zgromadzeń.
- Chciałbym uściślić. Nie ma godziny policyjnej i nie była wprowadzona. Mamy zakaz przemieszczania się poza określonymi celami. To nie jest godzina policyjna. Te przepisy, które są, one pozostaną - powiedział Piotr Müller. - Policja legitymować może bez tych przepisów, ale pamiętajmy, że równolegle do tych przepisów obowiązuje zakaz zgromadzeń i policja bez tego zakazu przemieszczania może nakładać sankcje.
Przypomnijmy, że Rzecznik Praw Obywatelskich, Adam Bodnar, od początku wskazywał na bezprawność wprowadzenia zakazu wychodzenia z domu w noc sylwestrową - byłoby to złamanie praw zagwarantowanych w Konstytucji RP. Ministerialne rozporządzenie nie może być bowiem podstawą do takich restrykcji policyjnych, lecz wprowadzenie stanu wyjątkowego, na co rząd się nie zdecydował. RPO mówił m.in.: - Zatrzymanie wszystkich mieszkańców w domach w noc sylwestrową będzie bezprawne. Liczę, że rząd się na to nie zdecyduje. Wprowadzenie zakazu przemieszczania się w drodze rozporządzenia będzie rażącym naruszeniem Konstytucji, która zapewnia każdemu wolność poruszania się oraz wyboru miejsca zamieszkania i pobytu.
TAK BYŁO WCZEŚNIEJ: