• Start
  • Wiadomości
  • Zdunek Wybrzeże wygrywa w ostatniej chwili. Udane debiuty trenera i 16-letniego juniora

Zdunek Wybrzeże wygrywa w ostatniej chwili. Udane debiuty trenera i 16-letniego juniora

Kontuzja Mikkela Michelsena, debiut 16-letniego Karola Żupińskiego, ostrzeżenia, upadki, wykluczenia a na koniec świetny wyścig Oskara Fajfera i Andersa Thomsena. W niedzielę, 10 czerwca, na gdańskim torze emocji nie brakowało. Najważniejsze: Zdunek Wybrzeże Gdańsk pokonał Car Gwarant Start Gniezno 46:44.
10.06.2018
Więcej artykułów poświęconych Gdańskowi znajdziesz na stronie głównej gdansk.pl
W pierwszych dwóch biegach gdańszczanie oglądali plecy rywali. Potem było lepiej
W pierwszych dwóch biegach gdańszczanie oglądali plecy rywali. Potem było lepiej
fot. Grzegorz Mehring/www.gdansk.pl

Mirosław Berliński, legenda gdańskiego żużla, po raz pierwszy poprowadził Zdunek Wybrzeże w walce o ligowe punkty. I wygrał, choć łatwo nie było. Pierwsze dwa wyścigi jego podopieczni przegrali podwójnie. Najpierw nie dali rady Oskar Fajfer i Michał Szczepaniak, potem juniorzy Dominik Kossakowski i Karol Żupiński.

Wszyscy ze szczególną uwagą przyglądali się temu ostatniemu, który tydzień wcześniej obchodził 16. urodziny. Pierwszy start w meczu o ligowe punkty nie był udany: spóźniony start i finisz na końcu stawki.

Gospodarze przegrywali 2:10.

Dopiero w trzecim biegu gdańscy kibice mieli powody do zadowolenia. Anders Thomsen i Mikkel Bech nie wyszli idealnie spod taśmy, ale świetnie walczyli na trasie. Najpierw Thomsen minął po zewnętrznej prowadzącego Mirosława Jabłońskiego, potem to samo zrobił Bech. 5:1 dla Zdunek Wybrzeże.

Czwarty wyścig przerwany został już w pierwszym łuku, w którym przewrócił się Mikkel Michelsen. Jako pierwszy z drugiego toru wystartował Adrian Gała, z czwartego o prowadzenie walczył właśnie Michelsen, który złożył motocykl, zbliżył się do Gały i... wylądował na bandzie. Sędzia kilka minut później ogłosił, że w powtórce wystartuje czterech zawodników, jednak Duńczyk ciągle leżał na torze. Powtórka odbyła się niestety w trzyosobowym składzie. Osamotniony Dominik Kossakowski przywiózł dwa punkty, finiszując za Gałą. 

Czwarty wyścig: Mikkel Michelsen upada na tor
Czwarty wyścig: Mikkel Michelsen upada na tor
fot. Grzegorz Mehring/www.gdansk.pl

Okazało się, że Michelsen uszkodził bark i do końca zawodów nie pojawił się już na torze.

W piątym wyścigu świetnie ponownie jechali Thomsen i Bech. Pierwszy z nich prowadził od startu, drugi na trasie wyprzedził Marcina Nowaka. Gdańszczanie zmniejszyli straty do dwóch punktów (14:16).

W kolejnym wyścigu na torze pojawili się Żupiński i Kossakowski, który zastąpił Michelsena. Jak juniorzy Zdunek Wybrzeże wypadną na tle doświadczonych Jabłońskiego i Kima Nilssona? Bardzo dobrze Żupiński, który - ruszając spod bandy - nie przestraszył się bliskości Jabłońskiego i minął go jeszcze na pierwszym okrążeniu a potem przez cały czas naciskał Nilssona. Gdańszczanie przegrali 2:4, ale Żupiński naprawdę zaimponował i dał nadzieję na przyszłość.

Gdy Szczepaniak i Fajfer dowieźli podwójne zwycięstwo w siódmym wyścigu, na trybunach stadionu im. Zbigniewa Podleckiego rozległy się huraganowe oklaski. Pierwszy remis w meczu (21:21).

Żupiński za Michelsena obok Kossakowskiego w biegu ósmym. Na trybunach znowu szaleństwo. Dlaczego? Bo fenomenalnie jechał gdański 16-latek. Żupiński przegrał start, ale na trzecim łuku wyprzedził Nowaka, na trzecim okrążeniu wyprzedził po zewnętrznej Juricę Pawlica. Świetny bieg młodego żużlowca Zdunek Wybrzeże!

Aż trzy odsłony miał wyścig dziesiąty. Najpierw jak strzała wystartował Bech, ale sędzia przerwał wyścig dopatrując się błędu Duńczyka, który otrzymał ostrzeżenie. W powtórce Thomsen schodził z czwartego toru, ale został trącony przez Maksymiliana Bogdanowicza, który spowodował upadek gdańskiego żużlowca. Bogdanowicz został wykluczony. W kolejnej powtórce Gała skutecznie odpierał ataki Thomsena i Becha.

Żupiński i Fajfer na starcie jedenastego wyścigu kontra Jabłoński i Pawlic. Na mecie 3:3, z jadącym daleko z przodu Fajferem.

Ponownie na torze Żupiński, tym razem z Bechem. Bech pierwszy, Żupiński czwarty, choć przez krótką chwilę gdańszczanie jechali na 5:1. Ostatecznie skończyło się remisem. Po dwunastu biegach było 36:36.

Po serii remisów, w trzynastej gonitwie gdańszczanie musieli uznać wyższość rywali. Na mecie: Gała, Thomsen, Nilsson, Szczepaniak. 38:40. Oddalało się zwycięstwo, oddalał się bonus.

Przedostatni bieg: Bech, Szczepaniak - Nowak, Pawlic. Świetny początek, dwóch zawodników Zdunek Wybrzeże na czele. Niestety jeszcze na pierwszym okrążeniu Szczepaniak spadł na ostatnie miejsce. Ostatecznie remis i 41:43.

Przed ostatnim wyścigiem wiadomo było, że Zdunek Wybrzeże nie zdobędzie bonusa (gdańszczanie w pierwszym meczu między obu zespołami w Gnieźnie przegrał 44:46, bonus czyli dodatkowy punkt w tabeli otrzymaliby, gdyby wygrali w Gdańsku przynajmniej 47:43), ale mogli jeszcze zwyciężyć w meczu. Musieli wygrać podwójnie. Świetnie wystartował Fajfer, Thomsen był ostatni, przedarł się jednak między dwóch żużlowców z Gniezna - Gałę i Nilssona. Przy tym manewrze Gała się przewrócił, sędzia przerwał bieg i wykluczył gnieźnianina z powtórki.

Start wygrał Nilsson, ale dzięki znakomitej jeździe parą gdańszczan, Fajfer i Thomsen w trzecim łuku wzięli Szweda w kleszcze i zostawili za plecami. Ufff. 46:44. Zwycięstwo stało się faktem, Zdunek Wybrzeże ciągle w grze o play-off. 

Karol Żupiński w ligowym debiucie wywalczył 5 punktów
Karol Żupiński w ligowym debiucie wywalczył 5 punktów
fot. Grzegorz Mehring/www.gdansk.pl

Zdunek Wybrzeże Gdańsk - Car Gwarant Start Gniezno 46:44

Zdunek Wybrzeże: Anders Thomsen 13 (3,3,2,2,3), Mikkel Bech 11+2 (2*,2*,1,3,3), Oskar Fajfer 10+2 (1,2*,2,3,2*), Karol Żupiński 5 (0,2,3,0,0), Michał Szczepaniak 4+1 (0,3,1*,0,0), Dominik Kossakowski 3 (1,2,0,0), Mikkel Michelsen 0 (ns,-,-,-)

Car Gwarant Start: Adrian Gała 10 (3,1,3,3,w), 4. Kim Nilsson 9 (1,3,3,1,1), Marcin Nowak 8+2 (3,1,1*,1*,2), Jurica Pavlic 6+3 (2*,0,2,1*,1*), Norbert Krakowiak 5 (3,d,2), Maksymilian Bogdanowicz 3+1 (2*,1,w), Mirosław Jabłoński 3 (0,1,0,2)

BIEG PO BIEG:

  1. Nowak, Pavlic, FAJFER, SZCZEPANIAK 1:5
  2. Krakowiak, Bogdanowicz, KOSSAKOWSKI, ŻUPIŃSKI 1:5 (2:10)
  3. THOMSEN, BECH, Nilsson, Jabłoński 5:1 (7:11)
  4. Gała, KOSSAKOWSKI, Bogdanowicz, MICHELSEN (ns) - 2:4 (9;15)
  5. THOMSEN, BECH, Nowak, Pavlic - 5:1 (14:16)
  6. Nilsson, ŻUPIŃSKI, Jabłoński, KOSSAKOWSKI - 2:4 (16:20)
  7. SZCZEPANIAK, FAJFER, Gała, Krakowiak (d) - 5:1 (21:21)
  8. ŻUPIŃSKI, Pavlic, Nowak, KOSSAKOWSKI - 3:3 (24:24)
  9. Nilsson, FAJFER, SZCZEPANIAK, Jabłoński - 3:3 (27:27)
  10. Gała, THOMSEN, BECH, Bogdanowicz (w) - 3:3 (30:30)
  11. FAJFER, Jabłoński, Pavlic, ŻUPIŃSKI - 3:3 (33:33)
  12. BECH, Krakowiak, Nowak, ŻUPIŃSKI - 3:3 (36:36)
  13. Gała, THOMSEN, Nilsson, SZCZEPANIAK - 2:4 (38:40)
  14. BECH, Nowak, Pavlic, SZCZEPANIAK - 3:3 (41:43)
  15. THOMSEN, FAJFER, Nilsson, Gała (W) - 5:1 (46:44)

TV

Gdański zegar spełnia życzenia?