- Trudno sobie wyobrazić świat bez kwiatów, bez ich delikatnego zapachu, pastelowych lub płomiennych barw. Są jednym z najbardziej efektownych elementów dekoracyjnych przestrzeni miejskiej. Nie tylko podkreślają piękno zabytkowych kamienic czy nowoczesnych budynków, ale przede wszystkim poprawiają nastrój mieszkańców i dodają miastu świeżości i elegancji. Dlatego począwszy od stokrotek i bratków, przez begonie, pelargonie, szałwie i aksamitki, skończywszy na chryzantemach i kapustach ozdobnych posadzimy ich w tym roku łącznie 55 906 sztuk - zapowiada Magdalena Kiljan, rzecznik prasowy Gdańskiego Zarządu Dróg i Zieleni.
Jeszcze w marcu zasadzone będą bratki, stokrotki, a także prymulki i niezapominajki. Kwiaty kojarzone z wiosną pojawią się zostaną na rabatach i w donicach, utworzony z nich zostanie też napis kwiatowy „Wrzeszcz” na Placu Komorowskiego. Ponadto ozdobią 18 lokalizacji - Rondo Ofiar Katynia, Plac Kobzdeja, Plac Heweliusza, Plac Gustkowicza, Pomnik Żołnierzy Wyklętych, Plac Solidarności, budynek przy Radzie Miasta, Stare Miasto, Park Zielony, Pomnik Gralatha, al. Grunwaldzką, ul. Wyzwolenia, ul. Pomorską, ul. Kapliczną, ul. Gospody oraz rondo przy ul. Witkiewicza. Łącznie posadzonych zostanie 20 552 sztuk tych wiosennych roślin.
Po bratkach i stokrotkach przyjdzie pora na rośliny cebulowe, ukryte w ziemi jesienią. Pierwsze kwiaty pojawią się jeszcze w marcu, kolejne rozkwitać będą kolejno, aż do czerwca.
- Cebulki tulipanów, krokusów, narcyzów, szafirków, ozdobnych czosnków, hiacyntów i cebulic syberyjskich ukwiecą przede wszystkim Śródmieście, ale też parki zabytkowe - Park Oliwski, Kuźniczki oraz Brzeźnieński. Nie zabraknie ich również we Wrzeszczu, na Zaspie, w Parku Chirona, w rabatach przy ul. Podchorążych i Radarowej, wzdłuż al. Grunwaldzkiej oraz na rondzie ulic Słowackiego i Spadochroniarzy - wymienia Magdalena Kiljan.
Latem begonie i aksamitki, jesień pod znakiem kapust i chryzantem
Gdy po 15 maja „zimni ogrodnicy” już sobie pójdą, wiosenne nasadzenia ustąpią miejsca letnim. Sezonowe gatunki trafią na rabaty, do donic, kwietników i wież kwiatowych. Dominować będą: begonie, petunie, smagliczki, aksamitki, starzec pospolity, kocanki, koleus, dalie oraz gaura. Nie umkną też uwadze gdańszczan trzy kwiatowe herby: będzie można je podziwiać w pasie rozdziału przy al. Grunwaldzkiej w Oliwie, przy ul. Elbląskiej na wysokości Rudników oraz przy ul. Kartuskiej w rejonie ronda Wolnego Miasta Gdańska.
- Na szczególną uwagę zasługują także kompozycje, które posadzimy w wieżach kwiatowych. Upiększą one te miejsca w mieście, gdzie nie można założyć kwietnika - tłumaczy rzecznik. - Składać się będą z blisko 100 skrzynek różnej wielkości, w których posadzonych zostanie łącznie 2 640 sztuk roślin. Zaprojektowano dwa warianty aranżacji: wieże kwiatowe oraz wiszące konstrukcje kwiatowe. Tworzyć je będą pelargonia bluszczolistna, wilec oraz gaura. W ramach tzw. drugiego nasadzenia posadzimy łącznie 31 062 sztuk kwiatów sezonowych.
Wieże znajdą swoje miejsce przy budynku Rady Miasta Gdańska, na Placu Solidarności, Placu Kobzdeja i Placu Wybickiego, przy Cmentarzu Łostowickim, Cmentarzy Centralnym Srebrzysko, na Targu Drzewnym, Podwalu Staromiejskim, przy ul. Nowe Ogrody, Błędnik, Rajskiej, Opata Jacka Rybińskiego, Gościnnej, na Skwerze Józefa Piłsudskiego oraz na zieleńcach przy ul. Garncarskiej i Hucisku.
Z kolei trzecia zmiana, czyli jesienne nasadzenia roślin będą należały do kapusty ozdobnej i chryzantem, niekwestionowanych królowych jesiennych rabat. W tym roku festiwal barw zapewnią mieszkańcom 1 652 sztuk tych roślin.
- Rośliny sezonowe wnoszą do kompozycji nie tylko bogactwo form, ale i niespotykaną wśród innych grup roślin różnorodność kolorów. Ich odpowiedni dobór umożliwia zmiany barw kompozycji od wczesnego lata do późnej jesieni, gdyż w czasie, gdy jedne rośliny kończą kwitnienie, to inne dopiero zaczynają. Obiecujemy, że będzie bardzo kolorowo! - zapowiada Magdalena Kiljan.
Warto przypomnieć, że Gdańsk ozdabiany jest nie tylko sezonowymi kwiatami, ale także bylinami - ubiegłej jesieni tych wielosezonowych roślin na naszych zielonych terenach przybyło 14 tys. sztuk. Takie rośliny upiększają rabatę na wiele lat, a z czasem stają się nawet coraz piękniejsze. Do tego posiadają bardzo dobre właściwości mikroretencyjne, zapewniają także idealne warunki do bytowania owadów oraz drobnych kręgowców.
Oprac. A.O.
