• Start
  • Wiadomości
  • Eko Strefa po raz pierwszy w Gdańsku. Zobacz, co działo się na Targu Węglowym

Eko Strefa po raz pierwszy w Gdańsku. Zobacz, co działo się na Targu Węglowym

Jak zrobić ogród deszczowy, czym jest woskowijka, jak właściwe postępować z odpadami komunalnymi? To jedne z wielu pytań na które odpowiedzi znaleźli ci, którzy odwiedzili w niedzielę, 27 czerwca, Eko Strefę na Targu Węglowym. Główną ideą wydarzenia było zachęcenie gdańszczan do dobrej zabawy, a przy okazji do wzbogacenia wiedzy na temat funkcjonowania w idei zero oraz less waste.
27.06.2021
Więcej artykułów poświęconych Gdańskowi znajdziesz na stronie głównej gdansk.pl
Eko Strefa zagościła na Targu Węglowym w niedzielę, 27 czerwca
Eko Strefa zagościła na Targu Węglowym w niedzielę, 27 czerwca
zdj. Dominik Paszliński/gdansk.pl


To pierwszy raz, gdy miejskie instytucje i ich partnerzy postanowili zgromadzić się w jednym miejscu i w kompleksowy sposób zaprezentować wiele różnorodnych inicjatyw prowadzonych w zakresie edukacji ekologicznej. 

- Bardzo cieszymy się, że udało się w tym roku zorganizować Eko Strefę, ponieważ ten plan mieliśmy już w roku ubiegłym, ale z wiadomych przyczyn się to nie udało - powiedział Łukasz Kłos, zastępca dyrektora Wydziału Gospodarki Komunalnej Urzędu Miejskiego w Gdańsku. - Wracamy powoli do normalności, a wydarzenie na Targu Węglowym jest dobrym przykładem na to, że spokojnie można się spotykać i w bezpieczny sposób uczyć się zasad polityki less waste i zero waste. 

 
Jak wybierać produkty, by nie szkodzić środowisku?Jaka jest rola współczesnych ogrodów zoologicznych? O tym opowiadały przedstawicielki Gdańskiego Ogrodu Zoologicznego: Grażyna Więc, Katarzyna Bartosz i Adrianna Witczak-Bielawska
Jak wybierać produkty, by nie szkodzić środowisku?Jaka jest rola współczesnych ogrodów zoologicznych? O tym opowiadały przedstawicielki Gdańskiego Ogrodu Zoologicznego: Grażyna Więc, Katarzyna Bartosz i Adrianna Witczak-Bielawska
zdj. Dominik Paszliński/gdansk.pl

 

W eko-pikniku wzięli udział m.in.: Gdański Ogród Zoologiczny, Zakład Utylizacyjny, Straż Miejska, Wydział Gospodarki Komunalnej, Gdański Archipelag Kultury czy Gdański Ośrodek Sportu. Dużym zainteresowaniem cieszyło się stanowisko Gdańskich Wód, gdzie uczestnicy wydarzenia mieli okazję nauczyć się robić ogrody deszczowe. Wśród zainteresowanych byli też turyści, a dokładniej pani Karolina, mieszkanka Krakowa.  

- Przyjechałam do Gdańska  opalić się i odpocząć, a że pogoda nie taka, jak planowałam, to teraz pięknie sadzę kwiatki i tworzę ogród deszczowy - powiedziała turystka. - Najpierw trzeba położyć kamyczki, następnie warstwę asymilującą, czyli piasek, na to ziemię w której sadzimy kwiatuszki i gotowe. Pociągiem przewozić tego nie będę, ale jak wrócę do Krakowa, to kupię kwiaty i chętnie zrobię sobie taki ogród deszczowy. 

 
Własnoręcznie zrobiony ogród deszczowy trudno zabrać do Krakowa, ale po lekcji zdobytej w Gdańsku, na pewno uda się go zrobić bez problemu. Nz. po lewej pani Karolina, mieszkanka Krakowa
Własnoręcznie zrobiony ogród deszczowy trudno zabrać do Krakowa, ale po lekcji zdobytej w Gdańsku, na pewno uda się zrobić jeszcze jeden. Nz. po lewej pani Karolina, mieszkanka Krakowa
Dominik Paszliński/gdansk.pl

 

W ramach Gdańskiej Eko Strefy zainteresowani mogli też skorzystać m.in. z warsztatów zero waste, zielarskich, nauczyć się gotowania z resztek lub skorzystać z propozycji aktywności fizycznych, np. zajęć jogi. 

Jednym ze stanowisk, które wyjątkowo interesowało najmłodszych, było stanowisko z ulem w którym znajdowało się 30 tysięcy pszczół. Dzieci mogły nie tylko na nie popatrzeć, ale też posmakować miodu na plastrze. 

- Promujemy pszczoły w mieście, gdańskie ule, można się tu dowiedzieć wielu ciekawostek o pszczołach. W ulu, który tu prezentujemy jest około 30 tysięcy pszczół, ale to jest młoda rójka, w sezonie mamy nawet 80 tysięcy pszczół w takim ulu - powiedział Krzysztof Zdebik. 

Pszczelarz zapytany o to, ile miodu potrafi wyprodukować tak pokaźna rodzina, odpowiedział, że nie zależy to od pszczół, lecz od pogody. 

- Musi być dość ciepło, lipa na przykład nie zanektaruje, jeżeli będzie poniżej 15 stopni, musi być też wilgotno. Pomimo tego, że wiosna dość późno się zaczęła, ten rok jest całkiem niezły - wyjaśniał pszczelarz. 

 
30 tysięcy! Tyle pszczół żyje w tym ulu
30 tysięcy! Tyle pszczół żyje w tym ulu
zdj. Dominik Paszliński/gdansk.pl
 

Na innym stanowisku, gdzie wykorzystywano owoc pracy pszczół, można było zrobić woskowijki, czyli naturalne opakowania, np. na drugie śniadanie.  

- Woskowijka to ekologiczna alternatywa dla folii spożywczej w którą zawinąć można kanapkę czy owoce -  powiedziała Katarzyna Sieczkowska z Hotelu Scandic Gdańsk. - Można ją użyć wiele razy. Do wykonania woskowijki używa się miodu, który starty jest na tarce kuchennej. Aby ją zrobić, układa się np. kawałek płótna, na to papier i gorące żelazko. Pod wpływem temperatury wosk rozprowadzony na kawałku płótna topi się, gdy zastygnie, woskowijka gotowa jest do użycia. 

 

Nz. Katarzyna Sieczkowska z Hotelu Scandic Gdańsk, która prezentuje woskowijkę, czyli alternatywę dla folii spożywczej
Nz. Katarzyna Sieczkowska z Hotelu Scandic Gdańsk, która prezentuje woskowijkę, czyli alternatywę dla folii spożywczej
zdj. Dominik Paszliński/gdansk.pl

 

Na stoisku krawieckim, a dokładnie przy maszynie do szycia, spotkaliśmy Gucia i jego tatę Wiktora. Doskonale radzili sobie z tego typu robótkami. 

- Szyjemy saszetkę w wojskowym kolorze, która była marzeniem Gucia - powiedział Wiktor, tata chłopca. 

- Będę jej używał do trzymania pieniążków - dodał chłopiec. 

Kto powiedział, że szycie na maszynie to zadanie wyłącznie dla kobiet? Wiktor i Gucio poradzili sobie doskonale z uszyciem saszetki na kieszonkowe, a wszystko pod bacznym okiem Agaty Cisek
Kto powiedział, że szycie na maszynie to zadanie wyłącznie dla kobiet? Wiktor i Gucio poradzili sobie doskonale z uszyciem saszetki na kieszonkowe, a wszystko pod bacznym okiem Agaty Cisek
zdj. Dominik Paszliński/gdansk.pl


ZOBACZ GALERIĘ ZDJĘĆ Z GDAŃSKIEJ EKO STREFY
 

 

TV

Po Wielkanocy zacznie jeździć autobus na wodór