Piłkarze Lechii skupieni i zaangażowani
Zagłębie Lubin zajmowało 13. miejsce z 17 punktami, Lechia - 17. miejsce z 8 punktami. Faworytem teoretycznie byli gospodarze, ale jak mówił szkoleniowiec Zagłębia Piotr Stokowiec, w polskiej ekstraklasie trudno wskazać faworyta w jakimkolwiek meczu. Ale to właśnie jego piłkarze stwarzali więcej sytuacji podbramkowych. W pierwszych kilkunastu minutach próbowali Filip Starzyński i Martin Doleżal.
Od początku skupieni, zaangażowani, zdeterminowani byli piłkarze Lechii. W obronie po każdej udanej interwencji przybijali sobie piątki: Dusan Kuciak, Mario Maloca, Michał Nalepa i inni. Gdy któryś z piłkarzy popełnił błąd - jak po niecelnym podaniu Maloca - to był pocieszany, poklepywany po plecach czy głaskany po głowie.
Strzał na 1:0
Gdańszczanie próbowali atakować, ale bez skutku. W końcu świetna akcja: Rafał Pietrzak do Flavio Paixao, Paixao do Conrado, Conrado z lewej strony do środka do Paixao, ten miał trochę wolnego miejsca, spokojnie przymierzył, piłka wpadła do bramki tuż przy słupku, bramkarz Zagłębia Kacper Bieszczad rzucił się w swoje lewo, ale piłki nie dosięgnął. Od 18. minuty gdańszczanie prowadzili 1:0. Flavio się cieszył, był to jego już 107 gol w polskiej ekstraklasie.
W 24. minucie Conrado dostał podanie ze środka, kiwnął Bartłomieja Kłudkę, strzelił zza pola karnego, głową zablokował Jarosław Jach.
W pierwszej połowie Lechiści oddali 5 strzałów, w tym 2 celne. Lubinianie - 11, ale wszystkie poza światło bramki.
Dwa strzały i kolejne dwa gole
W 67. minucie Kacper Sezonienko wgrał w pole karne, Paixao odgrywał do Jakuba Kałuzińskiego, podanie obrońcy gospodarzy przecięli, piłka jednak trafiła do Jarosława Kubickiego, który huknął zza pola karnego. 2:0.
I jeszcze jedna składna akcja podopiecznych trenera Marcina Kaczmarka. Pietrzak z lewej strony do Paixao, ten zamarkował strzał, ale podał wzdłuż linii pola karnego na prawo, gdzie stał Michał Nalepa. Obrońca Lechii uderzył z pierwszej, piłka wpadła do siatki obok Bieszczada. Od 79. minuty było 3:0 dla Lechii.
W całym meczu gdańszczanie oddali 11 strzałów, w tym 5 celnych. Zagłębie aż 16, ale tylko jeden celny. Najbliżej szczęścia w ekipie gospodarzy był Łukasz Łakomy, który z ponad 30 metrów trafił w słupek.
Lechia nadal zajmuje przedostatnie miejsce w tabeli ekstraklasy, do Piasta Gliwice i Korony Kielce traci już tylko jeden punkt, do czternastego Górnika Zabrze - trzy. Następny mecz w Gdańsku w niedzielę, 30 października, ze Stalą Mielec.
KGHM Zagłębie Lubin - Lechia Gdańsk 0:3 (0:1)
Bramki:
0:1 - Flavio Paixao 18'
0:2 - Jarosław Kubicki 67'
0:3 - Michał Nalepa 79'
Żółte kartki: Jach, Pieńko, Kocaba (KGHM Zagłębie), Stec, Abu Hanna (Lechia)
Zagłębie: Kacper Bieszczad - Bartłomiej Kłudka (80' Tornike Gaprindaszwili), Bartosz Kopacz, Jarosław Jach, Guram Giorbelidze - Tomasz Makowski (19' Filip Kocaba), Koki Hinokio (46' Łukasz Łakomy) - Kacper Chodyna, Filip Starzyński (60' Tomasz Pieńko), Damjan Bohar - Martin Dolezal (46' Rafał Adamski)
Lechia: Dusan Kuciak - David Stec, Michał Nalepa, Mario Maloca, Rafał Pietrzak - Maciej Gajos, Jarosław Kubicki (80' Kristers Tobers) - Ilkay Durmus, Jakub Kałuziński (73' Łukasz Zwoliński), Conrado (62' Kacper Sezonienko) - Flavio Paixao (80' Bassekou Diabate)