Medale dla małżonków
Małżonkowie świętujący pół wieku razem otrzymali Medale za Długoletnie Pożycie Małżeńskie, przyznawane przez prezydenta RP. Ponadto, jubilatom wręczono kwiaty, listy gratulacyjne i drobne upominki.
Życzenia parom obchodzącym 50 lat małżeństwa złożyła prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz.
- Jesteśmy w Dworze Artusa, gdzie odbywają się najważniejsze wydarzenia w mieście. Cieszę się bardzo, że w ten sposób możemy Was uhonorować i podziwiać Waszą miłość. Różnie to było - z tych krótkich rozmów z Wami - wiem, że nie zawsze jest miesiąc miodowy. Ale pewnie humor, wytrwałość i wzajemna wyrozumiałość pomaga być razem przez tyle lat - mówiła.
Podziwiam, że można tyle lat być razem
Podkreśliła, że jest pełna podziwu dla jubilatów z także osobistych względów, a nie tylko służbowych obowiązków prezydenta miasta.
- W lipcu skończę 43 lata. I nie jestem w stanie sobie wyobrazić, jak można tyle lat być razem. “Dowody” Waszej miłości siedzą dziś w dalszych rzędach: to Wasze dzieci, wnuki i prawnuki. Choć wyglądacie wszyscy tak młodo, że możecie jeszcze nie mieć prawnuków. Nikomu się nie przyznawajcie do tych 50 lat - zażartowała prezydent Gdańska.
Tworzymy wielką, gdańską rodzinę
Aleksandra Dulkiewicz podkreśliła jednocześnie, że zebrane w Dworze Artusa pary małżeńskie tworzą “jedną, wielką, gdańską rodzinę”
- Dziękuję za to, że budujcie nasze miasto. I pewnie już nie zawsze jako aktywni zawodowo. Ale swoją cegiełkę, niezależnie od tego gdzie pracowaliście, dołożyliście - zaznaczyła prezydent Gdańska.
Przypomniała też o okolicznościach historycznych, w jakich odbyła się poniedziałkowa uroczystość.
- Ta sytuacja wojenna za naszą wschodnią granicą pokazuje, jak ważna jest miłość i rodzina. I jak ważne jest bycie razem, czego Wam serdecznie gratuluję. Z szacunkiem, podziwem i prośbą o jeszcze. Budujcie nasze miasto. Wszystkiego dobrego - życzyła jubilatom prezydent Gdańska.
Jaki jest przepis na długie i szczęśliwe małżeństwo?
Jubileuszowe pary małżeńskie zapewniały, że recepta na szczęśliwy i trwały związek jest banalnie prosta.
- Bardzo się kochać i szanować. To najważniejsze - zdradza Anna Ryduchowska. - A napotykane problemy, wspólnie pokonywać - dodaje jej mąż Antoni.
Jubilatka zapewnia, że nawet po kilkudziesięciu latach można swojego partnera darzyć wciąż żywym uczuciem, a związek małżeński wcale nie musi wpaść w przyzwyczajenie i rutynę.
- Mi się wydaje, że jesteśmy tak młodzi, jak byśmy się pobrali kilka lat temu - podkreśla z pełnym przekonaniem pani Anna.
16 prawnuków, a 17 w drodze ...
Dorobek życiowy Anny i Antoniego Ryduchowskich jest absolutnie imponujący. Mają troje dzieci. Doczekali się też ośmiorga wnuków i aż 16 prawnuków.
- A 17 prawnuk jest jeszcze w drodze - podkreśla z dumą pani Anna - Nieraz się zdarza, że mylą się nam imiona wnuków i prawnuków, kiedy się do nich zwracamy - dodaje ze śmiechem szczęśliwa babcia i prababcia.
Razem w domu i w pracy
Kłam opinii, że związkom między mężczyzną a kobietą służą czasami rozstania, które wywołują tęsknotę i odświeżają miłość, zadaje historia życia Mirosławy i Romana Cejrowskich.
- Po prostu, jesteśmy razem. I można powiedzieć, że na co dzień, całą dobę. Mieliśmy taką robotę - ogrodnictwo - że od samego początku naszego związku pracowaliśmy razem. A teraz oboje jesteśmy na emeryturze - opowiada o wspólnym życiu prawie 24 godziny na dobę pan Roman.
Podstawa to zaufanie i szczerość
Podkreślił jednocześnie, że fundamentalną sprawą w małżeństwie jest zaufanie.
- Nawet, jak mamy odmienne zdanie, to sobie powiemy, co myślimy i za dwie minuty już rozmawiamy normalnie. Nie pamiętam, żebyśmy się jakoś kłócili poważnie - zapewnił Roman Cejrowski.
Po pierwsze rozmowa
Państwo Krystyna i Andrzej Myszkiewiczowie mówią z kolei, że wszelkie spory i kłótnie, które zdarzają się w małżeństwie, należy traktować z dystansem, jako przekomarzanie się.
- Trzeba rozmawiać, rozmawiać i jeszcze raz rozmawiać, a przezwycięży się każdą przeciwność losu. Z mężem zawsze jesteśmy razem, jedno drugiemu pomaga - przekonuje pani Krystyna. - Ale ostatnie dwa lata, to śpimy już na osobnych wersalkach. Ale to z powodów zdrowotnych - zastrzegł pan Andrzej.
Uroczystość w Dworze Artusa zakończyło wzniesienie toastu szampanem, wspólne odśpiewanie "100 lat" oraz kameralny koncert.
ZOBACZ WIĘCEJ ZDJĘĆ Z UROCZYSTOŚCI
Gdańskie pary, które 30 maja 2022 roku w Dworze Artusa świętowały 50-lecia małżeństwa:
1. Wanda i Paweł Biedrzyccy
2. Mirosława i Roman Cejrowscy
3. Jolanta i Jan Chudzi
4. Elżbieta i Zbigniew Drożanowie
5. Hanna i Tadeusz Kiełpińscy
6. Maria i Waldemar Kościowscy
7. Zofia i Alfred Kulwasowie
8. Wanda i Andrzej Lipkowscy
9. Maria I Lechosław Lubczyńscy
10. Krystyna i Ignacy Mentkowie
11. Krystyna i Andrzej Myszkiewiczowie
12. Elżbieta i Marian Politowscy
13. Hanna i Antoni Ryduchowscy
14. Bożena i Stanisław Rzymowscy
15. Irena i Marian Serafinowie
16. Hanna i Andrzej Siedleccy
17. Anna i Ryszard Szczukowie
18. Bożena i Marek Zielińscy
19. Maria i Jan Zychowie
20. Bożena i Ryszard Zyserowie