• Start
  • Wiadomości
  • Szczątki Tadeusza Urbanowicza ps. Moskito przeniesione na Cmentarz Garnizonowy

Szczątki poległego żołnierza “Łupaszki” przeniesione ze Srebrzyska na Cmentarz Garnizonowy

Tadeusz Urbanowicz ps. Moskito zginął w 1946 roku na Kociewiu, podczas partyzanckiej akcji 5. Brygady Wileńskiej AK przeciwko placówkom władz komunistycznych. W 1995 roku rodzina przeniosła jego szczątki na cmentarz Srebrzysko w Gdańsku. W piątek, 4 października, “Moskito” został pochowany po raz kolejny - na Cmentarzu Garnizonowym. O uroczyste przeniesienie prochów zadbał Instytut Pamięci Narodowej. 
04.10.2024
Więcej artykułów poświęconych Gdańskowi znajdziesz na stronie głównej gdansk.pl
Stare czarno-białe zdjęcie sześciu osób. Jest pięciu mężczyzn i jedna kobieta, która stoi jako trzecia od lewej. Czterej mężczyźni są uzbrojeni w karabiny, mają partyzanckie umundurowanie
Kapral Tadeusz Urbanowicz ps. Moskito (pierwszy z prawej) i koledzy z 5. Wileńskiej Brygady AK - z gospodarzami na wiejskiej kwaterze, w 1945 roku
fot. Archiwum IPN

Z “Inką” i “Zagończykiem”

Jak podkreśla IPN, przeniesienie szczątków Tadeusza Urbanowicza ps. Moskito, było wolą rodziny. 

Nowe miejsce pochówku znajduje się na Cmentarzu Garnizonowym w Gdańsku, w sąsiedztwie grobów Danuty Siedzikówny “Inki” i Feliksa Selmanowicza “Zagończyka”. Wszyscy troje służyli w 5. Wileńskiej Brygadzie Armii Krajowej. Był to oddział partyzancki, który pod koniec II wojny światowej przewędrował z Wileńszczyzny na Podlasie, gdzie został rozformowany. Następnie 5. Wileńską Brygadę AK reaktywowano w Gdańsku. Jako teren działania określono obszar Pomorza, Warmii i Mazur. Żołnierze byli rozlokowani w małych grupach, głównie w okolicach Sztumu i Malborka.

Prezes IPN mówi o panteonie

Piątkowy pochówek poprzedzony został mszą św. w bazylice św. Brygidy. Podczas pogrzebu prezes IPN Karol Nawrocki stwierdził, że te trzy groby “będą tworzyć na Cmentarzu Garnizonowym w Gdańsku narodowy panteon naszych bohaterów”.

- Będą swoją krwią i swoimi szczątkami uszlachetniać ziemię naszego Gdańska i przypominać o bohaterach, którzy dali nam wolność i dali nam niepodległość. O całym fenomenie żołnierzy podziemia antykomunistycznego, żołnierzy niezłomnych, żołnierzy wyklętych - podkreślił prezes IPN.

Czterech mężczyzn opuszcza trumnę ze szczątkami do grobu. Po lewej stoi mężczyzna z biało-czerwony sztandarem typu wojskowego
Chwila złożenia szczątków Tadeusza Urbanowicza, ps. Moskito, w grobie na Cmentarzu Garnizonowym w Gdańsku
fot. IPN w Gdańsku

“Moskito”, los tragiczny

Tadeusz Urbanowicz, ps. „Moskito” (rocznik 1926) urodził się i wychował w Wilnie. Był harcerzem, podczas wojny w Szarych Szeregach. Od 1944 r. służył w AK, w ramach Operacji „Ostra Brama” uczestniczył w walkach o Wilno.

“Moskito” uniknął aresztowania przez Sowietów, przeszedł na Białostocczyznę, gdzie w 1945 r. dołączył do 5. Wileńskiej Brygady AK, odtworzonej przez mjr. Zygmunta Szendzielarza „Łupaszkę”. Na Białostocczyźnie i Podlasiu walczył w szwadronie por. Romualda Rajsa „Burego”. Według historyków, obaj dowódcy - zarówno “Bury”, jak i “Łupaszka” - byli odpowiedzialni za odwetowe zbrodnie wojenne, popełnione na cywilnej ludności litewskiej i białoruskiej.

Od początku 1946 r. “Moskito” był żołnierzem patrolu dywersyjnego 5. Brygady AK na Pomorzu. Walczył w szwadronie por. Zdzisława Badochy „Żelaznego”. 9 października 1946 r. w miejscowości Brzeziny na Kociewiu oddział starł się z funkcjonariuszami komunistycznej MO. „Moskito” został ciężko ranny w nogę. Nie chcąc narażać kolegów, wycofujących się z pola walki, zastrzelił się z okrzykiem „Czołem, chłopaki!”. W chwili śmierci miał niecałe 21 lat. Do roku 1995 jego grób znajdował się na cmentarzyku w Jakubowie, powiat świecki.

TV

Wrzeszcz Górny gotowy na święta