• Start
  • Wiadomości
  • Tradycyjne śniadanie wielkanocne w Domu Pomocy Społecznej “Polanki”

Tradycyjne śniadanie wielkanocne w Domu Pomocy Społecznej “Polanki”

Dom Pomocy Społecznej “Polanki” obchodził w ubiegłym roku jubileusz 40-lecia działalności. Do tradycji Domu należy organizowanie świątecznych spotkań w gronie mieszkańców, pracowników, wolontariuszy i - jak mówi dyrektor placówki Danuta Podogrodzka-Oleńko - jego przyjaciół: parlamentarzystów, duchownych, radnych i sponsorów. W środę, 17 kwietnia, w takim właśnie gronie odbyło się uroczyste śniadanie wielkanocne.
17.04.2019
Więcej artykułów poświęconych Gdańskowi znajdziesz na stronie głównej gdansk.pl
Śniadanie wielkanocne w Domu Pomocy Społecznej `Polanki` w Gdańsku, 17 kwietnia 2019 r.
Śniadanie wielkanocne w Domu Pomocy Społecznej `Polanki` w Gdańsku, 17 kwietnia 2019 r.
Grzegorz Mehring/www.gdansk.pl

 

Przy stołach zastawionych tradycyjnymi dla Wielkanocy potrawami zasiadło 51 mieszkańców Domu i ich bliscy, 14 seniorów z klubu samopomocy (spędzają tu czas na zajęciach w ciągu dnia, mieszkają w sąsiedztwie placówki), ks. bp Zbigniew Zieliński; posłanki Henryka Krzywonos - Strycharska i Małgorzata Chmiel, wiceprzewodnicząca Rady Miasta Gdańska Teresa Wasilewska, radny miejski z Oliwy Andrzej Stelmasiewicz oraz z-ca dyrektora Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie w Gdańsku Agnieszka Wróbel.

- Pracownicy i mieszkańcy Domu przygotowali to śniadanie byśmy mogli wszyscy pobyć razem, złożyć sobie życzenia i cieszyć się świąteczną atmosferą - powiedziała Danuta Podogrodzka-Oleńko. - Najbardziej życzę nam wszystkim pogody ducha, bo jesteśmy już na ostatnim etapie remontu naszego domu.

 

Danuta Podogrodzka-Oleńko - dyrektor DPS `Polanki` odczytuje życzenia dla seniorów od prezydent Gdańska Aleksandry Dulkiewicz. Aż 68 kartek z życzeniami dotarło na Polanki przed świętami
Danuta Podogrodzka-Oleńko - dyrektor DPS `Polanki` odczytuje życzenia dla seniorów od prezydent Gdańska Aleksandry Dulkiewicz. Aż 68 kartek z życzeniami dotarło na Polanki przed świętami
Grzegorz Mehring/www.gdansk.pl

 

Remont generalny połączony z rozbudową DPS Polanki trwa od stycznia ubiegłego roku. Po jego zakończeniu mieszkańcy zyskają bardziej komfortowe warunki mieszkaniowe. Obecnie w Domu mieszka 68 seniorów, kiedy modernizacja dobiegnie końca, będą tu mieszkać 104 osoby. Więcej na temat inwestycji przeczytać można tutaj.

Święcąc potrawy, ks. bp Zbigniew Zieliński powiedział: - Święconka to zwyczaj głęboko wpisany w tradycję chrześcijańską i choć jest on dość przyziemny, bo dotyczy przecież jedzenia, ma głęboką wymowę. Każda z potraw ma przecież znaczenie symboliczne i do tych znaczeń odwołujemy się przy świątecznym stole.

 

Seniorzy z klubu samopomocy przy DPS Polanki opowiadają o symbolice świątecznych potraw
Seniorzy z klubu samopomocy przy DPS Polanki opowiadają o symbolice świątecznych potraw
Grzegorz Mehring/www.gdansk.pl

 

Temat symboliki świątecznych potraw dokładnie przybliżyli później zebranym seniorzy z klubu samopomocy.

Cytując Jana Pawła II, który jako 80-latek mówił, że wiek podeszły mimo wielu dolegliwości jest wystarczająco piękny, by się nim cieszyć, ks. bp Zbigniew Zieliński, życzył seniorom, by odkrywali bogactwo wieku podeszłego: - Życzę wam, byście mieli świadomość swojej godności i byście mogli dzielić się mądrością i dorobkiem, które przyniosło wam życie.

 

Święcenie pokarmów przez bpa. Zbigniewa Zielińskiego, od l.: Anna Wróbel - dyrektorka MOPR w Gdańsku, posłanka Henryka Krzywonos -Strycharska z mężem Krzysztofem Strycharskim, Teresa Wasilewska - wiceprzewodnicząca Rady Miasta Gdańska
Święcenie pokarmów przez bpa. Zbigniewa Zielińskiego, od l.: Agnieszka Wróbel - z-ca dyrektora MOPR w Gdańsku, posłanka Henryka Krzywonos -Strycharska z mężem Krzysztofem Strycharskim, Teresa Wasilewska - wiceprzewodnicząca Rady Miasta Gdańska
Grzegorz Mehring/www.gdansk.pl

 

Przy świątecznym stole zasiadła m.in. pani Helena Pawlicka, która mieszka w Gdańsku od 1974 roku, od sześciu lat w DPS Polanki. - Dzisiejszy dzień jest bardzo uroczysty, ale gości i zajęć nie brakuje tutaj także na co dzień. Organizowane są różne warsztaty, spotkania, koncerty, wycieczki, spacery z przewodnikiem - wylicza seniorka. - Czuję się tu bardzo dobrze, nie zamieniłabym życia tutaj na lata młodość, bo w życiu różnie bywało… Mam wspaniałą opiekę, spokój, własny pokój z łazienką. Kiedy chcę, jestem sama, kiedy potrzebuję towarzystwa - znajdę je. A gdybym się źle poczuła, zawsze ktoś mi pomoże. Myślę, że wiele osób tutaj czuje to co ja. Jestem molem książkowym, a dzięki zaprzyjaźnionej wolontariuszce, która sama kupuje nowości i mi je pożycza, z literaturą jestem na bieżąco. Drugą moją pasją jest rozwiązywanie krzyżówek, dwa razy udało mi się wygrać całkiem niezłe nagrody finansowe.

 

Helena Pawlicka - pracowała w zawodzie kucharza, od sześciu lat mieszka w DPS Polanki
Helena Pawlicka - pracowała w zawodzie kucharza, od sześciu lat mieszka w DPS Polanki
Grzegorz Mehring/www.gdansk.pl

 

Helena Pawlicka podkreśla, że choć na Polankach jest cudownie, cieszy się, że święta będzie mogła spędzić z rodziną: - Na każde święta zaprasza mnie wnuczka mojej siostry, jestem jej za to ogromnie wdzięczna. Myślę, że każdy kto tu mieszka, święta wolałby spędzić z rodziną, nawet z obcą, ale w kameralnym gronie. Nie wszyscy mają tyle szczęścia, co ja...

 

 

TV

Bohater Borys ma już dziewięć lat, czyli wszystko wokół chorób rzadkich