• Start
  • Wiadomości
  • Nie żyje Kuba Płaziński, młody gdańszczanin, wielbiciel i znawca komunikacji miejskiej

Nie żyje Kuba Płaziński, młody gdańszczanin, wielbiciel i znawca komunikacji miejskiej

Od lat chorował na zanik mięśni, prowadził cykl wywiadów "Po prostu pogadajmy" dostępnych w Internecie, był wielbicielem komunikacji miejskiej w Trójmieście, współpracował z Pomorskim Hospicjum dla Dzieci, był wolontariuszem WOŚP. Kuba Płaziński mieszkał w Gdańsku, zmarł w wieku 22 lat.
07.02.2022
Więcej artykułów poświęconych Gdańskowi znajdziesz na stronie głównej gdansk.pl
Koniec października 2016 roku. Jakub Płaziński odwiedził Centralę Ruchu ZTM i zajezdnię tramwajową na Strzyży
Koniec października 2016 roku. Jakub Płaziński odwiedził Centralę Ruchu ZTM i zajezdnię tramwajową na Strzyży
fot. Grzegorz Mehring / www.gdansk.pl

 

Więcej wspomnień o zmarłych w ostatnich latach gdańszczanach i osobach związanych z Gdańskiem znajdziesz na specjalnie dedykowanej stronie gdansk.pl/odeszli.


O śmierci Kuby na FB poinformowało Pomorskie Hospicjum dla Dzieci:

Śmierć przydarza się każdemu,
nieodwracalnie.
Wpisana w życie
z pierwszym oddechem,
dopada nas bezlitośnie.
Przyczyny są różne.
I wtedy wszystko znika,
codzienne kłopoty,
nabrzmiałe emocje.
Pozostają żywi,
rozpaczliwie bezsilni,
i płacz najprawdziwszy.
Dzisiaj odszedł nasz Podopieczny i Przyjaciel Kuba.
 

 

Jakub Płaziński a właściwie Kuba, bo nie lubił jak się do niego mówiło Jakub, mieszkał w Gdańsku na Przymorzu. Jego wielką pasją było wszystko, co związane z komunikacją miejską.

- Pasję komunikacyjną odkrył, gdy miał pięć lat - mówiła nam Krystyna Płazińska, mama nastolatka w 2016 roku. - Jak tylko nauczył się czytać, zaczął gromadzić publikacje z tej dziedziny, prenumerujemy dla niego pisma branżowe, na przykład o autobusach. Jeździmy na wycieczki, podczas których obserwuje, jak przebiegają trasy autobusowe i tramwajowe w Gdańsku. 

Tristar? Tramwaje? Komunikacja? - to mnie kręci! Kuba spełnił swoje marzenie


Kuba od lat chorował na dystrofię mięśniową, czyli postępujący zanik mięśni. Ukończył  XIV Liceum Ogólnokształcące o profilu społeczno-filmowym. 

Jego drugą pasją było dziennikarstwo. Prowadził cykl wywiadów "Po prostu pogadajmy" dostępnych w Internecie. Marzeniem chłopaka było przeprowadzenie rozmowy w profesjonalnym studiu. Na początku 2018 roku - niedługo po jego 18. urodzinach - portal gdansk.pl spełnił jego marzenie. Kuba odwiedził nasze studio 16 stycznia w asyście taty i pracowników Pomorskiego Hospicjum dla Dzieci, placówki, której był podopiecznym. Towarzyszył mu przyjaciel - Kacper. Gościem programu "Po prostu pogadajmy" była Magdalena Skorupka-Kaczmarek, ówczesna rzecznik prasowy prezydenta Gdańska.  

Prezent na pamiątkę. Nastoletni Kuba przeprowadził wywiad w naszym studiu


Na FB Kubę Płazińskiego wspominają inni - koledzy, znajomi i przyjaciele.

Dawid Zieliński 

Zmarł nasz kolega - Kuba Płaziński. Wieloletni wolontariusz WOŚP. Wyrazy współczucia dla rodziny i przyjaciół Kuby od naszej całej społeczności.

Fundacja Zostaw Swój Ślad

Kuba Płaziński już strasznie za Tobą tęsknimy. Zostawiłeś w naszym życiu Swój Ślad.
Trzymaj się przyjacielu

Zarząd Transportu Miejskiego w Gdańsku

Dotarła do nas bardzo smutna wiadomość, odszedł Kuba Płaziński, wielki fan komunikacji miejskiej, któremu choroba nie przeszkadzała w realizacji marzeń. Swoją pasję realizował już od wczesnego dzieciństwa. To jeden z najwierniejszych miłośników komunikacji miejskiej. 6 lat temu mieliśmy przyjemność gościć Kubę u nas.

Patrycja Krzymińska

Ta wiadomość spadła jak grom z jasnego nieba... Za wcześnie, o całe życie za wcześnie... Tak bardzo mi przykro. Wyrazy współczucia dla całej rodziny i przyjaciół.

Ada Dadci Smoliniec

Kuba Płaziński niech świat usłyszy o Tobie i Twojej pasji jeszcze raz.
Niech Twoja podróż rozpocznie się najlepszym tramwajem na świecie ...
Kuba był podopiecznym Pomorskie Hospicjum dla Dzieci, myślę że przede wszystkim był ważną częścią społeczności.
Strata jest częścią życia, chociaż często pojawia się za wcześnie.

 

TV

Dolne Miasto rozświetla już dzielnicowa choinka