
Kilka dni temu policjanci z Komisariatu Policji II w Gdańsku otrzymali zgłoszenie, że pewien mężczyzna nie zapłacił za trzydniowy pobyt w hotelu. Jego rachunek to bagatela 2,2 tys. zł. Mało tego, z pokoju hotelowego ukradł z telewizor!
Sprawą zajęli się kryminalni z komisariatu na Śródmieściu. Funkcjonariusze ustalili, że podejrzewanym o dokonanie tego przestępstwa jest 34-letni mężczyzna poszukiwany listem gończym za wcześniejsze oszustwo. Został zatrymany w centrum Gdańska i przewieziony do policyjnego aresztu.
Policjanci zebrali materiał dowodowy, z którego wynika, że sprawca zaraz po pobycie w Gdańsku, pojechał do Sopotu, gdzie również wyłudził usługę hotelową. 34-latek nie zapłacił tam za dwudniowy pobyt w hotelu, również ukradł telewizor oraz... narzutę na łóżko! Jest także podejrzany o włamanie się do szafki w jednym z gdańskich hoteli, z której ukradł laptopa.
Funkcjonariusze, sprawdzając lombardy, odzyskali jeden z telewizorów oraz laptopa.
Policjanci przedstawili 34-latkowi pięć zarzutów. Dotyczą one popełnionych oszustw i kradzieży. W niedzielę, 10 kwietnia, na podstawie zebranego przez funkcjonariuszy materiału dowodowego, sąd zastosował wobec zatrzymanego mężczyzny tymczasowy areszt na okres trzech miesięcy. Grozi mu kara pozbawienia wolności do 10 lat.
Na podstawie materiałów KWP - sł.