• Start
  • Wiadomości
  • Nie - dla zawłaszczania Placu Solidarności - protestują członkowie Komitetu Budowy Pomnika Poległych Stoczniowców ‘70  

Nie - dla zawłaszczania Placu Solidarności - protestują członkowie Komitetu Budowy Pomnika Poległych Stoczniowców ‘70  

Członkowie Społecznego Komitetu Budowy Pomnika Poległych Stoczniowców 1970 w Gdańsku wysłali list do Premiera RP Mateusza Morawieckiego, w którym protestują przeciwko decyzji Wojewody Gdańskiego, zezwalającej na organizowanie na Placu Solidarności w Gdańsku manifestacji politycznych, w ciągu najbliższych trzech lat, tylko ZZ “Solidarność” Stoczni Gdańskiej. Napisali też list do wojewody Dariusza Drelicha.
06.04.2019
Więcej artykułów poświęconych Gdańskowi znajdziesz na stronie głównej gdansk.pl
Plac Solidarności
Plac Solidarności
Krzysztof Mystkowski/KFP
 
Po tym, jak Wojewoda Pomorski Dariusz Drelich przychylił się do wniosku “Solidarności” Stoczni Gdańskiej (decyzją z 28 marca 2019 r.) o uznanie kilku rocznicowych obchodów, w tym 4 czerwca, za zgromadzenia cykliczne, protesty nie milkną. Decyzja oznacza bowiem, że w tych dniach tylko związek Solidarność ma prawo zajmować niepodzielnie plac Solidarności., wykluczając inne organizacje.
Prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz zareagowała natychmiast i na konferencji 29 marca 2019 r. uznała tę decyzję za polityczną i skandaliczną. Wraz z byłymi działaczami antykomunistycznej opozycji zaapelowała do wojewody o przestrzeganie prawa.
 
 
Teraz list otwarty do premiera wystosowali członkowie Społecznego Komitetu Budowy Pomnika Poległych Stoczniowców 1970 w Gdańsku. W liście, datowanym na 2 kwietnia 2019 r., proszą premiera o anulowanie tego zarządzenia, ponieważ “oparte jest ono na fałszywych założeniach”.
Piszą:
 
“Z tym miejscem wielu gdańszczan i mieszkańców Trójmiasta związanych jest osobiście albo przez kogoś ze swojej rodziny. Żyją jeszcze niektórzy budowniczowie i członkowie Społecznego Komitetu Budowy Pomnika, a pamięć o tych, którzy już odeszli, jest pielęgnowana. Reprezentują dziś często różne opcje polityczne i organizacje społeczne, ale to miejsce należy do nich wszystkich. I powinno tak pozostać. Dlatego domagamy się zwrotu prawa do Placu wszystkim, którym to prawo odebrano. “
 
Wspominają również wolę zmarłego w styczniu prezydenta Pawła Adamowicza:  
 
“Zamordowany prezydent Paweł Adamowicz planował, że obchody 4 czerwca, zorganizowane właśnie w Gdańsku, kolebce Solidarności, zjednoczą Polaków. Od dobrej woli i poczucia odpowiedzialności - w pierwszym rzędzie polityków zależy, czy nie będzie to szansa stracona. Dlatego zwracamy się do Pana Premiera o anulowanie tej drażniącej i antagonizującej decyzji.“
Wśród 64 sygnatariuszy listu znajdują się również osoby publiczne, które nie są członkami SKBPS 1970 w Gdańsku, ale sprawy społeczne są im bliskie. Wielu z nich reprezentuje całe stowarzyszenia i środowiska. Pod listem podpisali się m.in.: prof. Przemysław Czapliński, Danuta Kuroń - działaczka opozycyjna w okresie PRL, była żona Jacka Kuronia; aktorka i reżyserka Krystyna Janda; Maciej Grzywaczewski - Fundacja Arkadiusza Rybickiego; adwokat Jacek Taylor obrońca opozycjonistów; Damian Wutke – Stowarzyszenie Przeciw Antysemityzmowi I Ksenofobii Otwarta Rzeczypospolita.  
 
Drugi list (5 kwietnia 2019) skierowano do Dariusza Drelicha, wojewody pomorskiego. Sygnatariusze wyrażają w nim oburzenie na działalność Karola Guzikiewicza, przewodniczącego Solidarności, wykazują wadę prawną wydanej decyzji i żądają jej uchylenia. List podpisali, w imieniu zarządu Społecznego Komitetu Budowy Pomnika Poległych Stoczniowców 1970: Przewodnicząca Komitetu Sławina Bądkowska Kosmulska oraz Sekretarz Komitetu - Henryk Knapiński. 
 
W liście czytamy:
“Wniosek do wojewody został więc złożony przez organizację funkcjonującą przy formalnie i faktycznie innym podmiocie gospodarczym. Wydana w jego następstwie decyzja opierała się od początku na informacji niezgodnej z rzeczywistym stanem prawnym i powinna zostać niezwłocznie uchylona.“
 
Wojewoda pomorski w wywiadzie dla Radia Gdańsk, w piątek 5 kwietnia 2019 r, mówiąc o obchodach 4 czerwca stwierdził: "Solidarność Stoczni Gdańskiej ma moralne prawo do bycia strażnikiem pomnika". 
 
List otwarty do premiera
List otwarty do premiera
List do Wojewody Pomorskiego
List do Wojewody Pomorskiego

TV

A. Kochanowska: O zmianie - w sztuce i w życiu