W gdańskiej hali Olivia w dniach 5-9 stycznia swoje umiejętności prezentowały zawodniczki i zawodnicy w różnych kategoriach wiekowych z USA, Finlandii, Rosji, Niemiec, Węgier, Holandii, Belgii, Łotwy i oczywiście Polski. W ramach ISU Challenger Series 6th Hevelius Cup rywalizowały zespoły juniorskie i seniorskie (5-8 styczeń) - każda z drużyn w programie krótkim i dowolnym, natomiast w ramach Interclub 6th Hevelius Cup zespoły dziecięce, młodzieżowe i amatorskie (8-9 styczeń) w programie dowolnym.
Organizatorem zawodów były Polski Związek Łyżwiarstwa Figurowego i gdański klub SKF Iceskater.
- Pomimo pandemicznej aury udało się zorganizować i przeprowadzić pierwsze międzynarodowe zawody w łyżwiarstwie synchronicznym na świecie od zakończonych w marcu 2020 roku Mistrzostw Świata Juniorów w brytyjskim Nottingham. To prawie 22 miesiące bez klasycznej rywalizacji drużyn synchronicznych - zaznacza Bartosz Zielenkiewicz z SKF Iceskater. - W grudniu 2020 roku zorganizowaliśmy zawody wirtualne. Drużyny nagrywały swoje przejazdy na video a sędziowie na kilku kontynentach w tym samym czasie je odtwarzali i oceniali, natomiast publiczność mogła to oglądać w internecie. To jednak tylko namiastka prawdziwych zawodów.
W końcu udało się zorganizować zawody. W tym roku do Gdańska przyjechało jednak mniej ekip niż się spodziewano, ale z krajów liczących się w łyżwiarstwie synchronicznym.
- Dopiero nasza gdańska impreza (bardzo wysokiej rangi, bo były to zawody Challenger Series) pozwoliła spotkać się zawodnikom w prawdziwej rywalizacji. Gdyby nie pandemia gościlibyśmy w Gdańsku co najmniej po kilkanaście drużyn juniorskich i seniorskich, ale i tak jesteśmy bardzo zadowoleni. Do Gdańska udało się dojechać i wystąpić siedmiu teamom juniorskim i sześciu seniorskim (kilka innych nie dojechało z powodu pozytywnych testów przed wylotem, a jedna z fińskich zawodniczek będąca już w Gdańsku otrzymała pozytywny wynik, więc cała drużyna nie mogła wystąpić) - mówi Zielenkiewicz. - Ale była to światowa czołówka, drużyny zdobywające medale na mistrzostwach świata i zajmujące regularnie miejsca w czołówce rankingu najlepszych drużyn.
Zawody zdominowały Rosjanki i Finki. Naszym gdańskim łyżwiarkom które ostatecznie zajęły 5. miejsce w obu kategoriach (junior i senior) udało się też sprawić niespodziankę. W programie krótkim nasze juniorki pokonały faworyzowany Team Lexettes z USA i po pierwszym dniu zawodów zajmowały 4. pozycję.
- Pomimo obostrzeń pandemicznych jak zawsze dopisała publiczność. Od czwartku do soboty na widowni Olivii było po 200-300 osób, a w niedzielę, w trakcie zawodów Interclub 6th Hevelius Cup (to młodzieżowe i amatorskie kategorie w łyżwiarstwie synchronicznym) nawet ponad 500 osób - mówi Zielenkiewicz. - W znacznie mniejszym stopniu, niż zawsze, udało się zorganizować zwiedzanie dla przyjezdnych drużyn, ale trochę Gdańska pokazaliśmy, a nasze zawodniczki oprowadzające na przykład swoje koleżanki z USA donosiły o ogromnym zachwycie amerykanek naszym miastem.
Mamy nadzieję, że w przyszłym roku wszystko uda się już zorganizować i przeprowadzić normalnie.
Wyniki rywalizacji drużyn synchronicznych występujących w ISU Challenger Series 6th Hevelius Cup i 6th Interclub Hevelius Cup dostępne są na stronie organizatora www.heveliuscup.eu.
ZOBACZ WIĘCEJ ZDJĘĆ Z ZAWODÓW