• Start
  • Wiadomości
  • Łyżwiarstwo synchroniczne. Gdańska drużyna narodowa wystąpi na mistrzostwach świata

Łyżwiarstwo synchroniczne. Gdańska drużyna narodowa wystąpi na mistrzostwach świata

Ice Fire Junior to gdańska drużyna łyżwiarstwa synchronicznego, która od trzech sezonów stanowi kadrę narodową Polskiego Związku Łyżwiarstwa Figurowego. Gdańszczanie w dniach 13-14 marca wystartują w juniorskich mistrzostwach świata w angielskim Nottingham. Bartosz Zielenkiewicz z SKF Iceskater opowiada nam m.in. o przygotowaniach, marzeniach i... mistrzostwach świata w Gdańsku.
10.03.2020
Więcej artykułów poświęconych Gdańskowi znajdziesz na stronie głównej gdansk.pl
Ice Fire Junior po swoim pokazie podczas tegorocznych zawodów Hevelius Cup w hali Olivia
Ice Fire Junior po swoim pokazie podczas tegorocznych zawodów Hevelius Cup w hali Olivia
fot. Grzegorz Mehring / www.gdansk.pl

 

Łyżwiarstwo synchroniczne to dyscyplina sportu popularna głównie w USA i Skandynawii. Została wymyślona w latach 50. XX wieku w USA, najpierw bardziej jako pokazy, niż zawody. The Hokcettes tańczyły w przerwach meczów hokejowych w Ann Arbor w stanie Michigan, jako rodzaj cheerleaderek. Później takich zespołów tańca na lodzie powstawało coraz więcej i zrodziła się z tego konkurencja sportowa. 

W drużynach, czyli tzw. formacjach występować może od 12 do 20 osób (w młodszych grupach 8-16 dzieci). Sędziowie oceniają synchronizację ruchów wszystkich zawodniczek, technikę jazdy oraz jakość artystyczną. Pokaz - w zależności od kategorii wiekowej - może trwać od ponad 2 do 4 minut. 

W Gdańsku działa klub SKF Iceskater, jego drużyna juniorek Ice Fire Junior od trzech lat stanowi kadrę narodową w tej dyscyplinie sportu podlegającą Polskiemu Związkowi Łyżwiarstwa Figurowego. W dniach 13-14 marca młode gdańszczanki mają wystartować w juniorskich mistrzostwach świata w angielskim Nottingham. We wtorek, 10 marca, drużyna wyleciała do Wielkiej Brytanii. 


Bartosz Zielenkiewicz z SKF Iceskater opowiada nam m.in. o progresie, przygotowaniach do najważniejszego startu, marzeniach i... mistrzostwach świata w Gdańsku.

Progres, czyli z roku na rok coraz lepiej

Dwa lata temu podczas pierwszego w historii startu polskiej drużyny w mistrzostwach świata w Zagrzebiu zespół zajął 20 miejsce na 21 startujących, ale było to niezwykle cenne doświadczenie zarówno dla zawodników jak i kadry trenerskiej. Zdobyte w 2018 roku pierwsze szlify zaowocowały poprawą pozycji w następnych mistrzostwach. W ubiegłym roku w szwajcarskim Neuchatel nasz team synchroniczny zanotował znaczący skok i zajął 17. miejsce na 23 startujące zespoły. W obecnym sezonie szacujemy swoje możliwości na poziomie 13-17 miejsca, ale ciągle traktujemy swoje występy na mistrzostwach jako początki w budowaniu swojej pozycji w światowym rankingu drużyn łyżwiarskich.

Sezon 2019/2020, czyli droga do celu

Przygotowania do mistrzostw świata w łyżwiarstwie figurowym (w tym również synchronicznym) rozpoczynają się już w sezonie letnim roku poprzedzającego układaniem dwóch programów tanecznych dla zespołu, krótkiego i dowolnego, które potem są udoskonalane i ćwiczone przez cały sezon. Natomiast pierwszą weryfikacją ich opanowania przez drużynę są grudniowe Mistrzostwa Polski. W bieżącym sezonie zostały one całkowicie zdominowane przez drużyny gdańskiego klubu SKF Iceskater prowadzonego przez prezesa, trenera i choreografa Agnieszkę Filipowicz oraz zespół trenerski: Marcina Międlarza, Annę Kowalczyk, Agatę Wasilewską i Jaśminę Maciejewską. Gdańszczanie drugi rok z rzędu wywalczyli złote medale we wszystkich kategoriach wiekowych.

Pierwszym międzynarodowym sprawdzianem dla Ice Fire Junior był udział w grudniowych zawodach ISU Lumiere Cup w holenderskim Eindhoven. Drużyna zajęła tam 7 miejsce i zdobywając 107,83 pkt. ustanowiła najlepszy wynik punktowy w historii tej dyscypliny w Polsce. Potem na swoim rodzimym lodowisku w Gdańsku podczas styczniowych zawodów ISU Hevelius Cup zajęła 6 lokatę zdobywając 105,38 pkt. Ostatnim sprawdzianem były zawody z cyklu Challenger Series Spring Cup w lutym w Mediolanie gdzie nasz team zajął 10 miejsce zdobywając 103,68 pkt.

Nasi zawodnicy ciężko trenują i wierzą, że nic nie przeszkodzi drużynie ustanowić kolejnego rekordu punktowego i zdobyć miejsca niezbyt odległego od 10 na świecie. Na dziś największą niewiadomą wydaje się rozwijająca się na świecie epidemia koronawirusa, która może pokrzyżować plany wszystkim teamom szykującym się do startu w mistrzostwach.

Marzenia o medalach, czyli musi się spełnić kilka warunków 

Ice Fire Junior to drużyna rywalizująca w profesjonalnym łyżwiarskim synchronie dopiero od trzech sezonów. Tym bardziej należy docenić pozycję naszej kadry w światowym rankingu teamów łyżwiarstwa synchronicznego ISU. Obecnie nasz gdański zespół (zresztą jako jedyny polski) zajmuje 17 miejsce na 59 sklasyfikowanych drużyn z całego świata. Jak zapewnia założycielka gdańskiego klubu, główna trenerka i choreografka (kiedyś łyżwiarka figurowa z licznymi sukcesami) Agnieszka Filipowicz, obecna pozycja nie jest ani szczytem naszym marzeń ani zapewne możliwości. Jednak aby móc walczyć o lepsze miejsca w światowym rankingu czy mistrzostwach musi się spełnić kilka warunków.

Naszym zawodnikom nie brakuje ani talentu ani zaangażowania w ciężkie wyczynowe treningi. Kadra trenerska współpracuje z najlepszymi trenerami fińskimi czy rosyjskimi pracując nad swoimi kwalifikacjami i wiedzą techniczną. Jednak najlepsze na świecie zespoły fińskie i rosyjskie trenują czterokrotnie więcej od tego co możliwe jest w Polsce. I nie chodzi tu jedynie o zaplecze finansowe klubu co bardziej o możliwości techniczne. Po prostu brakuje dostępności do lodowiska, a to liczba godzin spędzonych przez zawodników na lodzie decyduje w największym stopniu o ich umiejętnościach.

Wyjątkowe miejsce, czyli dlaczego w Gdańsku się udaje

Gdańsk jest wyjątkowym miejscem jeśli chodzi o łyżwiarstwo synchroniczne w Polsce. Pewnie podstawą jest zaangażowanie założycielki klubu i współpracujących z nią osób. Nie bez znaczenia jest mocne wsparcie sporej grupy rodziców, co zresztą jest charakterystyczne dla tej dyscypliny także w innych krajach. Klub finansuje swoje działania z wpłat rodziców, ale aby moc funkcjonować na poziomie profesjonalnym niezbędne są przychody sponsorskie czy dotacje miejskie oraz ministerialne. Po wielu latach udało się zdobyć zaufanie władz Gdańska, które z życzliwością wspierają rozwój łyżwiarstwa synchronicznego. Zawodnicy rewanżują się promowaniem swojego miasta podczas licznych wyjazdów na zawody krajowe i zagraniczne. Tradycją stało się także dbanie o prezentację najlepszych stron miasta z wśród zawodników przyjeżdżających na zawody do Gdańska z wielu kierunków świata. Gdańsk nieustannie robi ogromne wrażenie wśród przyjezdnych sportowców.

Kolejnym niezbędnym krokiem w rozwoju dyscypliny będzie rozbudowa infrastruktury. Zapoczątkowana przez prezydenta Pawła Adamowicza dyskusja nad możliwością budowy nowego całorocznego lodowiska w Gdańsku wkroczyła w fazę planowania. Trzymamy kciuki i wierzymy, że wkrótce możliwe będzie rozpoczęcie jego budowy. Mamy nadzieję, że za kilka lat mieszkańcy Gdańska będą mogli cieszyć się sposobnością do korzystania z lodowiska przez cały rok, a zawodnicy możliwością trenowania porównywalną do najlepszych drużyn na świecie.

Dobra organizacja i gościnność, czyli mistrzostwa świata w Gdańsku?

Jednym z nieodłącznych elementów sportu jest możliwość rywalizacji z najlepszymi przedstawicielami swoje dyscypliny. W łyżwiarstwie synchronicznym z reguły wiąże się to z organizacją poważnych zawodów w których uczestniczy co najmniej kilkuset łyżwiarzy z często bardzo odległych zakątków świata. SKF Iceskater wraz z GKS Stoczniowiec i Polskim Związkiem Łyżwiarstwa Figurowego od czterech lat organizuje zawody Hevelius Cup, których czwarta edycja odbyła się w styczniu w gdańskiej hali Olivia. Po raz pierwszy gdański puchar odbywał się pod patronatem Międzynarodowej Unii Łyżwiarskiej ISU, a głównym sędzią zawodów był Philippe Maitrot szef komisji łyżwiarstwa synchronicznego ISU.

To co zawsze przy okazji zawodów w Gdańsku podkreślają goście zagraniczni ogromne wrażenie na przybyszach robi samo miasto ze swoją gościnnością, historią, zabytkami ale również nowoczesnym obliczem. Innym elementem wyróżniającym Hevelius Cup i głośno chwalonym jest znakomita organizacja samych zawodów oraz widownia, która regularnie od pierwszej edycji licznie zasiada na trybunach Hali Olivia. Po sukcesie tegorocznej edycji Gdański Hevelius Cup jest typowany jako jedna z lokalizacji Challenger Series ISU. To cykl pięciu zawodów (3 edycje w Europie i po jednej w Ameryce Płn. i Azji) najwyżej punktowanych w światowym rankingu i dającym teamom startującym w mistrzostwach świata lepsze rozstawienie w losowaniu kolejności startów. To także możliwość zobaczenia na żywo łyżwiarstwa synchronicznego w najlepszym światowym wydaniu, bo na zawody bardzo chętnie przyjeżdżają najlepsze drużyny z całego świata, oraz znakomita promocja miasta.

Na marginesie warto dodać, że pojawiły się zapytania ze strony władz ISU, czy Gdańsk chciałby zorganizować mistrzostwa świata w łyżwiarstwie synchronicznym. Kto wie, może w niedalekiej przyszłości?

 

TV

Warzywa od rolników przy pętli Łostowice - Świętokrzyska