Lech Poznań jest w tym sezonie liderem tabeli Ekstraklasy i faworytem do tytułu Mistrza Polski - ósmego już w historii “Kolejorza”. Poznaniacy zrobią wszystko, by dopiąć celu, bowiem na ten rok przypada 100-lecie klubu. W niedzielę będą mieli przeciwko sobie Lechię, która złapała obecnie lekką zadyszkę, ale na własnym boisku potrafi być groźna dla najlepszych.
Profesjonalny niemiecki portal internetowy Transfermarkt.de wycenia całą drużynę Lecha Poznań na 37,7 mln euro. Nie ma w Polsce klubu, który mógłby pod tym względem równać się z “Kolejorzem”. Jest długo-długo nic i na drugiej pozycji Raków Częstochowa, wyceniany na 21,9 mln euro. Trzecie miejsce zajmuje Legia Warszawa (19.88 mln euro). Lechia Gdańsk pod względem wartości rynkowej zawodników zajmuje wśród polskich ligowców szóstą lokatę, z wyceną 14,88 mln euro.
Teoretycznie Lech nie powinien mieć problemu z wywiezieniem z Gdańska, jakże potrzebnych tej drużynie trzech punktów.
- Lechia u siebie gra ofensywnie - mówi Maciej Skorża, trener Lecha Poznań. - Spodziewamy się, że będziemy znacznie częściej w fazie bronienia niż w innych meczach. Gospodarze na pewno się nie cofną. Wyjdą na nas wysokim pressingiem i będą chcieli zmusić nas do błędu. My temu musimy stawić czoło. Gdańsk to dla nas wyzwanie, ale nasz cel jest jeden. Chcemy tam zdobyć trzy punkty.
Lech ma problemy problemy kadrowe z powodu kontuzji. Nie wiadomo, czy do dyspozycji Skorży w Gdańsku będą dwaj czołowi zawodnicy “Kolejorza” - Mikael Ishak i Joao Amaral.
Lechia nie raz pokazała w tym sezonie efektowną i skuteczną grę. Gdańszczanie chcą zagrać odważnie i narzucić przeciwnikowi swoje warunki - na przedmeczowej konferencji mówił o tym Tomasz Kaczmarek, trener Biało-Zielonych.
Również w przypadku Lechii nie wiadomo, czy drużyna będzie mogła wystąpić w najsilniejszym składzie. Wątpliwości dotyczą Marco Terrazzino i Conrado, którzy z powodu urazów mięśniowych tydzień temu zeszli z boiska w trakcie meczu z Cracovią.
- Nadal nie mam informacji, czy wszyscy zawodnicy będą do dyspozycji. Są jeszcze 2-3 znaki zapytania, ciągle czekamy na informacje. Do meczu mamy jeszcze trzy dni, więc mam nadzieję, że jak najszybciej wszystko będzie wiadome - mówił Tomasz Kaczmarek w czwartek na konferencji prasowej.
Lechia ma obecnie słabszy moment w sezonie, w ośmiu ostatnich meczach zdobyła zaledwie 8 punktów, straciła 12 goli. Czego kibice mogą się spodziewać po Biało-Zielonych w niedzielę. W rundzie jesiennej, w meczu wyjazdowym, Lech wygrał z Lechią 2:0.
- Oglądałem pierwszy mecz w Poznaniu bardzo uważnie. Było to pół roku temu, a od tego czasu wiele się zmieniło. Chcemy grać na naszych warunkach, taki jest cel. Wtedy staniemy się dobrym zespołem. Wiem, że wszyscy patrzą na nas pod kątem wyniku, ale dla mnie jedyną drogą aby się rozwinąć i wejść na wyższy poziom, jest kontynuacja pracy - podkreślił Tomasz Kaczmarek. Trenerowi Lechii zależy, żeby kibice rozumieli, że jesienią zeszłego roku zaczęła się budowa nowej jakości w gdańskim klubie i efekty przyjdą z czasem.
- Na każdej drodze są trudniejsze momenty. Sztuka polega na tym, że jeśli chcemy zostać dobrym zespołem, który będzie stabilny, musimy kontynuować swoją pracę. Jurgen Klopp w momencie, jak został trenerem Liverpoolu, mistrzostwo zdobył po czterech latach. Cztery lata rozwoju - podsumował trener Kaczmarek.
Komunikacja na mecz w niedzielę 20 lutego - głównie SKM
W niedzielę 20 lutego na Polsat Plus Arena Gdańsk rozegrany zostanie mecz pomiędzy Lechią Gdańsk a Lechem Poznań. Początek spotkania o godz. 17:30. Głównym środkiem transportu na stadion i powrót z niego będą bezpłatne pociągi SKM na trasie z Gdańska Głównego do przystanku Gdańsk Stadion-Expo.
Godziny odjazdów pociągów z Gdańska Głównego:
- 16:44, 17:10
- Pociągi SKM nie zatrzymają się na przystankach Gdańsk Stocznia i Gdańsk Nowe Szkoty!
- Tramwaje linii 10 oraz autobusy linii 158 będą funkcjonować według niedzielnego rozkładu jazdy.
- Bilet wstępu na stadion nie upoważnia do bezpłatnego podróżowania autobusami i tramwajami ZTM w Gdańsku.
- Po zakończeniu meczu, na okres około 40 minut w obu kierunkach wstrzymany zostanie ruch tramwajowy w ciągu ul. Marynarki Polskiej, na odcinku od Nowego Portu do Węzła Kliniczna. Kursy linii 10 o godz. 18:57 i 19:17 z Brętowa PKM do Nowego Portu oraz o godz. 19:10 i 19:30 z przystanku "Władysława IV" 01 w kierunku Węzła Kliniczna zostaną wykonane trasą objazdową przez Brzeźno, al. Hallera, ul. Kliniczną.
Na polecenie służb mundurowych mogą zostać wprowadzone dodatkowe operacyjne zmiany w organizacji ruchu komunikacji miejskiej. Zmiany te będą publikowane na stronie ZTM i na tablicach SIP
