To były niesamowite derby - stadion wypełniony po brzegi, pojawiła się imponująca oprawa z lwem na 80-lecie klubu. Obecne były władze Gdańska z prezydent Aleksandrą Dulkiewicz i wiceprezydentem Piotrem Borawskim. Nawet prezes Lechii Paolo Urfer, który rzadko pojawia się na murawie, po meczu zszedł z loży na boisko i rozmawiał na ławce rezerwowych z trenerem Johem Carverem i jego sztabem oraz piłkarzem Camilem Meną.
Tak to wyglądało po ostatnim gwizdku sędziego, gdy wiadomo już było, że ten ciężki mecz wygrała Lechia 1:0. Gdańszczanom spadł kamień z serca z kilku powodów. Po pierwsze: przysłowiowym rzutem na taśmę udało się odnieść zwycięstwo przed rekordową publicznością i choć mecz nie stał na najwyższym poziomie, wygrana sprawiła, że gdańscy kibice opuszczali stadion w świetnych nastrojach.
PREZYDENT ALEKSANDRA DULKIEWICZ PO DERBACH:
Wcześniej panowała gorąca atmosfera, mobilizacja, narastająca od kilku tygodnie. Gdy klub wprowadził bilety do otwartej sprzedaży, wejściówki zostały praktycznie wykupione w półtorej doby. Rekordowe 37,5 tys. kibiców na trybunach to liczba, która pokazuje, że w Gdańsku jest nie tylko odpowiedni stadion, ale też duża piłkarska publiczność, którą można przyciągnąć na trybuny - pod warunkiem, że Lechia będzie grać mecze, które zagwarantują odpowiedni poziom sportowych emocji.
Takim wydarzeniem są właśnie derby. W maju 2025 roku, gdy obie drużyny grały jeszcze nie w Ekstraklasie, ale w znajdującej się o szczebel niżej Fortuna 1. Lidze, mecz Lechia - Arka na stadionie Polsat Plus Arena Gdańsk oglądało 36 tys. widzów.
PIOTR BORAWSKI, ZASTĘPCA PREZYDENTA GDAŃSKA, PRZED NIEDZIELNYMI DERBAMI:
Starcie obu klubów w niedzielę, 24 sierpnia, nie stało może na najwyższym poziomie piłkarskim - ale od 85. minuty, po strzeleniu gola przez Lechię, nie brakowało również emocji sportowych.
Tym, co imponowało przez cały mecz, była organizacja tego wydarzenia - zarówno przez klub, jak i kibiców: atmosfera godna derbów, z flagami, kartoniadą, racami, dopingiem i oprawami. Oczywiście nie obyło się bez ekscesów, za które zapewne Lechia zapłaci karę finansową (m.in. palenie szalików Arki). Jednak znakomita większość widowni bawiła się świetnie, skupiona na pozytywnym kibicowaniu. Taka atmosfera powinna panować na meczach Lechii zawsze.
ATMOSFERA DERBÓW - PRZEŻYJMY TO JESZCZE RAZ:
ZOBACZ DERBOWE ZDJĘCIA:
NASZA FOTOGALERIA: