• Start
  • Wiadomości
  • Koniec z kartami pojazdów. Od 5 września nie będą już wydawane kierowcom

Koniec z kartami pojazdów. Od 5 września nie będą już wydawane kierowcom

Zachęcamy do obejrzenia programu "Tym żyje Gdańsk", w którym Marek Wałuszko rozmawia z Grzegorzem Bystrym, dyrektorem Wydziału Komunikacji w Urzędzie Miejskim w Gdańsku, o zmianach związanych z rejestracją pojazdów m.in w naszym mieście.
19.08.2022
Więcej artykułów poświęconych Gdańskowi znajdziesz na stronie głównej gdansk.pl
na zdjęciu dwóch mężczyzn w garniturach, którzy siedzą na wysokich krzesłach
Gościem Marka Wałuszki był Grzegorz Bystry, dyrektor Wydziału Komunikacji w Urzędzie Miejskim w Gdańsku
screen z www.gdansk.pl

Marek Wałuszko: We wrześniu posiadaczy aut czekają pewne zmiany. Jakie?

Grzegorz Bystry: - Pierwsze karty pojazdów wydawane były 1 lipca 1999 roku. Po 23 latach ustawodawca stwierdził, że od 5 września br. w urzędzie nie będą już wydawane karty pojazdu ani nalepki kontrolne. Tych dokumentów nie będziemy też już wymagali w procesie przerejestrowywania pojazdów. Te dokumenty nie będą już obowiązywać. Stanowić będą już tylko pamiątkę.

Nie masz czasu, by odebrać dowód rejestracyjny w tygodniu? Przyjdź w sobotę

Mam pewne wątpliwości co do tego, jako klient. Zastanawiam się, jak sobie poradzą z tym np. banki. Karta pojazdu była takim dokumentem, dzięki któremu mogliśmy poznać historię danego samochodu czy wziąć kredyt.

- Oczywiście, to był dokument, który był potrzebny przez 23 lata. Niestety, mamy teraz nowe przepisy. Te karty nie będą już wydawane. Natomiast leasingi i banki będą musiały znaleźć inny sposób na zabezpieczenie swoich kredytów.

Nalepka kontrolna, przypomnę, znajduje się na szybie, przyklejona od wewnętrznej strony samochodu. Jest tam m.in. powielony numer rejestracyjny pojazdu. Ona też pełniła ważną rolę.

- Tak, ale ona od 5 września też nie będzie już wydawana.

Musimy pamiętać, że w tym roku były też inne zmiany związane z pojazdami. Okazuje się, że nie trzeba już mieć tablic rejestracyjnych z miasta, w którym się mieszka.

- Tak. Od 31 stycznia br. jest możliwość pozostawienia tablic rejestracyjnych, jeżeli kupiliśmy samochód np. z Krakowa, Bydgoszczy czy Zakopanego. Mieszkaniec Gdańska może dokonać przerejestrowania, ale pozostawiamy te tablice. My, w imieniu prezydenta Gdańska, wydajemy w takich sytuacjach dowód rejestracyjny z numerami z całej Polski. Czyli, jeżeli dziś widzimy na ulicy pojazdy z różnymi rejestracjami nie oznacza to, że są to tylko turyści, którzy przyjechali do Gdańska. To mogą być gdańszczanie.

Jeśli chodzi o statystyki, to 80 proc. osób, które przychodzi do naszego urzędu, chce wymiany tablic na gdańskie, a 20 proc. klientów pozostawia numery, na których kupili samochody. Dla porównania, w południowych województwach klienci pozostawiają nawet 60 proc. tablic w ten sposób. Wynika z tego, że u nas jest duże przywiązanie do Gdańska, skoro aż 80 proc. klientów chce mieć gdańskie tablice rejestracyjne.

Po co w ogóle ten przepis? Czy on coś ułatwia?

- Dla klienta jest to taniej o 80 zł, bo to jest koszt tablicy rejestracyjnej. Jeśli chodzi o kartę pojazdu to jest to taniej o 75 zł, a jeśli chodzi o nalepkę to 19 zł taniej dla klienta.

 

ZOBACZ CAŁY PROGRAM

 

TV

Mieszkańcy Młynisk i prezydent Gdańska przy jednym stole