Jak podaje portal gazeta.pl w rankingu "Best-performing Cities in Europe", czyli najefektywniejszych, najdynamiczniejszych dużych miast (a właściwie miast i regionów) w Europie, Milken Institute ocenił strategie poszczególnych regionów i ich wpływ na wzrost liczby miejsc pracy, wzrost pensji czy poziom produkcji i koncentracji wykwalifikowanego sektora usług.
Na pierwszym miejscu rankingu jest Inner-London East, czyli stolica Wielkiej Brytanii i jej okolice. Ten region chwalony jest m.in. za świetne uniwersytety oraz centrum biznesu i finansów w dzielnicy Canary Wharf (swoją drogą, ciekawe jak długo Londyn będzie tak atrakcyjny, biorąc pod uwagę Brexit).
Drugi jest Sztokholm i jego okolice: miejsce, gdzie rozwijają się nowe technologie, przemysł gier (gaming), biotechnologia, aplikacje na smartfony.
Trzecie miejsce zajął w rankingu Budapeszt, jako ogromne centrum finansowo-biznesowe.
Na czwartym miejscu jest Pomorskie, w tym Gdańsk. Tym, co najbardziej wpłynęło na tak wysoką pozycję naszego regionu, był drugi najwyższy wzrost zatrudnienia w latach 2011-2016 (o 19 proc.) wśród wszystkich dużych regionów Europy, oraz szósty najwyższy wzrost pensji (o 26,5 proc. w latach 2008-2013). Milken Institute podkreśla także znaczenie dużego portu bałtyckiego w Gdańsku, dobre uczelnie (zwłaszcza Politechnika Gdańska), obecność wykwalifikowanej kadry inżynierskiej oraz otwarcie w Gdańsku siedzib takich koncernów, jak Bayer czy PwC.
Z innych polskich regionów w czołówce jest jeszcze Dolnośląskie (miejsce 6). Wielkopolskie ma miejsce 17., a mazowieckie znalazło się na pozycji 22.
Milken Institute to niezależny think tank z siedzibą w Santa Monica w Kalifornii, zajmujący się kwestiami innowacyjności, gospodarki, tworzenia miejsca pracy i poprawy zdrowia. Celem Milkena jest wesprzeć firmy, inwestorów, organizacje przemysłowe, rządy czy ośrodki badawcze i oceniać, jak dobrze ich region adaptuje się do obecnych i przyszłych trendów rynkowych.