Bezpośrednim powodem zorganizowania manifestacji na ogólnopolską skalę stała się sprawa olsztyńskiego sędziego Pawła Juszczyszyna, który wydał orzeczenie nakazujące Kancelarii Sejmu ujawnić skrywane przed opinią publiczną przez Prawo i Sprawiedliwość listy poparcia dla kandydatów do nowej Krajowej Rady Sądownictwa. Reakcja ludzi ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry była szybka. Juszczyczyna zawieszono w listopadzie w wykonywaniu czynności służbowych decyzją prezesa olsztyńskiego Sądu Rejonowego i członka nowej KRS Macieja Nawackiego. Wcześniej - decyzją Zbigniewa Ziobry - sędziego z dnia na dzień odwołano z delegacji do Sądu Okręgowego. 29 XI rzecznik dyscyplinarny postawił Juszczyszynowi zarzuty "uchybienia godności urzędu".
Manifestacja w Gdańsku zaczęła się o godz. 16 od wspólnego odśpiewania mazurka Dąbrowskiego. Następnie uczestnicy wysłuchali preambuły Konstytucji i nagrania, na którym sędzia Igor Tuleya czyta przysięgę sędziowską.
Do zebranych przemówiła Martyna Wodyńska, sędzia Sądu Rejonowego w Gdańsku i członkini Stowarzyszenia Justitia, które sprzeciwia się łamaniu niezależności sędziowskiej i niszczeniu zasady trójpodziału władzy.
- To sprawa nas wszystkich - podkreśliła sędzia Wodyńska. - Nasze decyzje, o ile będą podejmowane w warunkach niezależności, dają wam gwarancję. Wszelkie naciski są naruszeniem, ale wiele osób nie rozumie ich konsekwencji. Sądy muszą być z dala od nacisków, inaczej któryś sędzia może kalkulować, czy coś mu nie zagraża.
Głos zabrał także obecny na miejscu Jacek Karnowski, prezydent Sopotu.
- Polska musi być normalnym i uczciwym krajem - mówił prezydent Karnowski. - My, samorządowcy nigdy się nie poddamy, jesteśmy z naszymi mieszkańcami, wśród których są sędziowie. Zawsze będziemy z wami i zawsze będziemy was wspierać.
Zebrani skandowali “Wolne sądy!”.
Odczytano nazwy polskich miast, w których tego samego dnia również zorganizowano protesty. Na Pomorzu, prócz Gdańska, było to: Gdynia, Sopot, Słupsk, Kościerzyna, Lębork i Wejherowo.
Protest zorganizowały sędziowskie stowarzyszenia Iustitia i Themis, poparty został przez Komitet Obrony Demokracji i przedstawicieli parlamentarnej opozycji.