Ma być czysto
Robot czyszczący szybko wywołał zainteresowanie turystów. Patrzyli jak czesze piasek, szukając “petów” czy kapsli. Plażowicze z Płocka powiedzieli gdansk.pl, że trochę nam zazdroszczą, bo u nich na plażach nad zalewem Wisły czy przy jeziorach jest - jak powiedzieli bez ogródek - “syf”.
BeBot firmy The Searial Cleaners, kosztował, bagatela, 60 tys. euro. Jego fundatorem jest konsorcjum Baltic Hub, które w Gdańsku zarządza trzema terminalami kontenerowymi, w tym największym i najnowszym terminalem T3.
W środę, 30 lipca, na plaży na Stogach Baltic Hub przekazał BeBota Gdańskiemu Ośrodkowi Sportu, który na co dzień administruje gdańskimi plażami. Ich długość to 17 km. Przy ładnej pogodzie wypoczywa na nich jednocześnie nawet 50-60 tysięcy ludzi. Zostawiają po sobie rocznie 310 ton śmieci.
Szacuje się, że przez pół roku codziennej pracy BeBot może zebrać nawet 27,5 tony śmieci! Jego pierwszym operatorem został młody pracownik GOS Szymon Neumann. To on kierował w środę BeBotem. Wywołało to zainteresowanie ludzi na kocykach. W ruch poszły telefony komórkowe.
Pracuje cicho
BeBot to autonomiczny robot zasilany energią słoneczną, który skutecznie usuwa z piasku odpady trudne do zebrania tradycyjnymi metodami. Może przeczesywać piasek na głębokości do 10 cm. Pracuje cicho i nie emituje spalin, dzięki czemu nie zakłóca wypoczynku plażowiczów.
- Gdańskie plaże to nie tylko miejsce wypoczynku, ale też ogromne wyzwanie organizacyjne - w słoneczne dni potrafi przebywać na nich nawet 60 tysięcy osób jednocześnie. Tylko w ubiegłym sezonie letnim zebraliśmy z nich blisko 310 ton odpadów - mówi Piotr Borawski, zastępca prezydent ds. mobilności i bezpieczeństwa. - Dlatego nieustannie szukamy innowacyjnych rozwiązań, które pomogą nam dbać o czystość i komfort wypoczywających. BeBot to przykład takiej technologii - cichy, ekologiczny robot, który przesiewa piasek i usuwa drobne zanieczyszczenia, wspierając codzienną pracę służb porządkowych. Cieszę się, że dzięki wsparciu Baltic Hub możemy jako pierwsi w Polsce wdrożyć to rozwiązanie właśnie w Gdańsku.
Urządzenie wyróżnia się przede wszystkim napędem, bo jest w stu procentach zasilane energią elektryczną, w tym też energią słoneczną (posiada panele na swojej obudowie).
- Podczas testów BeBot w 10 minut zebrał około 8,5 kg odpadów, w tym niedopałki, kawałki szkła, plastiku i kapsle. To pokazuje dużą skuteczność tej technologii w usuwaniu drobnych zanieczyszczeń, które często umykają podczas standardowego sprzątania plaży - mówi Dominika Milion, dyrektor ds. zrównoważonego rozwoju w Baltic Hub. - Bardzo ważne były dla nas także ekologiczne aspekty pracy robota, który podczas pracy nie narusza naturalnej struktury plaży.
Wyczyści boiska siatkówki plażowej
BeBot jest sterowany zdalnie przez operatora, który może znajdować się do 300 metrów dalej. Urządzenie kopie w piasku do głębokości 10 cm i odsiewa takie śmieci, jak niedopałki, opakowania po jedzeniu, kapsle i nakrętki, które następnie przechowuje w specjalnym pojemniku. Jest przy tym niezwykle wydajne, bo jest w stanie wyczyścić do 3000 metrów kwadratowych plaży w ciągu godziny.
- Urządzenie BeBot będzie wykorzystywane głównie do bardziej szczegółowego sprzątania miejsc szczególnie intensywnie użytkowanych na plaży, takich jak boiska do siatkówki - zapowiada Kamil Koniuszewski, dyrektor Gdańskiego Ośrodka Sportu.
W planach Gdańskiego Ośrodka Sportu są także warsztaty ekologiczne dla dzieci i młodzieży, organizowane we współpracy z lokalnymi partnerami. Dzieci mają obserwować BeBota w akcji i uczyć się o szkodliwości śmiecenia na plaży.
Będą łodzie i kosze do czesania wody
BeBot to tylko część większej inwestycji Baltic Hub w poprawę bezpieczeństwa i komfortu na plaży Stogi. Firma planuje rozwój infrastruktury ratowniczej i sportowej, m.in. zakup łodzi motorowej, skutera wodnego, quada, kajaków ratunkowych, wież ratowniczych, przebieralni i boisk. Dodatkowo przekazane zostaną specjalistyczne kosze PortBin Tide do zbierania pływających odpadów.
W Gdańsku seabin, czyli kosz do wyławiania śmieci z wody
- W Baltic Hub od lat angażujemy się w działania odpowiedzialne społecznie i środowiskowo. Nasze starania, by poprawić warunki bezpieczeństwa i czystości na plaży Stogi, to część szerokiego podejścia, które łączy zrównoważony rozwój z troską o otoczenie terminala - mówi Krzysztof Perdzyński, dyrektor finansowy Baltic Hub. - Poprzez wspieranie lokalnych inicjatyw środowiskowych, chcemy tworzyć przestrzeń, która będzie przyjazna zarówno dla mieszkańców, naszych sąsiadów, jak i turystów.
