Centralna uroczystość w Archidiecezji Gdańskiej rozpoczęłą się w Bazylice Mariackiej tradycyjnie - mszą świętą o godz. 10. Co roku w Boże Ciało do świątyni przychodzi ok. 2-3 tysięcy wiernych, którzy następnie idą w procesji ulicami Głównego Miasta - do Bazyliki Świętej Brygidy. W ten czwartek w uroczystość po raz pierwszy odbyła się według zupełnie innych, skromniejszych, zasad - co ma związek z trwającą wciąż w kraju epidemią koronawirusa.
Nie było procesji ulicami miasta, ani polowych ołtarzy. Nie było też tradycyjnego rzucania kwiatków przez dzieci na trasę pochodu. Procesja odbyła się wewnątrz Bazyliki Mariackiej, gdzie wspólnie chodzono i modlono się przede wszystkim w nawach bocznych kościoła - począwszy od ołtarza przy figurze Pięknej Madonny, następnie do Ołtarza Matki Boskiej Ostrobramskiej, do Ołtarza Ferberów i na koniec do ołtarza Matki Boskiej Częstochowskiej.
Rząd w ostatnim czasie zniósł ograniczenia epidemiczne w kościołach, dlatego decyzja o przebiegu uroczystości w danej diecezji w głównej mierze zależała od postawy jej ordynariusza. W Gdańsku abp Sławoj Leszek Głódź zdecydował, że procesje mają być skromniejsze niż zwykle, a ponadto mają odbyć się w kościołach lub wokół nich. Proboszczowie mieli też prawo zrezygnować z procesji i ograniczyć się do dziękczynnych nabożeństw eucharystycznych z wystawieniem Najświętszego Sakramentu po każdej mszy świętej lub dłuższej adoracji Najświętszego Sakramentu.
Decyzja o ograniczeniu centralnej uroczystości do murów świątyni miała w przypadku gdańskiego ordynariusza wymiar osobisty - arcybiskup Głódź w sierpniu br. kończy 75 lat, co oznacza, że niedługo przejdzie na emeryturę i nie będzie już w przyszłym roku przewodniczył procesji Bożego Ciała ulicami Gdańska.
Podobnie jak w Gdańsku, tegoroczne uroczystości Bożego Ciała wyglądały m.in. w Poznaniu, gdzie tamtejszy ordynariusz abp Stanisław Gądecki (przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski) zaapelował o dołożenie wszelkich starań, "aby - w poczuciu odpowiedzialności za siebie i innych - godnie i bezpiecznie celebrować święte tajemnice naszej wiary". Dlatego też w Poznaniu nie było ulicznych procesji.
Metropolita krakowski abp Marek Jędraszewski powołując się na aktualnie obowiązujące przepisy, zezwolił na tradycyjne procesje eucharystyczne i zachęcał wiernych do "licznego udziału". Podkreślił przy tym konieczność zachowania odpowiedniej odległości oraz zasłanianie ust i nosa. Osobiście poprowadził centralną uroczystość przy ołtarzu polowym na dziedzińcu przed Katedrą Wawelską.
W niektórych diecezjach szlak procesji zaplanowano z kościoła do kościoła. W Warszawie kard. Kazimierz Nycz po mszy św. w archikatedrze warszawskiej przeszedł z monstrancją na czele wiernych do katedry polowej Wojska Polskiego.
ZOBACZ FOTOGALERIĘ: