Polki od razu na czele
Polska osada w Bułgarii płynęła w składzie: Martyna Jankowska (AZS AWF Gorzów Wlkp.), Barbara Jęchorek (Posnania Poznań), Anna Potrzuska (AZS AWFiS Gdańsk) i Weronika Ludwiczak (Lotto Bydgostia). Pierwszy start na torze regatowym w Płowdiw polskie wioślarki miały w w czwartek, 20 lipca. W swoim przedbiegu były najlepsze z czasem 6:44.98 i awansowały bezpośrednio do finału A.
– To był bardzo ważny start. Dzięki wygranej od razu dostałyśmy się do finału A i nie musiałyśmy tracić sił na kolejne biegi – mówi Anna Potrzuska.
Finał jak marzenie
W niedzielny poranek, 23 lipca, rozegrano finały A. Czwórki bez sterniczki ruszały kilka minut przed godz. 10.00. Polki od startu zademonstrowały znakomite tempo. Po kilku pierwszych uderzeniach wioseł wyszły na prowadzenie i z kilkumetrową przewagą kontrolowały przebieg finału.
Na ostatnich metrach przyspieszyły Chilijki, ale polska czwórka z Potrzuską w składzie odparła atak i pewnie zwyciężyła z czasem 6:33,99. Srebro dla zawodniczek z Ameryki Południowej - 6:34.39, brąz dla osady z Australii - 6:35.80.
– To najważniejszy medal w mojej dotychczasowej karierze! Bardzo się cieszę, że mogę posłuchać Mazurka Dąbrowskiego po naszym starcie na mistrzostwach świata. Nie da się opisać naszej dzisiejszej radości – powiedziała po finale wioślarka AZS AWFiS Gdańsk, złota medalistka Młodzieżowych Mistrzostw Świata.
Anna Potrzuska trenowana jest przez Michała Rychlickiego, w 2021 roku zdobyła srebrny medal Młodzieżowych Mistrzostw Europy, rok później powtórzyła swój wyczyn na imprezie tej samej rangi.