#zostań w domu. Zachodzące słońce w opustoszałym Gdańsku DRON

W dniach 23-24 marca nakręciliśmy film, który dokumentuje życie miasta w czasie epidemii. Gdańsk kręciliśmy w godzinach popołudniowych i wieczornych, w czasie kiedy zazwyczaj ulice pełne są ludzi i pojazdów.
2:24
2020-03-25
Produkcja: Gdańskie Centrum Multimedialne
Kategoria: Puls miasta
Więcej artykułów poświęconych Gdańskowi znajdziesz na stronie głównej gdansk.pl

Najszybciej zrezygnowaliśmy z bliskości, z buziaków na dzień dobry i uścisku dłoni. Najwięcej czasu zajmuje nam rezygnacja z przestrzeni, przemieszczania się, spacerów. Gdańsk na naszym filmie z drona nadal wygląda pięknie, jak miasto z folderu. Brakuje w nim jednak ludzi, którzy dokądś zmierzają, mieszkańców i turystów, otwartych barów i restauracji. Nawet korków ulicznych trochę brakuje...
 

czytaj także: Kwarantanna. W Gdańsku 2 tysiące adresów pod codziennym nadzorem policji

Słońce teraz, wczesną wiosną zachodzi ok. godziny 18-tej. Na filmie widzimy, jak powoli zapada zmierzch. Rozpoznajemy bez problemu znane nam miejsca – Długie Pobrzeże, ul. Gabriela Narutowicza przed Politechniką, deptak na Żabiance, centrum handlowe Forum Gdańsk. I chociaż gdzieś na drugim planie dostrzec można jakieś auta, chociaż pojawiają się pojedyncze, małe ludzkie sylwetki, to jednak jakoś inaczej i dziwnie.

więcej na ten temat: Koronawirus. Trójmiasto, Warszawa, Kraków, Mediolan, Wuhan - mniej samochodów na ulicach

Takie nostalgiczne obrazy opustoszałych ulic i placów z Wuhan, Rzymu czy Krakowa krążą w internecie. Mogą przywoływać smutne myśli, ale z drugiej strony są znakiem naszej troski o zdrowie, swoje i najbliższych. Wiadomo przecież, że bardzo szybko zapełnią się ludźmi, kiedy tylko skończy się epidemia.


Puste miasta to nasza cena w walce z nią. Trzeba ją zapłacić. Zostańcie w domu, a Gdańsk oglądajcie na ekranach.

Autor:
Marek Wałuszko

Więcej z: Puls miasta