Co to była za impreza! Zaczęło się jak u Hitchcocka: mecz otwarcia na Stadionie Narodowym, przy ponad 60 tysiącach kibiców. A potem było jeszcze lepiej. Nasi siatkarze stoczyli kilkanaście zaciętych bojów, przegrali tylko raz, ale - co kluczowe - w walce o medale nie zawiedli. W półfinale nie dali szans Niemcom, a w finale ograli wielką Brazylię, która wygrywała wcześniej mistrzostwa świata trzy razy z rzędu.
Przejdź do sekcji menu główne
Przejdź do sekcji menu boczne
Przejdź do sekcji treść strony
Przejdź do sekcji stopka strony
Oficjalny portal miasta Gdańska
Więcej artykułów poświęconych Gdańskowi znajdziesz na stronie głównej gdansk.pl
Więcej z:
Puls miasta
