Michał Markiewicz 

30.06.2025
Więcej artykułów poświęconych Gdańskowi znajdziesz na stronie głównej gdansk.pl
Na zdjęciu mężczyzna trzymający instrument smyczkowy.
fot. Andrzej Siarkiewicz


Michał Markiewicz 

Muzyk multiinstrumentalista (altówka, skrzypce,  gitara elektryczna, flet poprzeczny, harmonijka ustna, fortepian, wokal, akordeon, syntezatory analogowe), improwizator i kompozytor.
Jest altowiolistą NeoQuartet (neoquartet.pl), muzykiem Polskiej Filharmonii Bałtyckiej, duetu ZUOM (Zakład Utylizacji Odpadów Muzycznych) współtworzonego z saksofonistą Tomkiem Gadeckim,  TSE (Trójmiejskiej Sceny Elektroakustycznej) i GIO (Gdynia Improvisers’ Orchestra). Obecnie interesuje się cybernetyką, fizyką i sztuką oddychania.

Więcej informacji o artyście znajdziesz w serwisie youtube oraz bandcamp.

W ramach Stypendium Kulturalnego FUNDUSZ TWÓRCZY realizuję projekt Skutki Emocjonalne.
11 miniatur na głos, instrumenty i wideo to cykl autorskich utworów muzycznych ukazujących ludzkie emocje.
Koncepcja przedsięwzięcia jest po części zainspirowana ogólną modą/tendencją do wykorzystywania AI (sztucznej inteligencji) do jak największej ilości zadań. Ta inspiracja dla Skutków Emocjonalnych jest jednak przewrotna - w miniaturach ludzkie emocje zostają pokazane jako jeden z ostatnich bastionów człowieczeństwa, do którego algorytmy AI nie znalazły jeszcze przekonującego klucza.
Czy schyłek ludzkości z jej intuicją, emocjonalnością i pewnego rodzaju irracjonalnością jest nieunikniony? Specjalnie na potrzeby tego projektu nauczyłem się grać na flecie poprzecznym i śpiewać białym głosem. Traktuję te nowe umiejętności jako przejaw mojego człowieczeństwa, które nie godzi się na wszędobylską "cyfryzację". W moim instrumentarium oprócz fletu i altówki znajdą się też syntezatory analogowe, które posłużą mi do tworzenia tła muzycznego przypominającego różnego koloru szumy (nawiązanie do fotografii analogowej) jako punkt wyjściowy zamiast ciszy. Warstwa wideo towarzysząca muzyce będzie z kolei twórczym przekształceniem namalowanych przeze mnie akwarel.