Sny króla mórz. Ekslibris stwórz. Konkurs graficzny

Gdańszczanie przemierzający Długi Targ zazwyczaj omijają fontannę Neptuna łukiem z prawej albo lewej strony, żeby „nie wejść w kadr”. Zdjęcie z królem mórz za plecami to pamiątka, o której nie zapomni żaden turysta odwiedzający Gdańsk, dlatego przy fontannie o każdej porze dnia przez cały rok widać pozujących przyjezdnych i ludzi z aparatami fotograficznymi.
21.02.2016
Więcej artykułów poświęconych Gdańskowi znajdziesz na stronie głównej gdansk.pl

Sny gdańskiego Neptuna to temat przewodni konkursu graficznego.

Najbardziej charakterystyczna rzeźba w Gdańsku zainspirowała organizatorów Międzynarodowego Konkursu na Ekslibris i Małą Formę Graficzną, który w tym roku odbywa się po raz ósmy. Jego temat to „Sny gdańskiego Neptuna”.

 

Historia i fakty

Pomysł na postawienie fontanny w tym miejscu, w którym znajduje się do dziś, zrodził się z górą 400 lat temu w głowie ówczesnego burmistrza Gdańska Bartłomieja Schachmanna. Radnym, obradującym w Ratuszu Głównego Miasta, pomysł się spodobał. Dziś potrzebna byłaby uchwała rady miasta, wówczas wystarczyło zlecenie dla artysty. W 1606 roku gdańscy rajcy, powierzyli wykonanie dzieła, określonego jako studnia rurowa, rzeźbiarzowi i architektowi Abrahamowi van den Blocke. Projekt ujrzał światło dzienne dwa lata później, jednak na fontannę przyszło gdańszczanom czekać jeszcze... 26 lat.  Kilka lat zajęło znalezienie wykonawcy.

Prof. Andrzej Januszajtis, znawca historii Gdańska, pisze:

„Mistrz Abraham (...) sprowadził (...) Jakuba Kratzera, którego wkład ograniczył się jednak do wykonania (z gdańskimi miedziownikami i blacharzami), rur i zaworów. W 1613 r. wyjechał. Bawiący w Gdańsku rzeźbiarz Piotr Husen sporządził model z wosku (z owymi rurami wewnątrz) i również wyjechał. Figurę odlał w swojej odlewni (przy bramie u wylotu ul. św. Ducha na Targ Drzewny) Gert Bennigsen ze sławnego rodu gdańskich ludwisarzy, wykonujących dzwony nie tylko dla Gdańska, ale dla całej Polski. W 1615 r. mechanik Ottmar Wettner oszlifował odlaną figurę i obciął nadlewy (konieczne dla zapewnienia ciśnienia, zapobiegającego wewnętrznym pęcherzom)”.

Ilustracja w „Der Stadt Dantzig” z 1688 roku.


Okazało się jednak, że pewne prace wykonano nieprawidłowo. W archiwach miejskich zachowała się notatka z 1621 r.: „Co dotyczy odlanego Neptuna, który został wadliwie wyposażony w uszkodzone rury, omawiano i umówiono się z Ottmarem Wettnerem za pewną zapłatą, że owego Neptuna oporządzi wzmocnionymi i szczelnymi rurami wraz z innymi brakami”. Jednak jeszcze w 1625 r. sławny inżynier Wiebe Adams proponował naprawę rur...

Prace dokończono dopiero po ustaniu działań wojennych związanych z najazdem szwedzkim. W 1633 r. rzeźbiarz Wilhelm Richter ustawił fontannę na fundamencie wymurowanym rok wcześniej przez Rajnolda de Clerka i próbnie ją uruchomił. Wreszcie, 26 marca 1634 r., po ustawieniu ogrodzenia, z fontanny trysnęła woda. Uroczystość dedykowano królowi Władysławowi IV z okazji jego triumfu w odsieczy smoleńskiej.

Fontanna różniła się od dzisiejszej. Przede wszystkim była bajecznie kolorowa: basen był czarny, trzon pod figurą żółtobrązowy, posąg Neptuna zielony, trójząb i czara złote, a krata czerwona ze złoceniami. Zmieniało się z to z begiem wieków. W latach 1757-1761 Jan Karol Stender wykonał nowy basen z różnymi postaciami i trzon z piaskowca; dodał też na bramkach polskie orły z datą 1761. Po zniszczeniach podczas II wojny światowej sklejono rozbitą czaszę, odtworzono zniszczony trzon i orły, (wyłamane jeszcze w 1936 r. przez hitlerowców) i uzupełniono też „listek figowy” (płetwę), którym Neptun wbrew rozgłaszanym bajkom był osłonięty od początku. W 1954 r. bóg mórz powrócił na swoje miejsce.

Zobacz także: Fontanna Neptuna w Gedanopedii

Rycina Matthaeusa Deischa, ok. 1761-1765.


 

Pole dla wyobraźni

Organizatorzy 8. Międzynarodowego Konkursu na Ekslibris i Małą Formę Graficzną - Gdański Archipelag Kultury oraz Fundacja Wspólnota Gdańska - proponują wyjście poza fakty. Motywem przewodnim są w tym roku „Sny gdańskiego Neptuna”. Bóg mórz przez ponad 400 lat nieruchomo obserwuje przetaczającą się przez Gdańsk historię, ale pamiętajmy, że jego królestwo to żeglarze i rybacy, zatopione okręty, skarby i morskie stworzenia...

Kilka tematów poprzednich edycji konkursu także było związanych z Gdańskiem: „Gdańskie lwy”, „Duch gdańskiej architektury”, „Tajemnice chłodnego morza”. Inne były związane wydarzeniami bieżącymi: 200. rocznica urodzin Wincentego Pola, „Solidarność ludzi. Solidarność narodów”, „Człowiek – Ziemia – Kosmos”, „Sport”.

Za każdym razem prace nadsyła wielu artystów z kraju i ze świata. Konkurs jest także okazją dla początkujących adeptów grafiki do zaprezentowania swojego talentu. Grafiki ocenia profesjonalne jury złożone z uznanych twórców grafiki.

Sędziowie konkursowi przyznają nagrody finansowe za zajęcie I, II i III miejsca, dodatkowo zostaną przyznane nagrody specjalne. Efektem konkursu będzie wystawa pokonkursowa, która zostanie zaprezentowana w najważniejszych instytucjach kultury województwa pomorskiego, oraz katalog zawierający prace nagrodzone oraz uznane przez jury za najciekawsze.

Rozstrzygnięcie nastąpi 30 czerwca 2016 r., prace należy nadsyłać do 31 maja. Więcej szczegółów na stronach www.exlibrisgdansk.pl oraz www.wyspaskarbow.gak.gda.pl.

Patronat honorowy nad konkursem objął prezydent Gdańska Paweł Adamowicz.

 

Korzystałam z opracowania prof. Andrzeja Januszajtisa


TV

Warzywa od rolników przy pętli Łostowice - Świętokrzyska