• Start
  • Wiadomości
  • "Rowerowy Maj" zatacza coraz większe koło. Gdańsk mówi innym miastom, co zrobić, by się udało

"Rowerowy Maj" zatacza coraz większe koło. Gdańsk mówi innym miastom, co zrobić, by się udało

Zapaleńcy rowerowi z ponad 20 polskich miast przyjechali do Gdańska po naukę. Chcą wiedzieć, jak dobrze przygotowywać i prowadzić kampanię rowerową. Podzielili się też swoim doświadczeniem. - Wracamy do siebie z nową energią, pomysłami i szykujemy się do pracy - zapewnia Edyta Mantorska z Zarządu Dróg Miejskich w Warszawie.
09.12.2016
Więcej artykułów poświęconych Gdańskowi znajdziesz na stronie głównej gdansk.pl

Mamy za sobą trzy edycje kampanii, mamy więc czym się dzielić mówi Monika Nkome Evini

- Kampania "Rowerowy Maj" ma potencjał. Zaangażowanych jest już dziewięć miast a trzy lata temu zaczynaliśmy sami. A są już następni chętni - mówi Monika Nkome Evini z Wydziału Gospodarki Komunalnej Urzędu Miasta w Gdańsku. - Mamy za sobą trzy edycje kampanii, mamy więc czym się dzielić. Miastom, które chcą "Rowerowy Maj" przeprowadzić u siebie, przekazujemy zasady kampanii, tłumaczymy, jak szkolić koordynatorów, uczymy z czym wiąże się jej planowanie, ile kosztuje, jak wygląda strona umów, reklamy itp. Ale nie tylko, jest nas już przecież coraz więcej, więc też dzielimy się doświadczeniami
 

Rowerowa enrgia promieniuje z Gdańska

Przypomnijmy: "Rowerowy Maj" ruszył w Gdańsku po raz pierwszy w 2014 roku, w pierwszej edycji udział wzięło 1700 uczniów, w drugiej 11 tys, w mijającym roku o miano “najbardziej rowerowej szkoły” współzawodniczyło już 30 tys. najmłodszych gdańszczan z 60 szkół podstawowych (wszystkie publiczne podstawówki Gdańska) i z 29 przedszkoli.

Do kampanii, realizowanej na wzór gdański i z pomocą materiałów dostarczonych przez miasto, dołączyła w 2016 roku Warszawa, Wrocław, Zamość, Lublin, Elbląg, Gdynia, Sopot i Tczew. Podczas “Rowerowego Maja” do szkół pedałowało 77 tys. dzieci z przeszło 200 szkół podstawowych i przedszkoli w Polsce!


Gdańsk zaraził innych - Rowerowy Maj pojechał w Polskę


- W tym roku wzięliśmy udział po raz pierwszy w "Rowerowym Maju" - mówi Edyta Mantorska Zarządu Dróg Miejskich w Warszawie. - Wystartowało 55 szkół i 33 tysięcy uczniów. Liczymy że w 2017 roku skala będzie większa, dołączą wszystkie warszawskie szkoły. Ze spotkania w Gdańsku przywiozę dużo energii i wiedzę, że podstawą sukcesu jest zaangażowanie koordynatorów.

- W Krakowie mamy całoroczny program STARS, w ramach którego 25 chętnych szkół promuje dojeżdżanie do szkoły rowerem - zdradza Marcin Wójcik oficer rowerowy Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu w Krakowie. - Wzmocnimy go "Rowerowym Majem" mając w perspektywie, że do tych 12 tysięcy ucznów ze STARS dołączą kolejni.


Na spotkanie przed Rowerowym Majem 2017 przejechali przedstawiciele ponad 20 miast z Polski

Dwa tysiące nowych stojaków w Gdańsku

Jak działa "Rowerowy Maj"? W każdej szkole jeden z nauczycieli pełni rolę koordynatora kampanii i zajmuje się m.in sprawdzaniem “obecności rowerowej” przez cały miesiąc. Na tej podstawie wylicza się, ile przejazdów na rowerze, rolkach, deskorolkach lub hulajnogach odbyło się w ciągu miesiąca w całej placówce. Dzieci dostają specjalne naklejki, które umieszczają w swoich rowerowych dzienniczkach oraz na szkolnym “plakacie obecności”.

W 2015 r. w “Rowerowym Maju” zwyciężyła Szkoła Podstawowa nr 83 z Kokoszek, w której prawie 90 proc. dzieci docierało na zajęcia w premiowany sposób.


Rowerowy Maj 2016 dojechał do mety. Kto był najlepszy?

Zwycięzkie szkoły otrzymują nagrody pieniężne, od 10 do 30 tys. zł w zależności od wielkości placówki, finanse można przeznaczyć na dowolne wyposażenie szkoły. Najlepsza klasa ze wszystkich szkół biorących udział w zabawie otrzymała wejściówki do centrów rozrywki i na imprezy sportowe, najaktywniejści rowerzyści dostali indywidualne upominki.

- A w Gdańsku skutkiem ubocznym "Rowerowego Maja" jest 2 tysiące nowych stojaków na rowery przy szkołach - dodaje Monika Nkome Evini.
 

Po maju - rowerowy czerwiec

- Zaprosiliśmy do Gdańska już po raz drugi przedstawicieli miast, które są zainteresowane przeprowadzeniem rowerowej kampanii u siebie - dodaje Monika Nkome Evini. - Także po to, by porównać, jak to działa u innych, pokazać nowe rozwiąznaia, pomysły. I tak Warszawa opowiedziała o warsztatach dla szkół, Gdynia o lekcjach nauki jazdy, ZDIZ z Gdańska o kampanii w przedszkolach.

- Warsztaty trwały cały miesiąc przed majem - mówi Edyta Mantorska. - Przeszkoliliśmy 1400 uczniów, zachęcaliśmy ich do dojeżdżania rowerem do szkoły, ale poznali też zasady bezpiecznej komunikacji rowerowej itp. Największym sukcesem "Rowerowego Maja" był u nas równie rowerowy czerwiec, który stał się taki z rozpędu, spontanicznie. Uczniowie nie zsiedli z rowerów, nawyki transportwoe się utrwaliły. I o to chodzi.



TV

Kaszubi – tożsamość obroniona. Rozmowa z prof. Cezarym Obrachtem-Prondzyńskim