Zawodnicy i kibice czekali na to długie miesiące, trzy dłużej - ze względu na pandemię koronawirusa - niż zazwyczaj. Ale w końcu się doczekali: inauguracja eWinner 1. Ligi stała się faktem. Co prawda pierwszy mecz pierwszej kolejki pomiędzy Orłem Łódź a Lokomotiv Daugavpils ze względu na opady deszczu i zły stan toru został odwołany, ale drugi - w Gdańsku - już się odbył.
I około dwóch tysięcy kibiców zebranych na stadionie przy ul. Zawodników w sobotnie popołudnie, 11 lipca, oglądało kapitalne widowisko.
Zaczęło się źle dla gospodarzy, nawet bardzo źle.
Jako pierwsi na torze pojawili się Kim Nilsson i Artur Mroczka w ekipie Unii Tarnów oraz Peter Kildemand i Rasmus Jensen w Zdunek Wybrzeże. Nilsson wygrał start i odjechał pozostałym. Kildemand odpierał przez okrążenie ataki Mroczki, ale popełnił błąd i został wyprzedzony. Na dzień dobry z eWinner 1. Ligą sezonu 2020 gdańszczanie przegrali 1:5.
W drugim biegu zmierzyli się m.in. Mateusz Cierniak i Karol Żupiński, którzy kilka dni wcześniej na torze im. Zbigniewa Podleckiego rywalizowali w meczu Północ - Południe (zdecydowanie lepiej wypadł tarnowianin). Teraz na starcie Żupińskiego podniosło, opanował motocykl, ale w całym wyścigu się już nie liczył, choć zdobył punkt. Zdobył, bo prowadzącego Alana Szczotkę na trzecim okrążeniu wyprzedził Cierniak, a on sam zakopał się przy bandzie i spadł na ostatnią pozycję. Ponownie 1:5.
Peter Ljung Kacper Gomólski, Krystian Pieszczek i Daniel Kaczmarek to obsada trzeciego wyścigu. Świetnie wystartowali gdańszczanie, jednak sędzia przerwał bieg, bo przewrócił się Kaczmarek. Sędzia tarnowianina nie dopuścił do powtórki. Ponowny start był świetny w wykonaniu Pieszczka, który ruszył spod samej bandy. Ljung gonił gdańszczanina, ten nie dał wydrzeć sobie zwycięstwa. 4:2.
Żupiński w czwartym biegu znowu podniósł motor, ale tym razem świadomie. Świetnie wystartował, odparł ataki rywali, dojechał pierwszy i przed metą przez kilka metrów jechał na jednym kole. 4:2.
Kapitalne ściganie kibice oglądali w szóstym wyścigu. Pieszczek prowadził od początku niemal do końca. Niemal, bo Nilsson gonił gdańszczanina przez trzy okrążenia, próbował wyprzedzić raz z prawej raz z lewej. Pieszczek umiejętnie się bronił. W końcu na ostatniej prostej Szwed wyszedł na prowadzenie. 2:4
W następnej gonitwie bohaterem Zdunek Wybrzeże był Kildemand, który walczył o miejsce z Peterem Ljungiem i Cierniakiem. Był drugi, trzeci, w końcu - na drugim okrążeniu - wjechał między tarnowian i pomknął do mety. 3:3.
W końcu zwycięstwo 5:1 gospodarzy. Pieszczek ruszył od startu, Żupiński czwarty, ale na prostej za jednym zamachem po zewnętrznej minął Mroczkę i Kozę. Zdunek Wybrzeże na półmetku zmniejszył straty do dwóch punktów (23:25).
I jeszcze raz 5:1. Kildemand i Jacob Thorrsell na czele a za ich plecami Kaczmarek i Nilsson. Zdunek Wybrzeże po raz pierwszy wyszedł na prowadzenie (28:26).
W kolejnej gonitwie na czoło w pierwszym wirażu wyszli Gomólski i Jensen, za to przewrócili się Ljung i Dawid Rempała. Sędzia nakazał powtórzenie startu w czteroosobowym składzie i ponownie na czele gdańszczanie. Ljung zdołał na dystansie wyprzedzić Gomólskiego. 4:2.
Po jedenastym biegu Zdunek Wybrzeże prowadził 37:29, dzięki podwójnemu zwycięstwu Żupińskiego, który w składzie zastąpił Gomólskiego, i Kildemanda.
W dwóch następnych wyścigach problemy gdańszczan: najpierw na trasie przewrócił się Szczotka i został wykluczony, potem Pieszczek w ogóle nie ruszył ze startu (jak się później okazało z powodu zatartego silnika) i także został wykluczony. Skończyło się na dwóch podwójnych przegranych.
Przed biegami nominowanymi był remis 39:39.
Trenerzy skorzystali z zastępstw, w biegu czternastym na torze pojawili się 18-latkowie Cierniak i Żupiński, którzy byli wiodącymi postaciami swoich zespołów, do tej pory zdobywając odpowiednio 10 i 9 punktów. Cierniak wyskoczył, jak z katapulty na pierwszym torze. Żupiński nie co "przysnął" pod bandą. Za Cierniakiem linię mety minął Mroczka. 1:5.
Zdunek Wybrzeże mógł więc liczyć tylko na końcowy remis. Trzeba było tylko wygrać podwójnie.
Pieszczek i Kildemand kontra Ljung i Nilsson. Pieszczek pierwszy ze startu, Kildemand czwarty, ale wyprzedził Nilssona, naciskał jeszcze Ljunga, ale nie dał rady. 2:4.
Świetny mecz w Gdańsku, niestety minimalnie przegrany przez gospodarzy 44:46. Ech, gdyby nie ten defekt Pieszczka...
Zdunek Wybrzeże - Unia Tarnów 44:46
Zdunek Wybrzeże:
9. Peter Kildemand 10+1 (1,3,3,2*,1)
10. Jacob Thorssell 4+1 (1,0,2*,1)
11. Rasmus Jensen 8 (0,3,3,1,1)
12. Kacper Gomólski 2 (1,0,1,-,-)
13. Krystian Pieszczek 11 (3,2,3,w,3)
14. Karol Żupiński 9+1 (1,3,2*,3,0)
15. Alan Szczotka 0 (0,0,w)
16. Robert Chmiel - ns
Unia:
1. Kim Nilsson 6 (3,3,0,0,0)
2. Daniel Kaczmarek 2 (w,1,1,-,-)
3. Artur Mroczka 6+3 (2*,1*,1,-,2*)
4. Ernest Koza 5 (2,2,0,1)
5. Peter Ljung 12+2 (2,2,2,2*,2*,2)
6. Dawid Rempała 2+1 (2*,0,0)
7. Mateusz Cierniak 13+1 (3,1*,3,3,3)
8. Michał Gruchalski - ns
Bieg po biegu:
- (65,66) Nilsson, Mroczka, Kildemand, Jensen 1:5
- (65,78) Cierniak, Rempała, Żupiński, Szczotka 1:5 (2:10)
- (65,37) Pieszczek, Ljung, Gomólski Kaczmarek (w) 4:2 (6:12)
- (65,90) Żupiński, Koza, Thorssell, Rempała 4:2 (10:14)
- (65,97) Jensen, Koza, Mroczka, Gomólski 3:3 (13:17)
- (66,66) Nilsson, Pieszczek, Kaczmarek, Szczotka 2:4 (15:21)
- (65,28) Kildemand, Ljung, Cierniak, Thorssell 3:3 (18:24)
- (66,66) Pieszczek, Żupiński, Mroczka, Koza 5:1 (23:25)
- (65,89) Kildemand, Thorssell, Kaczmarek, Nilsson 5:1 (28:26)
- (65,68) Jensen, Ljung, Gomólski, Rempała 4:2 (32:28)
- (67,11) Żupiński, Kildemand, Koza, Nilsson 5:1 (37:29)
- (66,71) Cierniak, Ljung, Jensen, Szczotka (w) 1:5 (38:34)
- (66,59) Cierniak, Ljung, Thorssel, Pieszczek(w) 1:5 (39:39)
- (67,23) Cierniak, Mroczka, Jensen, Żupiński 1:5 (40:44)
- (66,78) Pieszczek, Ljung, Kildemand, Nilsson 4:2 (44:46)
ZOBACZ WIĘCEJ ZDJĘĆ Z MECZU
