• Start
  • Wiadomości
  • Zmarł prof. Marek Model. Malarz, pedagog Akademii Sztuk Pięknych w Gdańsku

Nie żyje prof. Marek Model. Malarz, pedagog Akademii Sztuk Pięknych w Gdańsku

„Wybitny artysta, znakomity dydaktyk, dobry i życzliwy człowiek” - w piątek, 15 maja, Akademia Sztuk Pięknych w Gdańsku poinformowała o odejściu profesora Marka Modela. Był dwukrotnym laureatem Nagrody Prezydenta Miasta Gdańska w Dziedzinie Kultury. Miał 61 lat.
15.05.2020
Więcej artykułów poświęconych Gdańskowi znajdziesz na stronie głównej gdansk.pl
Prof. Marek Model (1959-2020) podczas wernisażu wystawy „Jan Heweliusz i jego Gdańsk w 500-lecie Reformacji”, która odbyła się na Wydziale Nauk Społecznych Uniwersytetu Gdańskiego w 2016 roku
Prof. Marek Model (1959-2020) podczas wernisażu wystawy „Jan Heweliusz i jego Gdańsk w 500-lecie Reformacji”, która odbyła się na Wydziale Nauk Społecznych Uniwersytetu Gdańskiego w 2016 roku
fot. Krzysztof Mystkowski / KFP

 

Marek Model urodził się 14 lutego 1959 roku w Gdańsku, z którym był związany do końca życia. Był malarzem i rysownikiem, nauczycielem akademickim na Wydziale Malarstwa Akademii Sztuk Pięknych w Gdańsku.

W latach 1980-1985 studiował w Państwowej Wyższej Szkole Sztuk Plastycznych w Gdańsku (obecnej ASP), dyplom w Pracowni Malarstwa profesora Kazimierza Ostrowskiego obronił w 1985 roku. Wiele lat pracował jako adiunkt w Pracowni Podstaw Rysunku i Malarstwa profesora Jerzego Ostrogórskiego. W roku 2002 uzyskał stopień doktora habilitowanego. Do śmierci był kierownikiem Katedry Kształcenia Podstawowego na Wydziale Malarstwa ASP w Gdańsku.

Związany był z kilkoma galeriami sztuki - w latach 2000-2007 był dyrektorem Galerii Rysunku „Nowa Oficyna”, współtworzył także galerie „Baszta” i „Biuro” w Gdańsku. Inicjował wiele działań integrujących lokalne środowisko artystyczne.

Jego twórczość była doceniana i nagradzana - w 1988 roku został wyróżniony na Wystawie „Nadmorskie Spotkania Młodych”, a w 1994 otrzymał I nagrodę, wspólnie z profesorem Władysławem Jackiewiczem, za wystawę „Inflacja Obrazu - Obraz inflacji?”, prezentowaną w Galerii „Strome Schody” w Lęborku. Był dwukrotnym laureatem Nagrody Prezydenta Miasta Gdańska w Dziedzinie Kultury: w 2010 i 2019 roku.

Zmarł w piątek, 15 maja. Miał 61 lat.

 

Marek Model przez lata wypracował swoją charakterystyczną kreskę, dzięki której był rozpoznawalny. Był ceniony w środowisku i miał liczne grono odbiorców
Marek Model przez lata wypracował swoją charakterystyczną kreskę, dzięki której był rozpoznawalny. Był ceniony w środowisku i miał liczne grono odbiorców
fot. Archiwum Zbrojowni Sztuki

 

Artystę pożegnał rektor Akademii Sztuk Pięknych prof. Krzysztof Polkowski:

„Marek odszedł od nas cicho dzisiaj przed południem. Od miesięcy dzielnie zmagał się z chorobą przy wsparciu najbliższych, przyjaciół, koleżanek i kolegów. Trzymaliśmy kciuki z Jego walkę, jak się okazuje ostatnią.

Odszedł wybitny artysta i znakomity dydaktyk. Odszedł dobry i życzliwy Człowiek. Miałem wielką przyjemność i zaszczyt być przyjacielem Marka, kolegą z pracowni, kolegą ze studiów, kolegą z pracy.

W imieniu Senatu Akademii Sztuk Pięknych, całej społeczności Naszej Alma Mater oraz swoim własnym Najbliższym, Przyjaciołom, Koleżankom i Kolegom, Znajomym i Miłośnikom twórczości zmarłego Profesora Marka Modela składam serdeczne wyrazy współczucia.”

 

O twórczości Marka Modela rektor ASP tak pisał w katalogu towarzyszącym wystawie malarza w 2019 roku:

Malarstwo przez duże „M” wymaga talentu, pokory, pracowitości. Wszystkie te cechy posiada Marek Model. Kocha malarstwo, kocha zmaganie się z materią, formą i kolorem. Ceni wartości, które nigdy nie starzeją się. Nie gonił za modami, tendencjami, nowinkami. Jak ten mnich odrabiał lekcje pokory wobec tworzywa malarskiego. Przez prawie 40 lat swojej działalności twórczej, na początku jako student, następnie jako asystent, a obecnie jako profesor Akademii Sztuk Pięknych w Gdańsku Marek Model brał i bierze nadal na warsztat tematy i motywy proste, „zwyczajne”. Nie wydziwia, nie udziwnia, nie szokuje. Dla tak doświadczonego malarza akt, martwa natura, talerzyk z trzema lub dwoma jabłkami to cały świat, niemalże kosmos. Celne „trafienia”, dobre decyzje, konsekwencja - tak można by w jednym zdaniu scharakteryzować jego twórczość. Przez lata wypracował wspaniałą kreskę, którą kreśli formy, dzięki której jest rozpoznawalny i nie do podrobienia. Posługuje się nią z wirtuozerią i jednocześnie z powściągliwością. Na koniec dygresja. Inicjały M.M. powinno poprzedzać M. „M” jak malarz. Duże M.

 

Malarza wspomnieli także artyści związani z Gdańskim Towarzystwem Przyjaciół Sztuki.

 

Jerzy Łapiński nie żyje. Znany aktor, związany też silnie z Gdańskiem, miał 79 lat

 

TV

Po Wielkanocy zacznie jeździć autobus na wodór