• Start
  • Wiadomości
  • Zagraj w planszówki i posłuchaj muzyki. Mobilny Dom Kultury odwiedza Chełm

Zagraj w planszówki i posłuchaj muzyki. Mobilny Dom Kultury odwiedza Chełm

Jak zbudować królewski zamek i zdobyć klejnoty księżniczki? Przyjść do Mobilnego Domu Kultury, który przyjechał na Chełm w sobotnie przedpołudnie i zostanie na boisku przy ul. Witosa do niedzieli. Oprócz warsztatów plastycznych, tanecznych i nauki gry na bębnach, dziś Teatr Barnaby przedstawi spektakl „Czerwony Kapturek, a podróżniczka Martyna Nowicka opowie o Japonii. Wieczorem zaś posłuchamy koncertu niezwykłego zespołu "Remont Pomp - KONCERT. Wszystkie atrakcje są bezpłatne.
09.07.2017
Więcej artykułów poświęconych Gdańskowi znajdziesz na stronie głównej gdansk.pl

W czasie deszczu też można tańczyć, nawet na zadaszonej scenie

Mobilny Dom Kultury to idea Gdańskiego Archipelagu Kultury, który obchodzi w tym roku 50-lecie działalności i z tej okazji postanowił w czasie wakacji odwiedzić dzielnice, gdzie na co dzień nie ma jego placówek. 

W ten weekend pracownicy Archipelagu zapraszają właśnie na Chełm, na boisko OSiR przy ul. Witosa. 

Sporo działo się w sobotę, choć przyznać trzeba, że pogoda nie rozpieszczała osób, które tu zajrzały. Dopóki świeciło słońce, Mobilny Dom Kultury momentami niemal pękał w szwach. Nikogo nie trzeba było specjalnie zachęcać do udziału w warsztatach plastycznych, malowania buziek, wzięcia udziału w zajęciach teatralnych czy obejrzenia spektaklu. Skutecznym magnesem okazały się też wieczorne koncerty, które przyciągnęły głównie starszą widownię.

Mobilny Dom Kultury zawitał na Chełm. Zajrzyjcie w niedzielę na boisko przy ul. Witosa

Co działo się, i będzie dziać w niedzielę, w ciągu dnia, w białych namiotach rozstawionych na terenie boiska?

- Pokazuję dzieciom jak twórczo wykorzystać rzeczy, które są dostępne w domu, na przykład opakowania po tabletkach. Podczas naszych spotkań w tej dzielnicy będziemy z nich tworzyć barwny zamek. To nasz temat przewodni. Jesteśmy na Chełmie, a hełm był przecież ochronnym nakryciem rycerza, stąd więc tematyka średniowiecznych budowli, królewien czy wspomnianych rycerzy - wyjaśnia Joanna Borof, która na co dzień prowadzi zajęcia plastyczne w Domu Sztuki na Stogach.

Na zajęcia, które przygotowała, przychodziły w sobotę całe rodziny. - Całe szczęście. Myślę, że w dzisiejszych czasach, kiedy oboje rodzice chodzą do pracy i są mocno zajęci tzw. życiem zarobkowym, to bycie z dziećmi, nawet w takiej odsłonie, jest bardzo fajne - uważa Joanna Borof.

Kto jednak nie ma cierpliwości do malowania czy wycinania, mógł zajrzeć na stoisko gier planszowych. Na miejscu można było pograć głównie w nietypowe. - Te, które proponujemy zainteresowanym, wymagają skupienia, myślenia i analizowania tego, co robią. To m.in. "Splendor", do którego mamy karty i specjalne monety – tłumaczył Remigiusz Rutkowski, pracujący na co dzień w Stacji Orunia GAK.

SPRAWDŹ, JAKIE ATRAKCJE NA NIEDZIELĘ PRZYGOTOWAŁ MOBILNY DOM KULTURY NA CHEŁMIE 

Swoich sił postanowiła tu spróbować m.in. Kinga Kujawska – Rychter z 8-letnią córką, która mieszka na Ujeścisku, a na Chełm przyjechała specjalnie, właśnie na to wydarzenie.

Mobilny Dom Kultury na Chełmie

- Gram w to pierwszy raz i na razie jest fajnie. W końcu chodzi tu o klejnoty, a więc to, co kobieta lubi najbardziej. Nie znałam tej gry wcześniej, ale córka powiedziała, że jest super. I teraz już wiem dlaczego: im więcej klejnotów, tym lepiej – śmiała się pani Kinga. - Pomysł z takim centrum kultury "pod chmurką" jest super. Bardzo podobało mi się opowiadanie baśni "Łowcy Słów". To było fantastyczne. Brakuje takiego, stałego miejsca tu na Chełmie czy u mnie na Ujeścisku.

Aneta Ilczuk podeszła do Mobilnego Domu, wraz ze swoim kilkuletnim synkiem, prosto z pobliskiego placu zabaw. - Usłyszeliśmy muzykę ze sceny, więc postanowiliśmy przyjść i zobaczyć, co się tutaj dzieje – przyznaje pani Aneta. - To bardzo dobra inicjatywa. Na Chełmie nie ma żadnego centrum kultury, a przydałoby się. To bardzo duża dzielnica, więc takie stałe "kulturalne" miejsce byłoby naprawdę fajną sprawą. Kiedyś chodziliśmy do takiego na Zaspie.

Z niczego można zrobić wszystko, a z niepotrzebnych opakowań nawet... zamek

Katarzyna Andrulonis z Domu Sztuki GAK przyznała, że dopóki dopisywała w sobotę pogoda, to i frekwencja mieszkańców imponowała. W pewnym momencie zabrakło nawet siedzisk i leżaków – wszystkie były pozajmowane. - Największym zainteresowaniem cieszyły się warsztaty związane z ceramiką i malowaniem na wodzie. Przyszło na nie naprawdę dużo osób – zaznacza pani Katarzyna.

Popularnością cieszyły się też zajęcia z hip hopu. Początkowo odbywały się na boisku, ale kiedy rozpadało się, obecni... schowali się na zadaszonej scenie. Tutaj kontynuowano ćwiczenia.

Te, i wiele innych atrakcji, przygotowano także na niedzielę.

- Od rana będzie można obejrzeć mobilną wystawę, zatytułowaną "Co z was wyrośnie?". Przygotowano ją w ramach jubileuszu 50-lecia Gdańskiego Archipelagu Kultury. To wystawa fotograficzna, ale bardzo specyficzna. Przedstawia ona portrety i biogramy osób, które uczęszczały w dzieciństwie do domów kultury, a wyrosły na artystów bądź osoby związane z kulturą. W ten sposób chcemy zachęcać mieszkańców do uczestnictwa w warsztatach artystyczno-kulturalnych, bo one czasami mogą zmienić życie.

W ostatni weekend lipca Mobilny Dom Kultury zawita na Jasień.


CZYTAJ TEŻ:

Mobilny Dom Kultury zdobył serca mieszkańców Nowego Portu

Mobilny Dom Kultury w ten weekend znów podbija dzielnicę. Tym razem Chełm

Teatr Leśny. Czas na Remont Pomp i wieczór pełen afrykańskiej energii

TV

Koalicja Obywatelska podsumowała swój sukces wyborczy