• Start
  • Wiadomości
  • Wszystko zaczęło się w Gdańsku. 60 lat bigbitu. FOTO i WIDEO

Wszystko zaczęło się w Gdańsku. 60 lat bigbitu. FOTO i WIDEO

„Nikt nam nie weźmie młodości. Narodziny bigbitu. Odsłona gdańska” - to tytuł wystawy, która dostępna jest w Galerii Palowej, w Ratuszu Głównego Miasta. Wernisaż wystawy odbył się w niedzielę 24 marca. W wydarzeniu wzięli udział muzycy, których uważa się na twórców bigbitu.
25.03.2019
Więcej artykułów poświęconych Gdańskowi znajdziesz na stronie głównej gdansk.pl
Na wystawie znajdziemy blisko 150 eksponatów, których używali muzycy działający w latach 50'-70' ubiegłego wieku
Na wystawie znajdziemy blisko 150 eksponatów, których używali muzycy działający w latach 50. do70. ubiegłego wieku
Natalia Gawlik/gdansk.pl

Wernisaż wystawy opowiadającej o narodzinach bigbitu to początek dwuletniego projektu przygotowanego przez Muzeum Gdańska i Muzeum Miasta Gdyni, pt. “Nikt nam nie weźmie młodości”. Data, którą wybrano na otwarcie wystawy znajdującej się w Galerii Palowej jest nieprzypadkowa - 24 marca 1959 roku w gdańskim klubie Rudy Kot odbył się koncert zespołu Rhythm&Blues. Wydarzenie jest dziś uznawane za dzień narodzin polskiego rock’n’rolla nazwanego bigbitem lub muzyką mocnego uderzenia. Dlatego podczas niedzielnego wernisażu nie mogło zabraknąć obecności osób, których nazwiska już zawsze będą kojarzyć się z narodzinami tego gatunku.

- Jestem wdzięczny, że przypominamy ten bardzo ważny wątek historii Gdańska, że otwieramy wystawę, która mówi o tym, że wszystko zaczęło się w Gdańsku - mówił Piotr Grzelak, zastępca prezydenta Gdańska. - 60-lecie bigbitu w Gdańsku pokazuje pewną drogę, także drogę dochodzenia do wolności poprzez muzykę i otwieranie się w tamtych latach na świat, co poszerzało nasze horyzonty. Cieszę się, że mogę uhonorować dzisiaj osoby, które tworzyły tę historię.

Wśród tych osób znaleźli się: Zbigniew Bizoń, Jerzy Skrzypczyk, Wiesław Bernolak, Bernard Dornowski, Wojciech Rapa, Andrzej Ibek, Ryszard Poznakowski, Jan Knap, Tomasz Jaśkiewicz - wszyscy otrzymali medale Prezydenta Miasta Gdańska.

- Mieliśmy wtedy po 20 lat, bawiliśmy się tą muzyką - wspomina Zbigniew Bizoń, muzyk zespołu Czerwono-Czarni. - To nie było tak jak dzisiaj, to nie był showbiznes. Cieszyliśmy się z tego, że możemy grać w ten sposób.

Na wystawie będzie można zobaczyć pamiątki po kilkunastu zespołach, wśród nich m.in.: Rhythm&Blues, Czerwono-Czarni, Niebiesko-Czarni, Czerwone Gitary
Na wystawie będzie można zobaczyć pamiątki po kilkunastu zespołach, wśród nich m.in.: Rhythm&Blues, Czerwono-Czarni, Niebiesko-Czarni, Czerwone Gitary
Natalia Gawlik/gdansk.pl

 

Niedzielne wydarzenie do łez wzruszyło Wiesława Bernolaka, gitarzystę zespołu Czerwono-Czarni. Muzyk związany był z zespołem od momentu jego powstania w Gdańsku, a było to w czerwcu 1960 roku.

- Przeżywam takie sprawy, bo to dla mnie jest wyróżnienie - mówił Wiesław Bernolak. - Człowiek żyje w Szwecji, takiej malutkiej, gdzie nic o mnie nie wiedzą, ale tutaj wiedzą.

Przygotowanie wystawy, na której znajdziemy kilkaset eksponatów, wśród nich m.in. pierwszy w Polsce kontrabas elektryczny wykonany przez Wiesława Katanę, mikrofon Micka Jaggera, magnetofony szpulowe i wzmaczniacze, wymagało od organizatorów wiele pracy.

- 80 procent eksponatów pochodzi z prywatanych zbiorów, zarówno polskich, jak i zagranicznych - mówił Grzegorz Jedlicki, współkurator wystawy, pracownik Muzeum Gdańska. - Sam proces tworzenia wystawy był czystą przyjemnością, ale zgromadzenie tych eksponatów pod jednym dachem było logistycznym koszmarem.

Wystawa prawdopodobnie nie powstałaby bez ogromnego zaangażowania Marcina Jacobsona.

- Mam nadzieję, że dzięki tej wystawie uda się uświadomić niektórym, że muzyka bigbitowa, nazywana też muzyką niepoważną, jest częścią naszej kultury i dziedzictwa narodowego, w związku z tym powinna podlegać ochronie - mówił Marcin Jacobson. - Stąd mój apel do władz miasta i do wszystkich ludzi, którzy mają na to wpływ, aby uratować obiekt, z którym miasto ma kłopot, a w którym odbył się pierwszy koncert rock’n’rollowy. Mówię o budynku Rudego Kota, zróbmy tam muzeum muzyki niepoważnej.

Na sali rozległy się gromkie brawa, a po nich raz jeszcze głos zabrał prezydent Grzelak.

- Miasto od wielu lat zabiegało o to, by przejąć ten budynek, co się udało - wyjaśniał Piotr Grzelak. - Dzisiaj szukamy partnera po stronie prywatnej, żeby zrealizować tego rodzaju funkcję. Na najbliższej sesji rady miasta podjęta zostanie uchwała, która specjalnie dla Rudego Kota przygotuje taką procedurę, która w dialogu z partnerami prywatnymi pozwoli zbudować z jednej strony finansowanie tej inwestycji, z drugiej strony upamiętnienie historii bardzo ważnego dla nas obiektu. Może to długo trwa, ale obiecuję, że doprowadzimy to do końca.

Podczas wydarzenia także Marcin Jacobson został uhonorowany. Z rąk prezydenta Grzelaka otrzymał nagrodę Prezydenta Miasta Gdańska w Dziedzinie Kultury.

 

Na wystawie zobaczymy także sukienki z lat 60-tych w których fanki kultowych zespołów szalały zapewne na niejednej prywatce lub koncercie
Na wystawie zobaczymy także sukienki z lat 60-tych, w których fanki kultowych zespołów szalały zapewne na niejednej prywatce lub koncercie
Natalia Gawlik/gdansk.pl

Czynną do 18 sierpnia wystawę w Galerii Palowej będzie można zwiedzić codziennie na podstawie biletu do Ratusza Głównego Miasta i bezpłatnie dzięki Karcie Mieszkańca. Wystawa jest dostępna w języku polskim oraz angielskim.

 

 

Jak za dawnych lat

60. rocznicę koncertu zespołu Rhythm&Blues uczczono w niedzielę, 24 marca, w jeszcze jeden sposób - a mianowicie koncertem legendy polskiego bigbitu - zespołu Czerwono-Czarni.

Czerwono-Czarni oprócz wielu fantastycznych płyt, wsławili się występem - 13 kwietnia 1967 r. w Sali Kongresowej - przed największą legendą światowego rock’n’rolla - zespołem The Rolling Stones. O tym koncercie słyszał każdy fan muzyki rockowej.

W Teatrze Wybrzeże zagrali składzie: Wiesław Bernolak – gitara, Tomasz Jaśkiewicz – gitara, Ryszard Poznakowski – klawisze, śpiew, Zbigniew Bizoń – sax, oraz Jan Knap – perkusja. Skład uzupełniał Adam Wendt – sax oraz Wojciech Rapa – gitara basowa, śpiew.

W koncercie udział wzięli również: Danuta Błażejczyk, Agnieszka Wajs, Natalia Pastewska oraz Michał Gasz.

- Koncert Czerwono-Czarnych w Teatrze Wybrzeże miał nawiązywać klimatem do tamtego wyjątkowego dnia. Wówczas widownia w warszawskiej Sali Kongresowej miała do dyspozycji wyłącznie miejsca siedzące. Nie przeszkodziło to w świetnej zabawie. Chcemy, aby w Gdańsku panowała podobna, wyjątkowa atmosfera – mówiła przed wydarzeniem Teresa Kuśmierska, dyrektor Gdańskiego Archipelagu Kultury

 

TV

Żywie Biełaruś! Białoruski Dzień Wolności w Gdańsku