Wsiądź na “Gdańsk”, a żonie kup “Gdynię”

“Gdańsk”, “Gdynia” i “Sopot” - tak nazywają się modele rowerów, które powstały w firmie Jakuba Polakowskiego, studenta Wydziału Mechanicznego Politechniki Gdańskiej. Młody inżynier połączył swoją pasję z kierunkiem studiów i założył rowerowy start-up Baltica Bicycyles.
12.05.2016
Więcej artykułów poświęconych Gdańskowi znajdziesz na stronie głównej gdansk.pl

Proszę państwa oto on - elegancki granatowy Gdańsk.

Był kiedyś samochód Warszawa, były składaki Wigry, ale rowerów poświęconych miastom w Polsce jeszcze nie było. Teraz, dzięki genialnemu pomysłowi Jakuba Polkowskiego, studenta mechaniki i budowy maszyn na Politechnice Gdańskiej, to właśnie Trójmiasto może się poszczycić “swoją” rowerową kolekcją.

“Gdańsk” to elegancki rower męski, „Gdynia” to delikatna, błękitna damka, zaś „Sopot” jest klasyczną, jednobiegową szosówką.

Motto trzyosobowej firmy Baltica Bicycles pod wodzą Polakowskiego brzmi: “Wykonane z pasją. W Polsce”.

- Nasze rowery montujemy ręcznie w Gdańsku. Klasyczne stalowe, lutowane ramy sprowadzamy z „mekki” sprzętu kolarskiego, czyli z Mediolanu. Powstają w

zakładzie z czterdziestoletnim doświadczeniem - wylicza młody inżynier mechanik. - Pozostałe części pochodzą z europejskich, w tym również z polskich firm. Stawiamy na jakość, nie chcemy chińszczyzny w naszych modelach.

Jakub Polakowski nie tylko montuje rowery, ale również intensywnie je użytkuje. Od dziesięciu lat amatorsko uprawia kolarstwo górskie. Ma na swoim koncie m.in. mistrzostwo Pomorza i III miejsce w klasyfikacji generalnej Skandia Maraton Lang Team. W 2011 roku założył Tczewski Klub Rowerowy.
 

Za szybkim Sopotem kryje się Jakub Polakowski.

Póki co wyczynowo jeździ na rowerze niemieckim, ale kto wie - być może w przyszłości Baltica Bicycles zajmie się również produkcją jednośladów dla profesjonalistów? Na razie skupia się na sprzedaży kolekcji trójmiejskiej. Sklep internetowy, w którym można kupić trzy modele działa od miesiąca, ale firma powstała we wrześniu 2015 r. W gronie współpracowników i znajomych wypracowany został jej wizerunek: od logo poprzez wygląd strony internetowej aż po sesję do katalogu, wykonaną - oczywiście w Gdańsku, Gdyni i Sopocie.

- Na razie idzie nam całkiem nieźle. Cieszę się, że robię to co lubię i to co potrafię - podkreśla Polakowski, który właśnie rozpoczął studia magisterskie. Jego praca dyplomowa poświęcona będzie tematowi, nad którym pracował już w trakcie studiów inżynierskich - projektowi karbonowej, amortyzowanej ramy rowerowej z autorskim systemem zawieszenia.

- Zobaczymy co z tego wyjdzie, na razie precyzuję tytuł - zastrzega Polkowski, jak każdy student planujący swoją “magisterkę”. - Chciałbym, żeby owocem mojej pracy były nowe ramy dla firmy, żeby był z niej pożytek.
 

Błękitna jak niebo nad bezchmurną plażą - Gdynia.

TV

Profilaktyka piersi w tramwaju w Dzień Kobiet