Dobra wiadomość dla miłośników Teatru Wybrzeże, którego spektakle zawsze błyskawicznie się wyprzedają - są ostatnie wolne miejsca na spektakl „Emigrantki” Radosława Paczochy w reżyserii Elżbiety Depty. To opowieść o polskiej emigracji zarobkowej, z perspektywy ciężko pracujących kobiet, do tego matek wychowujących swoje dzieci na odległość.
- Siłą tekstu Radosława Paczochy jest to, że bazuje on na prawdziwych historiach, które inaczej prawdopodobnie nigdy nie byłyby wysłuchane - tłumaczy reżyserka spektaklu Elżbieta Depta. - Mamy więc okazję poznać realia życia migrantek zarobkowych i motywacje stojące za ich wyjazdem. Są to bardzo często kobiety postawione pod ścianą, które nie są w stanie wyżywić licznej rodziny, równocześnie uciekają od maltretujących je mężów. Ich opowieści są tym bardziej przejmujące, że prawdziwe.
Dramat ukazuje ich pełną napięć relację pomiędzy sobą, trudne życie codzienne, problemy tożsamościowe, życie na walizkach i poczucie straconego życia osobistego, które próbują odkupić zarabianymi na swoje dzieci pieniędzmi. W niesprzyjających macierzyństwu warunkach są niezwykle heroicznymi matkami, które żyją w poczuciu przegranego macierzyństwa. Czy mogły podjąć inną decyzję? Radosław Paczocha nie pozostawia złudzeń.
- Tekst pokazuje przyczyny dla których kobiety te decydują się pracować za granicą i wysyłać do Polski wszystko co zarobią. Podjęta o wyjeździe decyzja okupiona jest stygmatyzacją i rozłąką z rodziną - jedna z bohaterek w Polsce pozostawia kilkumiesięczne dziecko. Sytuacja, która miała być chwilowym ratunkiem, staje się dla nich sposobem na życie. Jako społeczeństwo, powinniśmy zadać sobie pytanie, dlaczego w Polsce problemy tych kobiet nie mają szans na rozwiązanie - dodaje reżyserka.
Scenografię do spektaklu przygotowała Agata Andrusyszyn-Chwastek, muzykę: Maciej Szymborski. Występują: Małgorzata Brajner (Zosia), Katarzyna Figura (Teresa) i Justyna Bartoszewicz (Monika).
Spektakl zobaczyć można w Starej Aptece (ul. Teatralna 2), w sobotę, 12 czerwca, o godzinie 19:30. Bilety: 50-65 zł.
Miejski Teatr Miniatura (al. Grunwaldzka 16) zaprasza na pokazy swojej niedawnej premiery - komedii familijnej „Najbrzydsze zwierzę świata” podstawie sztuki nagradzanej autorki Maliny Prześlugi w reżyserii Laury Słabińskiej, znanej też jako Punch Mama.
To zwariowana, pełna barwnych postaci, gagów i humoru opowieść, w której pojawi się Rekin, Fenek i Guziec, a także Jajko, Ziemniak, Hugh Grant... i Krystyna Czubówna. Zwierzęta powalczą o tytuł najbrzydszego na świecie, a Rekin będzie próbował zostać filmowym amantem. Czy to mu się uda? Na pewno nie zaszkodzi spróbować - o czym przekonamy się oglądając przedstawienie, którego celem jest przypomnienie widzom, że możliwy jest dystans do rankingów piękna, że nie w każdym konkursie trzeba startować, nie każda wygrana ma wartość, a przede wszystkim, że warto wychodzić poza etykietki, nie dawać się im uwięzić, ale jak śpiewał Wojciech Młynarski - robić swoje.
- W dzisiejszym świecie, pełnym koloryzowanych zdjęć na Instagramie, operacji plastycznych, wciąż niestety wszechobecnego kultu pięknego ciała i wymalowanych twarzy, niezwykle istotne jest, by przypominać widzom, co jest najważniejszą wartością - tłumaczy reżyserka. - „Najbrzydsze zwierzę świata” pozwala się też pośmiać z naszej tendencji do oceniania, porównywania się, łatwego nabierania na różne błyskotki i spojrzeć z większą czułością na otaczający świat i wszystkie zamieszkujące go stworzenia.
W zespole realizatorów spektaklu znalazł się Dariusz Panas, scenograf o wyjątkowej fantazji, znany trójmiejskim widzom ze spektaklu „Tajemnica kina” i „Tajemnica diamentów” w Miniaturze, Filip Sternal, kompozytor i aranżer, specjalizujący się w muzyce teatralnej i filmowej, oraz Przemysław Żmiejko, reżyser i autor multimediów. Występują: Krystian Wieczyński, Agnieszka Grzegorzewska, Andrzej Żak, Edyta Janusz-Ehrlich, Jakub Ehrlich, Wojciech Stachura, Hanna Miśkiewicz, Jacek Gierczak, Zbigniew Okęcki, Jacek Kaczkowski, Michał Skolimowski i Krystyna Czubówna.
W ten weekend spektakl zobaczyć można w sobotę o godzinie 12:00 i 15:00, oraz w niedzielę o godzinie 12:00. Bilety: 27-30 zł.
- Przeczytaj recenzję: „Najbrzydsze zwierzę świata” w Teatrze Miniatura - slapstickowa komedia, która bawi, ale czy uczy?
To nie koniec - atrakcji na ten weekend od tej instytucji. W niedzielę, o godzinie 17:00 Miniatura wraz z Instytutem Teatralnym im. Zbigniewa Raszewskiego zapraszają na wędrówkę śladami teatru w Gdańsku Wrzeszczu pod hasłem „Weź lalkę na spacer! | Spacerownik Teatralny”. Uczestnicy zabawy wspólnie, w rodzinnym gronie, zmierzą się z wyzwaniami, przed którymi stoją aktorzy, i będą mieli możliwość przyjrzenia się kwestiom ważnym w tym zawodzie.
Spacer poprowadzą Justyna Czarnota (Instytut Teatralny) i Monika Tomczyk (Teatr Miniatura). Czas trwania: ok. 90 minut, start: Miejski Teatr Miniatura w Gdańsku (al. Grunwaldzka 16). Wydarzenie jest przeznaczone dla dzieci od 5. roku życia z rodzinami. Obowiązuje zachowanie bezpiecznego dystansu. Zapisy przyjmowane są poprzez formularz online: Weź lalkę na spacer! | Spacerownik Teatralny.
A może do opery? W sobotę, 12 czerwca, odbędzie się kolejna odsłona popularnego cyklu pełnych humoru wykładów Jerzego Snakowskiego „Opera? Si!”. W trakcie wydarzenia widz będzie miał okazję do wysłuchania najpiękniejszych fragmentów operowych, poznania teatralnych tajemnic oraz odkrycia nowych, nieznanych dotąd dzieł. Dowcipna prelekcja przeplatać się będzie z występami zaproszonych artystów, rozmowami ze specjalistami i krótkimi filmikami. Wystąpią: Jerzy Snakowski (prowadzący), Maria Malinowska (sopran), Magdalena Chmielecka (sopran), Kamil Pękala (baryton), Michał Krężlewski (fortepian) i Magdalena Szlawska (gość specjalny).
Wydarzenie odbywa się w formie hybrydowej - można w nim uczestniczyć zasiadając na widowni Opery Bałtyckiej (al. Zwycięstwa 15), lub oglądając transmisję online, na stronie instytucji. Początek o godzinie 12:00. Bilety: w Operze Bałtyckiej 30 zł (25 zł - bilet specjalny), w wersji online - 12 zł.
- Zobacz też: Opera w plenerze powraca. Nie na Targ Węglowy, ale do... parku Oruńskiego. Zagłosuj na tytuł - do 13 czerwca
W formie hybrydowej odbywa się także niedzielny pokaz najnowszej premiery w Operze Bałtyckiej - „Madamy Butterfly” Giacomo Pucciniego w reżyserii Romualda Wiczy-Pokojskiego.
Opowieść o Cio-Cio-San, gejszy oddającej swoje serce marynarzowi, jest kwintesencją opery, a jednocześnie mistrzostwem w dorobku włoskiego kompozytora. Ta wielowymiarowa opowieść nie tylko wydobywa to, co w gatunku opery najwartościowsze, ale i uświadamia odbiorcy paradoks miłości. Muzyka trzyma publiczność przez cały spektakl w emocjonalnym napięciu aż do tragicznego finału, w którym dokonuje się prawdziwa eksplozja uczuć.
Spektakl pokazywany jest na żywo w ten weekend od piątku (premiera) do niedzieli - bilety online zostały wyprzedane. W niedzielę o godzinie 17:00 dodatkowo odbywa się transmisja online na żywo. Bilety: 25 zł, do kupienia przez stronę Opery Bałtyckiej.
W sobotę, 12 czerwca, o godzinie 19:00, we franciszkańskim kościele Św. Trójcy (ul. Świętej Trójcy 4) odbędzie się wielki finał festiwalu ORGANy PLUS+ w Gdańsku. W prezbiterium będziemy mieli możliwość wysłuchania prapremiery zrekonstruowanych w formie kantaty części wielkiego oratorium gdańskiego osiemnastowiecznego muzyka Johanna Daniela Pucklitza, który pozostawił po sobie w zbiorach PAN Biblioteki Gdańskiej sporo dzieł wokalno-instrumentalnych o niezwykłych walorach barwowych.
Wystąpią: Ina Siedlaczek (Niemcy) - sopran, David Erler (Niemcy) - alt, Georg Poplutz (Niemcy) - tenor, Thilo Dahlmann (Niemcy) - bas, Goldberg Baroque Ensemble (Gdańsk) oraz Andrzej Szadejko (Gdańsk) - dyrygent.
Bilety, w cenie 25-35 zł, można nabyć na godzinę przed koncertem w kasie festiwalu oraz na bilety@organyplus.com.
Przez cały weekend w 4G - oddziale Gdańskiej Galerii Miejskiej przy ulicy Szerokiej 37 - oglądać można także nową wystawę „con/TEMPORARY”, na której zaprezentowane zostaną prace rzeźbiarki Adriany Majdzińskiej. Artystka od lat konsekwentnie wykorzystuje w swojej twórczości naturalne materiały, takie jak drewno i metal, sięga również po ceramikę czy beton. Często posługuje się też znalezionymi przedmiotami, które zestawia ze sobą w nowe intrygujące kompozycje - na przykład z użyciem kuchennych noży. Prezentowane w galerii 4G - Gdańskiej Galerii Güntera Grassa, będącej jednym z oddziałów Gdańskiej Galerii Miejskiej, będą reprezentacyjnym przekrojem jej twórczości. Wybrane prace łączyć będzie wspólny mianownik - czas.
Wernisaż wystawy w piątek, 11 czerwca, wystawa potrwa do 17 lipca. Prace można oglądać codziennie z wyjątkiem poniedziałków, w godzinach 12:00-19:00. Wstęp wolny. Więcej: „con/TEMPORARY” Adriany Majdzińska w 4G. 11 czerwca spotkanie z artystką na żywo.
- W ten weekend też nowa wystawa w Nowym Porcie. „Nirwana” Agata Nowosielskiej w Centrum Sztuki Współczesnej Łaźnia 2. Wernisaż w piątek