• Start
  • Wiadomości
  • W mieście za głośno i za ciasno. Cropp Baltic Games przeniesie się na Wyspę Sobieszewską?

W mieście za głośno i za ciasno. Cropp Baltic Games przeniesie się na Wyspę Sobieszewską?

Największy w Polsce festiwal sportów ekstremalnych w 2018 roku, po raz ostatni, odbędzie się na gdańskim Placu Zebrań Ludowych. Organizatorzy festiwalu podpisali właśnie z Pawłem Adamowiczem prezydentem Gdańska list intencyjny w sprawie przeniesienia wydarzenia na Wyspę Sobieszewską.
13.03.2018
Więcej artykułów poświęconych Gdańskowi znajdziesz na stronie głównej gdansk.pl

Już w 2019 roku gdański festiwal sportów ekstremalnych odbędzie się na Wyspie Sobieszewskiej

Festiwal sportów ekstremalnych Cropp Baltic Games to m.in. zawody w jeździe na deskorolce, rowerach BMX i MTB, w którym biorą udział zawodnicy z całego świata. To też koncerty najciekawszych polskich artystów sceny hip-hopowej.

W sierpniu 2018 roku Cropp Baltic Games po raz ostatni odbędzie się na swoim tradycyjnym od jedenastu lat miejscu - Placu Zebrań Ludowych w Gdańsku.

- O tym, żeby przenieść imprezę na inny teren, rozmawiamy od czterech lat - mówi Wojciech Tandeck, właściciel firmy Funattack organizującej festiwal. - Pomysł skonkretyzował się, kiedy miasto zaczęło przygotowywać tereny na Wyspie Sobieszewskiej pod duże zjazdy harcerskie w 2018 roku, czyli Zlot ZHP "Gdańsk 2018" i europejskie Jamboree. To oznaczało, że powstaną tereny przygotowane do organizacji dużych imprez plenerowych. A festiwale takie, jak nasz, potrzebują przestrzeni. Skarżą się na nas mieszkańcy, którym przeszkadza hałas w centrum miasta, a charakter organizowanej przez nas imprezy jest taki, że jest głośno.

Kolejnym powodem planowanej przeprowadzki jest zbyt mało miejsca na Placu Zebrań Ludowych. Festiwal zajmuje dużą część placu, a towarzyszy mu zawsze koncert muzyczny.


Początki festiwalu w 2008 roku. Konkurencja FMX - Freestyle Motocross na Gdańskim Festiwalu Sportów Ekstremalnych

- Imprezę robimy od 11 lat, to jedyna taka w Polsce, w tej części Europy też podobnej ze świecą szukać - dodaje Wojciech Tandeck. - Festiwal musi się rozwijać, mieć na to przestrzeń, tego oczekuje publiczność, sponsorzy, miasto. Myślę, że nowe miejsce może być dobrym pomysłem na rozwój i zmianę. Dodam, że lokalizacja jest daleka od rezerwatów przyrody, a bliskość plaży na pewno zachęci mieszkańców całej Polski do odwiedzenia festiwalu.

Ten pomysł jest też na rękę miastu. Jak mówi Łukasz Kłos kierownik Zespołu ds. Organizacji Jamboree i Rozwoju Wyspy Sobieszewskiej Urzędu Miejskiego w Gdańsku, magistrat chce też wykorzystać teren na wyspie, który i tak będzie przygotowany do europejskiego Jamboree w 2020 roku. - To dla nas promocja Gdańska, promocja wyspy Sobieszewskiej - dodaje Kłos. - I sensowne wykorzystanie atrakcyjnego terenu na dużą imprezę ściągajacą do Gdańska wiele osób z Polski, ze świata.



TV

Kaszubi – tożsamość obroniona. Rozmowa z prof. Cezarym Obrachtem-Prondzyńskim