Do Gdańska, mały, zaledwie kilkumiesięczny Andreas (często można spotkać się ze spolszczoną formą jego imienia - „Andrzej”, co wynika z panującej kiedyś mody na spolszczanie, jednak poprawna forma to właśnie „Andreas”) przyjechał z rodzicami ze Słupska, gdzie urodził się 9 września 1635 roku. Z miastem nad Motławą był związany już do końca życia. Tu mieszkał i pracował, a w 1667 roku otrzymał gdańskie obywatelstwo.
Jego ojciec, Heinrich Stech był był malarzem i portrecistą z niemieckiej Lubeki. W styczniu 1636 roku, po przyjeździe do Gdańska, został wpisany do księgi miejscowego cechu malarzy. Wybór drogi zawodowej Heinricha nie pozostał bez wpływu na dzieci, które go podpatrywały w pracy - obaj synowie: Andreas i jego starszy brat zostali malarzami. Ale to ten pierwszy został okrzyknięty jednym z najwybitniejszych XVII-wiecznych malarzy gdańskich.
Co malował Andreas? Przede wszystkim obrazy olejne, w których widać było inspiracje stylem malarstwa holenderskiego i flamandzkiego. Był bardzo zdolnym portrecistą. Patrycjat chętnie zamawiał u niego portrety, jeden zażyczył sobie nawet sam Jan Heweliusz, pozostałe - inne ówczesne miejskie sławy.
- Wymienić tu można chociażby portret Gabriela Friedricha Schumanna, syna burmistrza gdańskiego, który sam później został rajcą - mówi kurator Pracowni Malarstwa Gdańskiego Muzeum Narodowego w Gdańsku, Magdalena Mielnik. - Stech namalował też autoportret. Poza tym uwiecznił wiele postaci, których nazwiska dzisiaj pewnie niewiele mówią - jak Peter Fabri czy Johann Hein, ale byli to przedstawiciele patrycjatu, rajcy, burmistrzowie, najznamienitsze osobistości ówczesnego Gdańska.
W Muzeum Narodowym w Gdańsku znajduje się dziś aż 21 jego dzieł: 10 obrazów olejnych i 11 szkiców. Wśród nich są portrety i szkice religijne, m.in.: „Namaszczenie Dawida” (lata 1670-80), „Żony Dariusza przed Aleksandrem” (1674 r.), „Ścięcie św. Jana” (ok. 1676 r.), szereg prac powstałych w 1680 roku: „Prorok”, „Porwanie Europy”, „Prześladowanie chrześcijan”, „Drabina Jakubowa”, „Wskrzeszenie zmarłych”, „Chrystus w obłokach” oraz „Chrystus w otoczeniu świętych”, do tego portret Gabriela Schumanna (1685 r.) i pochodzący z tego samego okresu portret gdańskiej patrycjuszki, czy nieco wcześniejszy portret Heinricha Schwarzwaldta (1682 r.). Kolekcję Stecha w MNG wzbogaca też „Martwa natura z wiewiórką” (lata 1672-1678).
- Większość jego dzieł, które posiada Muzeum Narodowe w Gdańsku można oglądać w oddziale Sztuki Dawnej MNG. Część z nich, zwłaszcza szkice, przechowywane są w magazynie, ze względu na kruchość materiału - tłumaczy Mielnik.
Ten najważniejszy, szczególnie dla mieszkańców i miłośników Gdańska portret - przedstawiający słynnego browarnika i astronoma, gdańskiego rajcę Jana Heweliusza, namalowany na jego własne życzenie - znajduje się w hallu Bodleian Library, głównej bibliotece Uniwersytetu Oksfordzkiego i jednej z najstarszych bibliotek europejskich. Drugi zlecony malarzowi przez Heweliusza obraz, zatytułowany „Zimowa panorama Gdańska”, obecnie znajduje się w depozycie Muzeum Historycznego Miasta Gdańska (obraz przekazał prywatny kolekcjoner).
Inne dzieła Stecha możemy podziwiać w Polskiej Akademii Nauk Bibliotece Gdańskiej i w kilku gdańskich świątyniach. W Kościele św. Mikołaja w Gdańsku znajdują się „Św. Róża z Limy i „Św. Róża z Jezusem” - oba namalował na blasze miedzianej, w 1671 roku. Z lat późniejszych pochodzi „Maria i św. Bernard jako orędownicy konwentu oliwskiego” znajdujący się w Bazylice archikatedralnej w Gdańsku-Oliwie, i „Wizja Ezechiela” w Kościele św. Katarzyny w Gdańsku. Namalowane na płótnie „Ukrzyżowanie” znajdziemy z kolei na plebanii Bazyliki konkatedralnej Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Gdańsku.
Andreas Stech zmarł w Gdańsku 12 stycznia 1697 roku. Oprócz licznych dzieł w malarskim dorobku mógł pochwalić się licznymi... potomkami. Miał aż dziewięcioro dzieci, które były owocem dwóch małżeństw.