- Jestem zaskoczony, że Naczelny Sąd Administracyjny nie wziął w obronę naturalnych praw samorządu terytorialnego do nadawania nazw ulic i przyznał rację władzy centralnej - skomentował wyrok NSA prezydent Gdańska Paweł Adamowicz. - Zaskoczony jestem także tym, że sąd administracyjny zajął się oceną historii, bo to chyba pierwsza tego typu sytuacja. Zatem dzisiejszym wyrokiem NSA: Dąbrowszczacy, Kruczkowski i Buczek zostali uznani komunistami a Sołdek, Pstrowski, Zubrzycki i Wassowski - nie. Decyzja jest ostateczna i stosując się do niej już wkrótce, zamiast ulicy Dąbrowszczaków, będziemy mieć ulicę Lecha Kaczyńskiego. Zamiast Mariana Buczka – ul. Jan Styp-Rakowskiego, a zamiast Leona Kruczkowskiego – Ignacego Matuszewskiego
3 grudnia 2017 r. wojewoda pomorski Dariusz Drelich podjął decyzję o zmianie nazw następujących ulic w Gdańsku:
- ul. Dąbrowszczaków na ulicę Lecha Kaczyńskiego
- ul. Wassowskiego na ul. Anny Walentynowicz
- ul. Kruczkowskiego na ul. Ignacego Matuszewskiego
- ul. Mariana Buczka na ul. Jana Styp-Rekowskiego
- ul. Stanisława Sołdka na ul. Kazimierza Szołocha
- ul. Wincentego Pstrowskiego na ul. Henryka Lenarciaka
- ul. Franciszka Zubrzyckiego na ul. Feliksa Selmanowicza "Zagończyka"
Wojewoda powołał się przy tym na ustawę z 2 września 2016 r. o zakazie propagowania komunizmu lub innego ustroju totalitarnego przez nazwy budowli, obiektów i urządzeń użyteczności publicznej. Opinie w tej sprawie ma wydawać Instytut Pamięci Narodowej. Swoją decyzję wojewoda pomorski wydał w tzw. trybie zarządzenia zastępczego.
Przeciwko decyzji wojewody pomorskiego protestowały władze miasta, argumentując, że nadawanie i zmiany nazw ulic, leży w wyłącznej gestii samorządów, a zmiany dokonywane przez administrację rządową są złamaniem prawa. Protestowali także mieszkańcy gdańskich ulic, których nazwy zostały zmienione, na przykład w sprawie ul. Dąbrowszczaków w ciągu dwóch pierwszych tygodni pod protestem podpisało się niemal 1000 osób.
Miasto zaskarżyło decyzję wojewody, a 29 marca tego roku Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gdańsku przychylił się do tej skargiu i uchylił zarządzenie wojewody.
Z kolei wojewoda zaskarżył to orzeczenie do Naczelnego Sądu Administracyjnego. Wyrok, który zapadł 13 listopada 2018 r. w Warszawie jest w części korzystny dla wojewody. Decyzja NSA jest prawomocna.
Oprócz ul. Lecha Kaczyńskiego pozostają jeszcze dwie nazwy ul. Matuszewskiego oraz ul. Styp-Rekowskiego, które ustanowił wojewoda. Prezydent Gdańska, choć w rozmowie z dziennikarzami nie ukrywał rozczarownia, zapowiedział że decyzję NSA Miasto będzie wdrażać.
Do starego brzmienia wracają ulice: Wassowskiego, Stanisława Sołdka, Wincentego Pstrowskiego i Franciszka Zubrzyckiego.