Szanowni małżonkowie, czy wiecie, że seks... zaczyna się w kuchni? Udowodnią to osoby prowadzące warsztaty kulinarne pod takim właśnie hasłem.
A może kuchenna dawka erotyzmu wam nie odpowiada? Bez trudu znajdziecie więc coś innego.
Warsztaty taneczne pod hasłem: "Bo do tanga trzeba dwojga", gra terenowa "Razem w terenie", crossfit ze współmałżonkiem, wykłady pt.: "Zanim powiesz tak", "Komunikacja. Życie lub śmierć dla relacji" bądź "Chcesz mieć rację czy relację?", do tego chrześcijańskie poradnictwo i wiele innych atrakcji.
Organizatorzy - w tym gdański oddział Stowarzyszenia Psychologów Chrześcijańskich - uważają, że warto promować małżeństwa i małżonków w dobie kryzysu tradycyjnych wartości rodzinnych, zwiększającej się liczby rozwodów i coraz popularniejszym życiu w konkubinacie, .
Poszli za ciosem
Międzynarodowy Tydzień Małżeństwa po raz pierwszy zorganizowano w Wielkiej Brytanii przed 20 laty. Obecnie odbywa się on w 22 krajach, na wszystkich kontynentach, i w 13 miastach w Polsce, m.in. w Gdyni, Wejherowie i Rumi. Zawsze w tym samym terminie: 7-14 luty.
W ubiegłym roku po raz pierwszy zainicjowano obchody takiego Tygodnia w Polsce. Spotkał się on z ogromnym zainteresowaniem, dlatego SPCH poszło za ciosem. Jako współorganizatorów zaproszono różne instytucje działające m.in. na polu kulturalnym, sportowym, a także duchowym.
Międzynarodowy Tydzień Małżeństwa jest kampanią społeczną promującą podstawową więź kobiety i mężczyzny. To święto wszystkich par małżeńskich.
- Jego celem jest motywowanie społeczeństwa, specjalistów, osoby publiczne i media do podkreślania znaczenia zdrowych relacji małżeńskich. Nie chodzi tutaj o to, by zachęcać kogoś do wchodzenia w związek małżeński, ale o to, że jeżeli już wchodzimy w taką relację, to żebyśmy świadomie podejmowali różne aktywności, by to była dobra, bliska relacja - podkreśla Agnieszka Kamińska, przewodnicząca gdańskiego oddziału Stowarzyszenia Psychologów Chrześcijańskich. -
Chcemy też w ten sposób promować małżeństwo jako wartość społeczną.
Szukanie szczęścia
Czy w Gdańsku trzeba promować związki małżeńskie? Od kilku lat w naszym mieście rośnie liczba zarejestrowanych małżeństw. Dla przykładu: w 2013 r. było ich 1996, a w 2015 r. już 2102.
- Widać, że trend jest wzrastający i to ogromnie cieszy - podkreśla Piotr Kowalczuk, zastępca prezydenta Gdańska ds. polityki społecznej. - Szczęśliwy związek dwojga ludzi powoduje także szczęście rodzinne, zapewnia opiekę nad dziećmi. Mam nadzieję, że spotkamy się z gdańszczanami nie tylko na tych dużych inauguracyjnych wydarzeniach, ale i na licznych organizowanych w tych dniach warsztatach, które są kluczowe dla wsparcia pomiędzy małżonkami. Oni potrzebują miejsca wspólnego spotkania. Dzięki temu Tygodniowi jest to możliwe.
W promowanie tego wydarzenia włączył się m.in. senator Antoni Szymański.
- Jestem przekonany o sukcesie tego pomysłu. Dzisiaj dużo rozmawiamy o rodzinie, głównie w kontekście programu "500+". Uważam jednak, że 500 czy nawet 1000 plus nie wystarczy, jeśli nie będziemy mieli dobrych rodzin, w tym dobrych trwałych małżeństw. Ta podstawowa wspólnota, bo nie ma bardziej podstawowej niż małżeństwo, wymaga pokazania jak jest atrakcyjna. Tymczasem liczba rozwodów, separacji czy związków nieformalnych, bardzo słabych i nietrwałych, pokazuje, że mamy problem – ocenia senator Szymański.
Inaugurację obchodów Tygodnia Małżeństwa zaplanowano w niedzielę,7 lutego, o godz. 15 w Europejskim Centrum Solidarności. Będzie to publiczna debata pt. „Czy małżeństwo ma przyszłość?”.
TUTAJ - można znaleźć dokładny program wszystkich wydarzeń Międzynarodowego Tygodnia Małżeństwa. Na większość z nich trzeba się zarejestrować - liczba miejsc jest ograniczona.