• Start
  • Wiadomości
  • Trzecie zwycięstwo Lechii z rzędu - tym razem szczęśliwe wyjazdowe 1:0 ze Stalą Mielec

Trzecie zwycięstwo Lechii z rzędu - tym razem szczęśliwe wyjazdowe 1:0 ze Stalą Mielec

Zdarzały się mecze w tym sezonie, w których Lechia głupio albo pechowo gubiła punkty. W sobotę, 27 lutego, w Mielcu szczęście gdańszczanom wyjątkowo dopisywało. Zdobyli cenne wyjazdowe trzy punkty, choć zagrali słabo i, prawdę mówiąc, w najlepszym razie powinni zremisować. Dość powiedzieć, że najlepszym zawodnikiem Biało-Zielonych był bramkarz Dusan Kuciak.
27.02.2021
Więcej artykułów poświęconych Gdańskowi znajdziesz na stronie głównej gdansk.pl
Bramkarz Lechii Dusan Kuciak - zawodnik, dzięki któremu gdańszczanie zdołali obronić prowadzenie i przywieźli z Mielca cenne 3 punkty
Bramkarz Lechii Dusan Kuciak - zawodnik, dzięki któremu gdańszczanie zdołali obronić prowadzenie i przywieźli z Mielca cenne 3 punkty
Dominik Paszliński/www.gdansk.pl

 

Stal dominowała przez większość meczu. Lechia miała obowiązek pokazać więcej, tym bardziej że grała na boisku ostatniej drużyny w tabeli Ekstraklasy - beniaminka, który z determinacją walczy o utrzymanie w lidze. O wyniku zadecydowała akcja pod koniec pierwszej połowy. 

Tuż przed zejściem do szatni 18-letni pomocnik Lechii, Jan Biegański, dość szczęśliwie zagrał mocną piłkę w pole karne przeciwnika. Minął się z nią jeden z obrońców Stali, a gdańszczanin Łukasz Zwoliński wygrał pojedynek biegowy z dwoma innymi i wyszedł na pozycję strzelecką po lewej stronie bramki gospodarzy. Płaski strzał nogą dał Lechii gola.

Są powody do radości, bowiem jest to trzecie zwycięstwo Biało-Zielonych z rzędu. Gdańszczanie z 29 punktami znaleźli się na czwartym miejscu w tabeli. A jeszcze nie tak dawno, po serii fatalnych porażek, byli dużo niżej. 

Są też jednak podstawy do obaw, że w następnym meczu - znowu wyjazdowym, przeciwko Podbeskidziu Bielsko-Biała (sobota, 6 marca, godz. 15) - Lechia może stracić dobrą passę.

Wystarczy spojrzeć na statystyki meczu w Mielcu:

  • Stal oddała w tym spotkaniu 30 strzałów, w tym dziesięć celnych. Lechia - zaledwie 10, w tym 2 celne.
  • Posiadanie piłki w meczu - 55 proc. do 45 proc. na korzyść Stali.
  • Gospodarze wymienili między sobą 420 podań, podczas gdy gdańszczanie - 293.
  • Celność podań piłkarzy Stali wyniosła 76 proc., Lechii - tylko 64 proc.
  • Stal była też dużo aktywniejsza, jej piłkarze przebiegli w sumie 114 km, zawodnicy Lechii - 110 km.

Sędzia przedłużył mecz aż o 6 minut. Pod bramką Lechii wielokrotnie kotłowało się, ale piłkę odbijał niezawodny Dusan Kuciak. Raz, w 94. minucie, w zamieszaniu podbramkowym jeden z zawodników Stali huknął jak z armaty, ale piłka odbiła się od poprzeczki.

 

STAL MIELEC - LECHIA GDAŃSK 0:1 (0:1)

Stadion MOSiR w Mielcu, sobota 27 lutego 2021 r., godz. 15

  • 0:1 - Łukasz Zwoliński 45'

Stal Mielec: Rafał Strączek - Albin Granlund (70' Robert Dadok), Jonathan de Amo, Bożidar Czorbadżijski, Marcin Flis, Krystian Getinger - Maciej Jankowski, Mateusz Matras, Maciej Domański, Petteri Forsell - Aleksandar Kolew (70' Łukasz Zjawiński).

Lechia Gdańsk: Dusan Kuciak - Karol Fila, Mario Maloca, Kristers Tobers, Rafał Pietrzak - Jan Biegański, Jarosław Kubicki - Joseph Ceesay (72' Conrado), Maciej Gajos (88' Tomasz Makowski), Flavio Paixao - Łukasz Zwoliński.

TV

Czwarty mikrolas już rośnie - zobacz, jak powstawał na Oruni Górnej