Akcja sprzątania zniczy na Placu Solidarności odbyła się w piątek, 25 stycznia, w godz. 14-17.45. Zorganizowali ją przedstawiciele Komitetu Obrony Demokracji Pomorze, ale uczestniczyli też członkowie stowarzyszenia "Wszystko dla Gdańska" i mieszkańcy, którzy chcieli pomóc indywidualnie. W sumie przyszło ok. 60 osób. Wsparcia sprzętowego i organizacyjnego udzielił Wydział Gospodarki Komunalnej Urzędu Miejskiego w Gdańsku.
- Wszystko posegregowaliśmy i umieściliśmy w kontenerach - opowiada Michał Piotr Szulc, gdańszczanin działający w KOD. - Jest cały duży kontener szkła czerwonego i drugi, taki sam, szkła białego. Jest też mniejszy kontener ze szkłem innych kolorów. Do osobnych kontenerów poszły plastikowe wkłady do zniczy, a jeszcze do innego - blaszane pokrywki. Było dużo kartek z dedykacjami i kondolencjami: wszystkie zebraliśmy i przenieśliśmy do pobliskiej siedziby KOD, będą przekazane władzom Gdańska.
Sprzątnięte znicze zostaną poddane recyclingowi. Kontenery ze szkłem zostaną przewiezione do jednej z hut szkła, która przetopi je na dziesiątki, a może i nawet nawet setki tysięcy szklanych serduszek dla WOŚP. Będą one wspierały nową zbiórkę pieniężną Orkiestry, której finał odbędzie się w styczniu 2020 r.
Paweł Adamowicz. Największe Serce Świata ze zniczy - co dalej? Jest pomysł
Największe Serce Świata, które powstało w Gdańsku, nie zniknie do 13 lutego br. Do tego dnia ma być zachowany jego obrys, który nadal będzie płonął dzięki nowym zniczom, wciąż przynoszonym przez gdańszczanki i gdańszczan oraz gości naszego miasta. 13 lutego, o godz. 19.55 minie dokładnie miesiąc od tragicznego zamachu na życie Pawła Adamowicza.
Po 13 lutego zaplanowano następną fazę projektu, m.in. przy wsparciu ASP wykonany zostanie projekt serduszek WOŚP.
Relacja na Facebooku Radomira Szumełdy ze sprzątania zniczy na Placu Solidarności