Na Twitterze Jarosława Wałęsy, młodszego brata zmarłego, w poniedziałek 9 stycznia po północy pojawił się wpis:
"W związku ze śmiercią Przemysława, Naszego Syna, Brata, Ojca, pozostajemy w ogromnym bólu po Jego odejściu. W tym trudnym czasie, prosimy o uszanowanie naszej prywatności. - Rodzina".
To jak na razie jedyny komentarz bliskich śp. Przemysława Wałęsy. Dokładnie te same słowa w ciągu kilku godzin na Facebooku Jarosława Wałęsy otrzymały 3,2 tys. "lajków" i opatrzone zostały 871 komentarzami.
Jeden z komentarzy:
Informację o śmierci syna b. pary prezydenckiej podało Radio Gdańsk. Cytowana przez tę rozgłośnię prokurator Tatiana Paszkiewicz stwierdziła na podstawie oględzin miejsca w którym znajdowały się zwłoki, że nic nie wskazuje, by ktoś przyczynił się do zgonu Przemysława Wałęsy.
- Wszystko wyjaśni się po sekcji, która zostanie przeprowadzona w Zakładzie Medycyny Sądowej w Gdańsku - dodała prokurator Paszkiewicz.
Sekcję zwłok przeprowadzono już w poniedziałek 9 stycznia. Jej wyników nie podano do publicznej wiadomości. Nieoficjalnie wiadomo, że przyczyną śmierci nie było samobójstwo - zgon nastąpił z przyczyn chorobowych.
Przemysław Wałęsa miał 43 lata, był trzecim z ośmiorga dzieci Lecha i Danuty Wałęsów.