- Po ośmiu latach prowadzenia zespołu Romuald Wicza-Pokojski kończy swoją misję w Miniaturze. Zmiana na stanowisku dyrektora zawsze jest trudnym momentem, ale i okazją do rozmowy. Tym bardziej, że wszystko wskazuje na to, że będzie to prawdziwy, uczciwy, otwarty konkurs - organizator zadbał, by zapisy w regulaminie nie były ograniczeniem i dawały szanse na start kandydatom z różnym doświadczeniem. Gdańsk i Miniatura zasługują na najlepsze rozwiązania i tworzą ku temu okoliczności. Warto towarzyszyć tej sytuacji, warto ją wzbogacić o konteksty i dyskurs - tłumaczą pomysłodawcy debaty z Teatru Miniatura i Fundacji Pomysłodalnia.
Dyskusja, zatytułowana „Jaki Teatr Miniatura”, odbędzie się w Teatrze Miniatura (al. Grunwaldzka 16) w poniedziałek, 29 kwietnia. Udział w niej wezmą teatralni znawcy z Pomorza: Anna Jazgarska - krytyk teatralna (teatralny.pl), Tomasz Valldal-Czarnecki - dyrektor Teatru Komedii Valldal w Gdyni i reżyser, oraz Michał Tramer - dyrektor Teatru Lalki Tęcza w Słupsku i reżyser. Spotkanie poprowadzi Piotr Wyszomirski z Fundacji Pomysłodalnia.
- Debata skupi się na lokalnym aspekcie, porozmawiamy o dotychczasowym dorobku Miniatury oraz w jakim kierunku teatr powinien zmierzać. Do dyskusji zapraszamy też widzów i sympatyków teatru, zespół Miniatury, urzędników, akademików, studentów i krytyków - dodają organizatorzy.
Początek spotkania o godz. 18:00. Wstęp wolny.
„Jaki Teatr Miniatura” będzie drugim spotkaniem poświęconym wizji teatru lalkowego w Gdańsku. 8 kwietnia odbyła się debata pt. „Teatr dla dzieci, młodzieży i…”, pokazująca kontekst ogólnopolski i międzynarodowy teatru lalkowego.
Spotkania są elementem programu Fundacji Pomysłodalnia „Bo teatr jest najważniejszy”, który powstał z potrzeby rozmawiania o teatrze jako miejscu spotkania wielu sztuk, instytucji wsłuchanej w lokalność i wszechstronnie korespondującej z rzeczywistością, otwartej na dyskurs, poszukiwania i pamiętający o tożsamości.
- O takim teatrze i z takim teatrem warto i trzeba rozmawiać, taki teatr jest potrzebny nam wszystkim, taki teatr zasługuje na uważność i jak najlepsze poznanie” - tłumaczy Piotr Wyszomirski.